JoyBox czyli box wypchany po brzegi kosmetykami L'Oreal

Hello!

Nigdy, ale to nigdy nie kupiłam żadnego, dostępnego pudełka z kosmetykami. Wszystkie box'y, które ukazały się na blogu, były sprezentowane w ramach współpracy. Jeden były lepsze, drugie gorsze, ale nigdy nie były na tyle przekonywujące, aby skusić się na subskrypcję. Również posty ukazujące wszelakiej maści kolorowe kartoniki nie przyciągają mojej uwagi. Wolę oglądać coś innego :) Tak było do momentu zobaczenia u którejś z Was posta na temat Joybox'a z kosmetykami pielęgnacyjnymi L'Oreal. Bez chwili zawahania przeniosłam się na stronę, aby zamówić pudełko o wartości sklepowej około 170 zł za 49 zł (przesyła wliczona w cenę). Na dodatek produkty są pełnowymiarowe, więc moja uciecha była jeszcze większa.

Pielęgnacja marki L'oreal nie jest mi obca, ale żadnego z tych mazideł nie miałam, więc aby zaspokoić swoją ciekawość przejrzałam internetowe opinie na ich temat obstawiając, że z nikim i  niczym  się nie podzielę :D

Krem na dzień i na noc "Olejkowy Rytuał, Nutri - Gold" to mocno odżywcza kompozycja dedykowana skórze suchej. Ja takiej nie mam, ale nie od dawna wiece, że używam tylko nawilżających treści, więc te dwie sztuki zachomikuję do okresu jesienno-zimowego. Cena pojedynczego egzemplarza to około 30 zł w zależności od miejsca zakupu.

Olejek do twarzy z tej samej serii chodził mi od dawien dawna po zwojach mózgowych. W końcu go mam, ale jeszcze musi upłynąć trochę czasu, aby został otwarty :) Skład tego oleju jest zaskakująco dobry jak na produkt tego koncernu.

O olejku w kremie przeznaczonym do włosów czytałam skrajne opinie. Część była bardzo pozytywnych, a część niestety nie. Obym była z niego zadowolona, bo widząc INCI mam wrażenie, że jest stricte skomponowany dla moich kudłów :)

No i ostatnia rzecz z której mam największą radość to eliksir odżywczy "Magiczna moc olejków". Niebawem dna sięgnie "Mythic Oil, więc mam nadzieję, że te serum będzie jego godnym następcą. 

Czekam na kolejne takie edycje tematyczne i teraz uważniej będę śledzić pudełkowe zawartości, bo jak widać - czasem warto :

Blanka