5 lat Elfa Pharm czyli fotorelacja z Krakowa

Hello!
           

4 lata temu mieszkałam na krakowskim Ruczaju. Miło wspominam ten czas między innymi za klimat tej dzielnicy jak i za bliskość siedziby Elfa Pharm - firmy mającej coraz to więcej marek. Na samym początku zaczynali z moim ukochanym Green Pharmacy i Salon Spa (nieistniejący już brand), a po 5 latach działalności rozrośli się do 6 marek. Poza GP w portfolio można jeszcze znaleźć Vis Plantis, Intensive Hair Therapy, Fresh Juice, O'Herbal, Dr. Sante. Bez bicia przyznam się, że Fresh Juice kompletnie mnie nie porwało i byłabym szczęśliwa, gdyby na jej miejsce wskoczył Salon Spa :) 

Pamiętam początki Green Pharmacy w blogosferze. Pierwsze recenzję szamponów w których włosomaniaczki narzekały na obecność SLS w składach. Aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom, marka zmieniła ten silny detergent na nieco łagodniejszy. Z tego co wiem, była to firma, która posłuchała blogerskiego głosu i podjęła działania, tak by po niecałym miesiącu wprowadzić do sprzedaży szampony z nowym INCI :)

Wczoraj z okazji 5 lecia istnienia na polskim rynku zorganizowano dla blogerek specjalny event podczas którego poznałyśmy nowości, które niebawem ujrzą światło dzienne. Poza prezentacją zaserwowano nam warsztaty plecenia wianków z żywych kwiatów a także umożliwiona nam konsutacje z trychologiem :) Ja niestety nie dotrwałam do tych dwóch punktów, bo musiałam wracać do domu. Sądząc jednak po zdjęciach, dziewczynki miały przednią zabawę, a same wianki są po prostu cudne. Btw. mam wrażenie, że wianek to nieodzowny element Elfa Pharm, bo jest najczęściej wykorzystywanym motywem przewodnim uosabiającym Matkę Naturę. (Matka Natura to osoba!? :D)

Nie do każdego zdjęcia pojawi się komentarz. Jednak w miarę możliwości postaram się Wam opowiedzieć krótką historię :)

Zna ktoś stolarza, który zrobiłby mi taką półkę tylko w mniejszym rozmiarze? Płacę jak złoto.

Na poniższym pikczersie ukazuje się osoba samej pani prezes, a mojej ex sąsiadki - Doroty Topolskiej. P. Jeśli będzie jakiś plebiscyt na małopolską./krakowską bizneswoman, proszę o zgłoszenie jej kandydatury. Oddam całą wypłatę na SMS z głosami :D A w sumie czemu myślę tylko lokalnie, skoro można poszukać konkursu na skalę ogólnopolską!

Przepiękna Patrycja z bloga The Beauty Of Fashion (link po lewej stronie w blogroll'u). Z Patrycją dawno się nie widziałam przez co wczorajszego dnia doznałam lekkiego szoku. Wszak jej włosy można śmiało opisać jak jedne z piękniejszych w blogosferze. Osobiście zazdroszczę długości i gęstości! 

Brawa dla fotografa za świetne kadry. Zdjęcia są bardzo klimatyczne i mają w sobie to coś. Mimo słabego oświetlenia, udało się uchwycić to co najlepsze.

Selfie musi być. Tylko gdzie dzióbki, he?
                 

Reprezentantka Zielonego Stołu czyli firmy florystycznej. Właśnie przeglądałam ich fanpage i jestem pod wrażeniem. Gdyby Donatan i Cleo wiedzieli o ich działalności, podejrzewam, że cała obsada z klipu do "My Słowianie" miałaby na głowie wianki stworzone przez te jakże utalentowane dziewczyny :)
           

Mydełka są jednym z moich ulubionych produktów do mycia twarzy. Na spotkaniu miałyśmy możliwość wyboru odpowiednich rzeczy dla siebie. Zuza, jedna z organizatorek, uzupełniła moje braki w tej materii i przez najbliższy rok będę myć buźkę tylko mydłem, które ma naturalny skład, a przy tym jest bardziej wydajne niż żel czy pianka.

Mało chronologii, bo to zdjęcie powinno być wstawione jako pierwsze, ale co tam :D Barka czyli wodna restauracja zacumowana przy jednym z bulwarów na pograniczu Kazimierza i Podgórza okazała się świetnym miejscem na taką kameralną imprezę połączoną z prezentacją. 

Głody bloger, to zły bloger :D Na szczęście coraz silniejsza wola nie pozwoliła mi spałaszować ani jednej małej przekąski. Jestem z siebie taka dumna ♥

 Marysia (pozdro dla AGH!) to kolejna sprawczyni całego zamieszania. Aj dziewczynki dobrze Wam wychodzi ogarnianie prezki, organizowanie eventów. Macie świetne poczucie humoru (Zuza, to do Ciebie) i mimo tego, że nie jesteście kosmetologami ani zielarkami, macie świetne pojęcie o składach i wiecie o czym mówicie. Szacunek, bo tak merytorycznych wypowiedzi można czasem szukać ze świecą nawet na blogach kosmetycznych.

To co widzicie poniżej będzie dla Was :) Mam nadzieję, że chętnie przytulicie cały zestaw nowości.

Zdjęcia zapożyczyłam od organizatorów, bo mój jesienny napad lenistwa uznał, że nie chce mu się zabierać lustrzanki. I w sumie dobrze, bo pewnie moje nie byłby takie fajowskie :) 

Troszkę żałuję, że nie zostałam dłużej, ale akurat miałam jeszcze "milijony" innych spraw do załatwienia. Mimo tego, ciesze się, że mogłam wpaść choć na chwilkę do mojego ukochanego Krakowa za którym z dnia na dzień tęsknię coraz bardziej.

Blanka