Majowe zakupy
Hello!
Maj szybko zleciał, a ja nie byłam ani razu w drogerii czy perfumerii. Najpotrzebniejsze rzeczy ogarnęłam więc z Avonowego katalogu. Ostatnie zamówienie robiłam jakieś półtora roku temu, więc byłam ciekawa, co też mają nowego w ofercie. Na większe zakupy pozwolę sobie, gdy wrócę do formy, a aktualnie jestem w trakcie wyboru dermokosmetyków dla Maluszka ♥
Nadeszły ciepłe dni, więc żeby nie męczyć się z ciężkimi perfumami, postawiłam na perfumowane spray'e - Cherish oraz Ultra Sexy Pink. Zapachy szału nie robią i znam o wiele lepsze pochodzące z tej katalogowej firmy, ale znając mnie, szybko je zużyję, bo trwałością nie grzeszą :)
Żele pod prysznic były zakupem koniecznym, bo zużyłam wszystkie inne jakie miałam. Przyznam się, że lubię te myjadła za cudowne wonie. Moim ulubionym jest cukierkowy Garden of Eden.
Trochę kosmetyków z serii Clearskin, czyli kremowy żel do mycia twarzy i tonik z 2% zawartością kwasu salicylowego, oraz drugie opakowanie czarnej maseczki, która jak na Avon, ma całkiem dobry skład.
Krem pod oczy Anev Nutri Advance. Jestem po kilku aplikacjach i powiem Wam, że zaczynam go lubić.
Lato to czas pokazywania stóp, więc kupiłam avonowy hit do ich pielęgnacji czyli lawendową maseczkę. Lawendy nie cierpię, ale na szczęście stopy są daleko od nosa :D
Odżywka do paznokci Nail Experts 5w1 posłuży mi bardziej jako bezbarwny lakier, bo jakoś nie wierzę w jej zdolności naprawczo - regeneracyjne.
Szukałam mięty, a raczej miętowego lakieru do paznokci, który w katalogu wyglądał jako ideał. Tak, tak... magia farby drukarskiej, bo Mint to be średnio mi się spodobał.
Planet Spa wychodzi z nową serią Revitalishing Harmony, więc przygarnęłam piankę pod prysznic o bardzo, ale to bardzo orzeźwiającym zapachu.
Korektor Ideal Flawless o matowej formule jest dla mnie za jasny i muszę znaleźć mu nowego właściciela. Jeśli jednak chodzi o krycie, nie mam mu nic do zarzucenia, bo w tej kwestii spełnia się bardzo dobrze.
Masażer do ciała stosuję każdego dnia, aby po porodzie nie mieć wiszącej skóry. Co będzie? Tego nie wiedzą nawet najstarsi górale. Oby moje zapobieganie przyniosło efekty, bo żyję hasłem, że lepiej zapobiegać niż leczyć :)
Pędzle do konturowania widziałam u Oleski, po czym uznałam, że chcę je mieć. Wydają się być porządne, ale jakie są w rzeczywistości wyjdzie podczas użytkowania :)
Ostatnia rzecz, którą nabyłam to bransoletka na stopę. Na tej części ciała nigdy nie nosiłam żadnej biżuterii, dlatego też obawiam się obcierania. No ale, efekt jaki daje jest powalający, więc mam nadzieję, że nie zrobi mi żadnej krzywdy, szczególnie w okolicach palca :)
To już wszystko. Nie ma tego dużo, ale jest to co potrzebowałam. Na większe zakupy wybiorę się dopiero w lipcu, bo czeka mnie wyprawa do Ikei po resztę mebli kuchennych.
Blanka
widzę, że poszalałaś w avonie.
OdpowiedzUsuńBo poniekąd byłam zmuszona :D
UsuńCo do clearskin to gorąco polecam, sama używam i na mnie działa bardzo dobrze, szybko widać rezultaty :))
UsuńBuziole i zapraszam do mnie :))
alexis-style.blogspot.com
Nie złe zakupy :) Mam kilku swoich ulubieńców w Avonie, szczególnie myjadła pod prysznic.
OdpowiedzUsuńKtóre zapachy lubisz najbardziej :)?
Usuńświetne pędzle, napisz koniecznie jak się sprawdzają :)
OdpowiedzUsuńDam znać :)
UsuńRównież bardzo lubię zele z AVON :) U mnie pędzle sprawują się bardzo dobrze nie wypadają włoski i są delikatne - ale ja jakoś kupowałam je na samym początku jestem ciekawa jak teraz się sprawują :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że włosie dosyć mocno siedzi w skuwce i nie wygląda jakby miało zaraz wypaść :)
Usuńja ostatnio z avonu brałam płyny do kąpieli i lakiery do paznokci. niestety muszę przyznać, że trochę się zmieniły. te sama płyny kupowane lata temu przez moją mamę były zdecydowanie bardziej "zapachowe" i przyjemne
OdpowiedzUsuńperfumy cherich mam i uwielbiam :)
Moja mama często zamawiała te płyny do kąpieli ze względu na bardzo intensywne zapachy, które wypełniały całą łazienkę. Teraz wszyscy przestawili się na sole do kąpieli :D
Usuńtroszkę tego jest, lubię Avon, pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa średnio lubię i nie zamawiam z każdej kampanii. Kupuję tylko to, co faktycznie wpadnie mi w oko :D
UsuńOj dawno nic w Avon nie kupowałam :) Ostatnio więcej w Oriflame bo nigdy z tą firmą wcześniej nie miałam do czynienia :)
OdpowiedzUsuńO, ja z Ori nie kupowałam dawno :)
UsuńW liceum i na początku studiów byłam maniaczką Avonu! A teraz nawet nie wiem co jest w ofercie! Pewnie dlatego, że akurat aktualnie nie znam żadnej konsultantki:) W każdym razie miłego używania:)
OdpowiedzUsuńOstatnio też skusiłam się na żel i płyn do kąpieli z Avonu ;)
OdpowiedzUsuńLubię wody toaletowe z Avonu ,żele pod prysznic i płyny do kąpieli też są spoko, ale tymi pedzlami mnie zaciekawiłaś :-)
OdpowiedzUsuńLubię wody toaletowe z Avonu ,żele pod prysznic i płyny do kąpieli też są spoko, ale tymi pedzlami mnie zaciekawiłaś :-)
OdpowiedzUsuńWiele dobrego słyszałam o tych pędzlach
OdpowiedzUsuńDawno nie miałam nic z tej firmy, lubię ich mgiełki na lato :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie oglądam katalog i niektóre kosmetyki tez kupię co ty :)
OdpowiedzUsuńTen ich krem pod paczadełko mnie kusi ;)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy,ciekawi mnie ta nowa pianka pod prysznic Spa Harmony :)
OdpowiedzUsuńZakupy pełną parą :) Podobają mi się pędzle :)
OdpowiedzUsuńMam tą czarna maskę i jest całkiem niezła ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że całkiem spore zakupy :D
OdpowiedzUsuńŚliczna ta bransoletka na nogę!
justsayhei.blogspot.com
bransoletka wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńLubiłam kiedyś żele z Avonu. Obecnie mam zapasy innych, więc przestałam je zamawiać.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że zapach Garden of Eden jest śliczny. Perfumy Cherish też są niczego sobie :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładna bransoletka na stopę :) Dawno nie kupowałam nic z Avonu :(
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tych pędzli ;)
OdpowiedzUsuńJa wolę Oriflame. Właśnie kupiłam kilka butelek perfum. Dla dziecka polecam kosmetyki sylveco. Ja kupuje je cały czas i córka przestała mieć problemy skórne.
OdpowiedzUsuńOj ja produkty Avon ostatni raz zamawiałam w gimnazjum i zawsze lubiłam kosmetyki z serii Planet Spa :).
OdpowiedzUsuńŻółty żel pod prysznic robi szał :) Co do pędzli - mam kilka, najintensywniej używam kabuki. Mam go już parę miesięcy i cały czas jest w stanie idealnym :)
OdpowiedzUsuńdawno nie miałam nic z avon :P
OdpowiedzUsuńWow, jaki świetny haul kosmetyczny! ^-^ Jestem ciekawa tej pianki pod prysznic z Planet Spa :))
OdpowiedzUsuńZapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo
ale cudna ta bransoletka na nogę! :D
OdpowiedzUsuńMonique Blog
Avon króluje.. jak ja dawno tam zakupów nie robiłam. Pamiętam, że zapachy produktów do ciała mają bardzo fajne :-)
OdpowiedzUsuńU mnie z Avon to chyba tylko wody perfumowane się sprawdzają akurat ja trafiam na te z dobrą trwałością obecnie używam Rare pearls :)
OdpowiedzUsuńJak pachnie Ultra Sexy Pink? :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam miętowe lakiery do paznokci <3
OdpowiedzUsuńJa już dawno nie kupowałam nic z Avonu - nawet nie wiem, co tam ciekawego pojawiło się w ich katalogu - chyba będę musiała nadrobić zaległości :D
Spore zakupy :D Avon rządzi z tego co widzę ;) też uwielbiam zapach Garden... ;D
OdpowiedzUsuńTropikalny żel to mój hit <3
OdpowiedzUsuńHaaaaaa a ja w maju nic nie kupiłam :D za to idę jutro zaszaleć :D jak mi się uda to wrzucę na Instagram co kupiłam :)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie kusza te perfumy z Avon :D w jakich cenach były te dwie?
OdpowiedzUsuń