AliExpress dopada każdego czyli o zakupach ubranek dla dzieci
Hello!
Kiedyś swój złoty czas przeżywał Ebay, teraz na jego miejsce wskoczył chiński AliExpress, będący odpowiednikiem rodzimego serwisu aukcyjnego Allegro. Na AliExpress jest wszystko, a ceny niektórych rzeczy wprawiają mnie w osłupienie, bo są bardzo niskie. Niestety, to co mnie obecnie interesuje, jest dosyć drogie. Mowa oczywiście o ubrankach dla Zosi. Poza tym mam wrażenie, że u nas nie ma takich fajnych wzorów i modeli. Tzn są, ale ściągane z Chin i sprzedawane z potężną marżą. Szukając sukienki na chrzest/ROCZEK na allegro ceny nowych wahały się w granicach 80-150 zł. Polski sprzedawca nawet nie wysilił się, aby zrobić zdjęcie oferowanego przez siebie produktu, tylko żywcem zapożyczył zdjęcie majfrenda (pieszczotliwe określenie chińskiego kupca)
Wiem, że dużo osób rzuca się na masę podrób oferowanych na AliExpress. Ja od nich trzymam się na baczności, bo mam swoje zasady. Jednak jeśli o ubranka, które ewidentnie nie posiadają loga - bez problemu mogę je kupić :)
Dlaczego jest tak tanio?
Parę lat temu oglądałam film dokumentalny o szyciu ubrań dla Inditexu, a dokładniej dla jednej z marek - Zary. Koszt produkcji spodni dla dorosłej osoby wyniósł 1,5 dolara! To nic, że my te spodnie kupimy za jakieś 200 zł (po drodze jest kilka czynników, które zwiększają cenę). Poza tym, chiński rząd dba o swój rynek, dlatego też wysyłka towarów zazwyczaj jest darmowa. Szkoda, że wysłanie małej paczki krajowej wynosi koło 10 zł :/
Załóżmy, że jest szwalnia X. Znana marka szyje u nich bluzy. Daje zlecenie na 200 tyś sztuk. Chińczyk uszyje, klient odbiera towar. Chińczyk mimo skończonego zamówienia, szyje dalej to samo ubranie, tylko tym razem nie wszywa metek. Automatycznie spada cena produktu, mimo, że materiał pozostał ten sam.
Temat długi jak prosta nieskończona i można by o nim jeszcze mnóstwo napisać, ale ja Wam chcę pokazać co zamówiłam dla Malucha, bo to jest istotny cel tego posta.
Zanim zdecydowałam się na zakupy, posprawdzałam feedbacki z realnymi zdjęciami produktów. Dołączyłam również do grup z recenzjami ubranek dla dzieci. Z rozmiarami dla dzieci jest 1000 razy łatwiej niż z rozmiarówką dla dorosłych. Azjatyckie dzieci rosną tak samo jak amerykańskie czy europejskie.
Ubranka kupowałam na większy rozmiar i mimo tego, że będą leżeć w szafie, wiem, że za jakiś czas, Zosia je będzie nosić.
Płaszczyk z poniższego zdjęcia jest najdroższym ubrankiem jakie kupiłam. W przeliczeniu na PLNY dałam za niego 41 zł. Jest tak słodki, że nie mogłam się mu oprzeć ♥
Czyż te spodenki nie są cudowne?
Dres zamówiłam w wersji różowe spodenki, biała bluzka, bo na innych kolorach, Minnie wygląda jakby miała żółtaczkę, abo waliła do żyły :D
Ceny poza płaszczykiem oscylowały w granicach 20-22 zł. Mam nadzieję, że wszystko dojdzie i jakość będzie taka jakiej oczekuję. Jak tylko wszystko dojdzie, wrzucę Wam post porównawczy.
Blanka
Płaszczyk jest PRZESŁODKI!!
OdpowiedzUsuńUrocze ciuszki :)
OdpowiedzUsuńCudowne ubranka
OdpowiedzUsuńPrzepiękne ubranka!! :) dresik czarny z printem ekstra! :)
OdpowiedzUsuńSama zastanawiam się nad zakupami dla mojej Julki, więc czekam na post :)
OdpowiedzUsuńMimo wszystko urocze ciuszki.
OdpowiedzUsuńJa nigdy na tej stronie nie zamawiałam, ale słyszałam zarówno dużo złego jak i dobrego, więc w sumie kwestia tego, na co się trafi.
OdpowiedzUsuńTen płaszczyk jest genialny :) Ciekawa jestem jak z jakością tych ubranek, więc czekam na posta :)
OdpowiedzUsuńja póki co dzielnie się opieram zakupów na Alieezpress :D ale faktycznie dziecięce ubranka są urocze
OdpowiedzUsuńZa dużo słodkiego jak na jeden post :) Uwielbiam ciuszki dla dzieci, bo są prześliczne. Szkoda, że nie było takich, jak ja byłam mała.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie zamawiałam nic z tej strony, jakoś nie mogę się przemóc :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ubranka <3 Już się nie mogę doczekać aż sama zacznę kupować :D
OdpowiedzUsuńŚwietne ciuszki wybrałaś ;) urocze ;)
OdpowiedzUsuńJa długo chodzę żeby zrobić tak zakupy, ale jakoś się nie mogę przemóc.
Pozdrawiam :)
Czekam niecierpliwie na post z rzeczywistymi zdjęciami ubranek :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te ubranka, można poszaleć w takim sklepie. Ja tylko raz skusiłam się na chińskie zakupy, nie trafiłam na buble, ale jakoś mnie nie ciągnie. Ja na szczęście mam dwóch chłopaków, problem ze strojeniem chyba mam z głowy.
OdpowiedzUsuńCudowne rzeczy. U mnie post z płaszczykiem z Allieexpress
OdpowiedzUsuńojejuu te kompleciki z myszką Mini no rozwaliły mnie;D
OdpowiedzUsuńPiękne są te ubranka :)
OdpowiedzUsuńprzesłodkie te rzeczy! z jakością uważaj, bo czasami bywa różnie, ale jak sprawdziłaś feedbacki to może będzie ok :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne te ubranka. Bardzo ciekawa jestem jakości tych rzeczy, niestety na Ali można różnie trafić. W końcu to chińska produkcja, a wiemy jak z tym jest. Czekam na fotki jak już dostaniesz paczuszkę:)
OdpowiedzUsuń