L'Oreal True Match Highlighting czyli rozświetlacz na który warto zwrócić uwagę
Hello!
Promocja w Rossmannie na wszelkiej maści podkłady, pudry, róże, bronzery zbliża się wielkimi krokami i pewnie część z Was ma w planach jego zakup. Jego, czyli True Match Highlight Powder Glow Ilumiantor - pudru, który docelowo przeznaczony ma być do strobingu. Tej techniki się uczę i dobrze nałożony, a później dobrze roztarty rozświetlacz potrafi czynić cuda.
Aby uzyskać pożądany efekt, każdy highlighter musi dawać jednolitą i spójną taflę. Przynajmniej u mnie tak musi być i w tej kwestii na piedestale stoi każdy produkt marki Benefit przeznaczony do tego celu. Niestety swoje egzemplarze dawno wyrzuciłam, bo te kosmetyki mają ważność użytkową tylko 6 miesięcy, a z racji tego, że były to płynne produkty, wolałam nie ryzykować. Inaczej zapewne byłoby w przypadku kosmetyków prasowanych :)
True Match Highlight Powder Glow Iluminator występuje w dwóch kolorach: 302.R/C ICY GLOW i 202.N ROSY GLOW. Cieszę się, że mam tę drugą wersję, bo przy mojej karnacji, każdy zimny ton wygląda sztucznie.
Mozaika składa się z trzech odcieni: zimnego, neutralnego i ciepłego, co w ostatecznym rozrachunku daje i tak neutralne połączenie :) Oczywiście można używać solo, ale ja tak czy siak macham pędzlem po całości. A propos pędzla, w zestawie, tzn w puderniczce znajduje się mały pędzelek, ale nijak nie umiem z nim współpracować. Do konturowania mam pędzle z Hakuro i to nimi najczęściej robię makijaż.
Słaba moc to jego wada i zaleta, bo jeśli nie chcę się błyszczeć jak bombka, chwytam właśnie po niego. Jeśli zaś mam zamiar stać się ładną kulką dyskotekową, biorę coś innego. Efekt jaki daje True Match jest bardzo delikatny i nie daje typowej tafli. A przy przesadzeniu z ilością, na twarzy widać drobinki. Mimo tego i tak bardzo go lubię.
Na pochwalę zasługuje również pudrowa konsystencja, która nie pyli podczas nakładania. Jedwabista struktura pozwala na dobrą przyczepność do pędzla.
Trwałość jest wystarczająca, choć po 8 godzinach całość zaczyna lekko blednąć. Mi to nie przeszkadza, bo obecnie nie noszę mejkapu dłużej niż pół dnia :D Właśnie, właśnie, mam dobry czas na złuszczanie się. Prawie nie wychodzę z domu, więc muszę z tego korzystać ile się da.
Blanka
Urody odmówić mu nie można, piękny :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam rozświetlacz Kobo, ale nie jest niestety tak trwały :(
OdpowiedzUsuńNie używam rozświetlaczy, ale na promocji muszę dorwać jakiś podkład :D
OdpowiedzUsuńJa mam chęć na ten odcień, który akurat nie jest dostępny w pl.
OdpowiedzUsuńNie mówi on do mnie, kompletnie nic :P
OdpowiedzUsuńMam podobny rozświetlacz tylko, że w odcieniu 302 :)
OdpowiedzUsuńPiękny, ale na razie od rozświetlaczy się trzymam z daleka :D
OdpowiedzUsuńŚliczny i bez brokatu :-)
OdpowiedzUsuńnie wiem czy tez u was sa 3 kolory dostepne tak jak u nas w usa, ale powiem ci ze ICE jest przepiekny . mam jeszcze jeden ale po ICE siegam najczesciej
OdpowiedzUsuńNie używam takich cudaków :)
OdpowiedzUsuńLeży w mojej szufladzie nieużywany... jakoś serca nie mam ostatnio do rozświetlaczy.
OdpowiedzUsuńhmmm już od pewnego czasu zastanawiam się nad kupnem tego rozświetlacza, muszę w końcu opanować strobbing czy w ogóle rozświetlanie twarzy :-/
OdpowiedzUsuńJestem fanką rozświetlaczy, więc może sobie zakupię kolejny :D
OdpowiedzUsuńMusze go obczaić na promocji w Rossmannie, bo wygląda bardzo ciekawie :) może być faja alternatywa dla Mary Lou w te dni, gdy potrzebujemy czegoś subtelnego
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie, mnie taki delikatny efekt odpowiada :-)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam swój rozświetlacz z Lovely. Taniutki i dobrze się spisuje, a raczej sięgam po niego sporadycznie, to droższy mi nie potrzebny. ;)
OdpowiedzUsuń'Macałam' ten rozświetlacz w drogerii i mimo że nigdy nie byłam przekonana do rozświetlaczy to chyba go zakupię, szczególnie urzekła mnie wersja Icy Glow z kawałkiem niebieskiego rozświetlacza - idealny dla bladziochów :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten rozświetlacz, ja mam wersji jak ja to nazywam niebieskiej : )
OdpowiedzUsuńJeśli efekt jest delikatny - to ten rozświetlacz jest dla mnie :) Lubię delikatne podkreślenie, a nie świecenie jak lampa dyskotekowa :D Dzięki za opinię, jest bardzo przydatna. pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje ten rozświetlacz :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam korektor z Loreala true match ;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? zacznij i daj znać u mnie ;)
www.jagglam.blogspot.com