JAKIE OLEJKI DO ROZJASNIONYCH WŁOSÓW CZYLI MOJA OBECNA PIELĘGNACJA

Hello!

Dawno, ale to dawno nie widzieliście na blogu moich włosów. Powód jest jeden - moja wakacyjna głupota spowodowała dosyć sporek kuku na mojej głowie i przez jakiś miesiąc żyłam z czarnymi włosami. Kto mnie śledzi na INSTAGRAMIE, wie, że na chorwackiej plaży czułam się źle z tym odcieniem, więc zaraz po powrocie z letnich wojaży poszłam znów rozjaśnić czuprynę. O ile nie miałam problemów z dekoloryzacją i całość zawsze trzymała się kupy, tak tym razem było tego za dużo i mocno osłabiłam swoje strąki. W styczniu obcięłam mocno skróciłam włosy i znów zaczęłam przykładać się do świadomej pielęgnacji.

 

Moim odwiecznym problemem było porządne rozczesanie włosów tuż po ich umyciu. Mam ich sporo, są gęste i grube, choć ich struktura nieco się zmieniła na przestrzeni lat. Zdecydowanie nie przypominają mi tych z początków mojego blogowania :( 

Kosmetyki do mycia i odżywania też uległy totalnej wymianie, bo przestawiałam się z protein na emolienty i taka forma zdecydowanie lepiej dyscyplinuje moje fale :) Wiadomo, od czasu do czasu wjedzie jakiś jedwab, keratyna czy inne białko. 

Dziś jednak skupię się na dwóch preparatach, które nakładam na włosy zaraz po odsączeniu z nich wody. Dzięki nim nie ma wyrywania i plątania się kudłów, a każde pociągniecie szczotki przypomina wbicie nóż w miękkie masło :D


Oczywiście te kosmetyki nie są nowościami na rynku, ale wybrałam je ze względu na duże pojemności, dobre składy, bo silikonowo olejowe. Sugerowałam się również ceną, bo patrząc na internetowe sklepy z artykułami fryzjerskimi na FRYZOMANIA - tutaj wychodzi najtaniej :) 


BC Oil Miracle używam rzadziej, bo w swoim składzie zawiera keratynę, a jak wspomniałam wcześniej - obecnie używam mniej protein. Oczywiście nie znaczy to, że jest zły, a wręcz przeciwnie - włosy po nim rozczesują się niemal same, w żaden sposób nie są obciążone, gdyż olejek jest lekki, a lotne silikony szybko znikają z nałożonych powierzchni. Świetnie sprawdza się również jako nabłyszczacz po prostowaniu prostownicą. Poza dobrym działaniem, serum pachnie cudownie i po jego nałożeniu, czuję się jak u fryzjera ♥ 

Revlon, OroFluido Hair Oil Serum to zdecydowanie cięższy kaliber. Eliksir ma zdecydowane treściwą konsystencję, przez co jest mega wydajny, bo na moje włosy potrzeba niewielką ilość :) Ten produkt trzeba nauczyć się dozować, gdyż niewielka przesada może zostawić widoczny film na kosmykach, a jak wiadomo jest to niepożądany efekt :) W  jego formule zawarto więcej olei niż silikonów i antystatyków. Główne źródło nawilżenia i wygładzenia stanowi olej arganowy oraz olej z nasion lnu. 


Aromat elixiru Orofluido jest intensywny, a czuć w nim wanilię i migdał. Lubię takie orientalne klimaty, jednak perfum o takim zapachu mogłabym nie wytrzymać. Co nie zmienia faktu, że będąc nastolatką, lubowałam się w takich woniach i wychodziłam z założenia, że im ciężej tym lepiej, bo czuć. To nic, że dusiłam wszystkich dookoła... Wracając do tematu włosów; po użyciu olejku szczotkowanie staje się przyjemnością, a fale zaczynają się dyscyplinować. Jest gładko i bez strączkowania, które jeszcze do niedawna spędzało mi sen z powiek. 


Jedyne co mnie irytuje to brak dozowników. Zdecydowanie współpraca przebiegałaby sprawniej, gdyby olejki można było zassać pompką :) Czasem boję się, że masywna, szklana flaszka upadnie na podłogę zostawiając po sobie ubite kafelki. Wizja na miarę zagłady świata :D


Poza maskami i odżywkami, muszę mieć na półce dodatkową pielęgnację w postaci serum olejowego. Może zawierać silikony, bo one nie stanowią dla mnie przeszkody i ba, nawet je lubię, bo wygładzają :) Ważne, żeby w składzie nie było alkoholu, bo ten na dłuższą metę staje się agresorem dla moich kosmyków. Zresztą, prawie zawsze zwracam uwagę na etykietę produktu, który zamierzam kupić. 

A jakie są Wasze ulubione kosmetyki z tego klimatu? 

Blanka

Komentarze

Popularne posty