Avon, Zmysłowa przyjemność, soczysty kolor i żelowa formuła
Hello!
W bieżącym miesiącu Avon uraczył nas nowością w postaci szminki o 20 soczystych odcieniach i nawilżająco - żelowej formule. "Zmysłowa przyjemność" to pomadki bez dodatku wosków i dużą dozą pigmentu, po to aby zapewnić gładkość podczas aplikacji i intensywną, nieblaknącą barwę wykończoną połyskującą taflą.
4 kolory spośród szerokiej gamy zasiliły moje pomadkowe zbiory. Dwa z nich typowo dzienne, zaś druga połowa, to odcienie na imprezę. Niestety, okazji do wytestowania w klubowych warunkach jeszcze nie miałam, bo od tygodnia walczę z zapaleniem oskrzeli i obawiam się, że stan ten potrwa nieco dłużej, niż przewiduję, bo zamiast poprawy, czuję się coraz gorzej.
Eleganckie i skromne opakowania całkiem ładnie się prezentują. Nie wiem dlaczego, ale przypominają mi szminki z Inglota. Zarówno designem, konsystencją jak i zapachem. Chodzi o serię "Slim Gel".
Fuksjowy róż to "Poppy Pink", nudziak nazwany został "In Bloom", ciemny fiolet otagowano "Plum Verbena", a zgaszona, winna czerwień szukać można pod hasłem "Red Dahlia". Tak bardzo chciałam porobić swatche, ale zdjęcia, które wyszły zupełnie nie nadają się do publikacji. Tragiczny stan zdrowa wyszedł na zewnątrz i uwierzcie mi, ale nie chcę nikogo straszyć napęczniałymi od spierzchnięca wargami, będącymi zbiorowiskiem suchych skórek. Sama nie chciałabym oglądać takowych zdjęć, więc również i Wam oszczędzę nieznośnego widoku. Jeśli jednak bardzo ciekawi Was efekt na ustach, to zapraszam na tego bloga. Dziewczyna odwaliła kawał dobrej roboty, więc myślę, że warto pokazać dobry efekt jaki udało się jej uzyskać :)
Od lewej: Poppy Pink, Plum Verbena, In Bloom oraz Red Dahlia |
Moim zdecydownym faworytem stał się "Poppy Pink" i wydaje mi się, że mogłabym go nosić cały czas. Ok, co prawda teraz nie wychylam się z łóżka, ale po powrocie do pracy, na pewno będę nawilżać nim usta, o ile uda mi się doprowadzić je do reprezenatywnego stanu :D
Od lewej: Poppy Pink, Plum Verbena, In Bloom oraz Red Dahlia |
Pomadki chrakteryzują się gładką i bezproblemową aplikacją. Suną po ustach, pozostawiając na nich wstęgę mocnego koloru o kremowo - błyszczącym wykończeniu. Bez brokatu czy shimmera. Tylko czysta postać niebanalnego odcienia,będącego czynnikiem odpowiadajcym za przyciągnie niejednego spojrzenia :D
Jak tylko wyzdrowieję, biorę się za pokazywanie kolorówki, bo w tej kwestii mam straszne braki. Tyle rzeczy do pokazania, a czasu tak mało :(
Jak tylko wyzdrowieję, biorę się za pokazywanie kolorówki, bo w tej kwestii mam straszne braki. Tyle rzeczy do pokazania, a czasu tak mało :(
Macie swojego fawortya spośród linii "Zmysłowa przyjemność"?
Blanka
Cudowne są te kolorki! :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńWidziałam wczoraj ich reklamę w TV. To co pokazałaś na dłoni znacznie odbiera od reklamy, ale chyba nawet na plus. Podoba mi się ta najbliżej palców:) To chyba jest ta Red Dahlia?
OdpowiedzUsuńJuż uzupełniłam zdjęcia o opisy :)
Usuńi już wiem, że kupię :D
OdpowiedzUsuńmasz wypatrzony jakiś konkretny odcień :)?
UsuńMam 5kolorów ;) Kupiłam je jeszcze za 10,99zł w katalogu dla konsultantek :D Bardzo lubie je za trwałość :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na te szminki, ile kosztują w regularnej cenie? Szybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńW regularnej nie wiem, ale obecnie w katalogu są w promocji i cena poszczególnej sztuki wynosi 15,99 zł :)
In bloom bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kolorki
OdpowiedzUsuńNudziak, fiolet, oraz czerwień superaśne. Szybkiego powrotu do zdrówka Ci życzę.
OdpowiedzUsuńDzięki Izuś :*
UsuńIn Bloom <3
OdpowiedzUsuńłaaaa, ze dwie bym z chęcią dołączyła do moich zbiorów :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory ale pierwsza z lewej to mój faworyt:)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na jakiś kolorek z tej serii ;)
OdpowiedzUsuńświetne kolorki, jeszcze nie miałam nic z Avon do ust :)
OdpowiedzUsuńU mnie bardzo powoli schodzą kolorowe pomadki i w sumie cała reszta kolorówki - ale kolory mają świetne może na jedną się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej mi się podobają Plum Verbena i Red Dahlia. Chyba się na którąś skuszę :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńUrzekl mnie poppy pink:)
OdpowiedzUsuńMnie też, mnie też :D
Usuńsuper, in bloom bardzo w moim guście!
OdpowiedzUsuńTeraz wyglądam w nim spoko, jednak na lato będzie za jasny :)
UsuńPoppy pink i in bloom skradly mi serce ;)
OdpowiedzUsuńPoppy pink robi furorę :D
UsuńŁadniutkie :-)
OdpowiedzUsuńi z fajną, niewysuszająca ust konsystencją :)
UsuńPlum Verbena bardzo mi się podoba!
OdpowiedzUsuńHeh, śliwka nie jest zła! :)
UsuńKolory piękne!
OdpowiedzUsuńUdrerzasz w fuksję :D?
UsuńJa sobie zamówiłam na razie próbki żebym wtopy nie zaliczyła z kolorem :) Poppy pink jest moim ulubieńcem i sądzę, że kupię pełnowymiarowe opakowanie:)
OdpowiedzUsuńMi się też bardzo podoba :)
UsuńWszystkie mojowe :D Przytulilabym kazda ;)
OdpowiedzUsuńHah, poważnie ;D?
Usuńin bloom podoba mi się najbardziej i chyba czas aby odwiedzić sklep avon ( w pobliskim centrum handlowym widziałam wieeelki salon avon!)
OdpowiedzUsuńxoxo
Ja chodziłam do COK'u w Krakowie i zawsze byłam na bieżąco z kolorami. Teraz niestety pozostał mi tylko katalog i przekłamane odcienie :)
UsuńŁadnie wyglądają, zdrówka życzę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŁadne kolorki:)
OdpowiedzUsuńKolorki są naprawdę ładne ;)
OdpowiedzUsuńNo dość tak. Udały się Avonowi te pomadki :)
UsuńTa śliwka jest piękna! Zastanawiałam się nad nią przy zamówieniu z katalogu i... nie pamiętam, czy ją w końcu zamówiłam! :D Tzn. wiem, że wybrałam w końcu jakąś pomadkę, ale jaką - dowiem się, jak przyjdzie... :D
OdpowiedzUsuńHah, ani nie mów. Ja mam czasem tak, że idę do sklepu i kupię coś, co już mam w 10 egzemplarzach... :D Bo mi się zapomniało, ze mam :D
Usuńmam i polecam! ;)
OdpowiedzUsuńJak masz odcień, pochwal się :)
UsuńPiękny Poppy Pink <3
OdpowiedzUsuńFajne są te szminki :) Przypadły mi do gustu, mimo że nie przepadam za takim wykończeniem. Mam Red Dahlia, Red Tulip i Rose Bouquet :)
OdpowiedzUsuńpiękne kolory,z chęcią bym je przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńPlum Verbena ładna :)
OdpowiedzUsuńmoim faworytem pozostaje tawny rose i day lily
OdpowiedzUsuń