Po fryzjerze
Hello!
W minioną środę udało mi się odwiedzić fryzjera. Moje włosy wołały o podcięcie i farbowanie, ponieważ granica ombre robionego dokładnie rok temu, mocno się obniżyła, co zresztą widać na zdjęciu. Poza odświeżeniem koloru, końce wymagały dużego, bo około 5 cm podcięcia. Były już przerzedzone i nie wyglądały najlepiej. Puch spowodowany był rozczesaniem fal, dlatego na co dzień nie używam grzebienia czy też szczotki.
Asia zaproponowała mi rozjaśnienie włosów u nasady na co od razu się zgodziłam. Aby jednak nie machać od razu całości rozjaśniaczem, stopniowo - poprzez pasemka, będę schodzić do blondu. Oczywiście w grę wchodzi taki zimny jak na końcach, bo w ciepłych tonach czuję się źle. Myślę, że w przyszłym miesiącu, ewentualnie po Nowym Roku w całości objawię się Wam jako tleniona blondi :D
Blanka
Wyglądają bosko! Widać, że ten zabieg był im potrzebny :) buaziaki
OdpowiedzUsuńhttp://nicoolsblog.blogspot.com
pogratulować pracy fryzjerce! :) piękny efekt!
OdpowiedzUsuńoj też wolę siebie w chłodnych odcieniach ;) schodzę z żółtków na końcach
Brawo, odwaliła cudną robotę ;D
OdpowiedzUsuńŚlicznie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńSuper!!!
OdpowiedzUsuńwow!
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńOsz cholera piękne!
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt! Ja też w ten sposób schodziłam ze swojego ciemnego koloru ;)
OdpowiedzUsuńCudne ! :)
OdpowiedzUsuńWyszło rewelacyjnie, sama muszę po nowym roku wybrać się do fryzjera na podcięcie i może małą koloryzację :D.
OdpowiedzUsuńGenialna przemiana :)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt :) Marzą mi się takie długie włosy :)
OdpowiedzUsuńEfekt końcowy- rewelacja!
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńno no no, ciekawa jestem końcowego efektu :)
OdpowiedzUsuńSuper wyszło zmiana na duży plus,włoski pięknie wyglądają ;)
OdpowiedzUsuńSuper to wyszło, aż sama zapragnęłam zmian :D
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło :)
OdpowiedzUsuńAle wyszło cudnie 😍😍rewelacyjny kolor !
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza :) Ja też wybieram się do fryzjera niedługo, bo moje włosy są w opłakanym stanie :( A po farbie już dawno znaku nie ma :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBoski efekt!
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemny odcień, nie mogę się już doczekać u Ciebie blondu na całości :)
OdpowiedzUsuńSpora różnica i włosy wyglądają zdecydowanie lepiej :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny efekt.. czekam na kolejne zmiany :-)
OdpowiedzUsuńwłosy wyglądają rewelacyjnie ;) strasznie mi sie podobaja takie dleikatne przejścia własnie poprzez pasemka ;D moja siostra zaczynała z mysiego blondu, taki już pod lekki brąz podchodził, i też pasemka tylko :D a tak w sumie to mam wrażene, że już nigdzie nie ma jej starego koloru :D ale dobrze wygląda ;)
OdpowiedzUsuń