Uległam
Hello!
Buszując po blogach znalazłam informację, że w internetowym sklepie Yves Rocher panoszą się wielkie zniżki. Obczaiłam Google w celu znalezienia kodu rabatowego, którego rolą było obniżenie wartości koszyka o 50% od cen podstawowych. Długo się nie wahałam i zrobiłam duże zapasy moich ukochanych żeli pod prysznic. Oprócz tego doszły dwa produkty do włosów czy dwufazowy płyn do demakijażu (w początkowych latach studiowania ten produkt był moim KWC i mam do niego olbrzymi sentyment).
Najbardziej lubię kremowe wersje tych żeli. Mają w sobie to coś, że kupuję je namiętnie od kilku lat. Poza tym zapachy są całkiem, całkiem i moje ulubione to kawowy (nie złapał się do zdjęć), ryż z Laosu Ii orzechy makadamia :)
Poza tym wiem, że miałam nic nie kupować. Czasami jednak wisi nade mną taka siła wyższa, która sama otwiera nowe karty Chrome i każde klikać "dodaj do koszyka". Nozeszjapierdziel. Najlepszym sposobem na taką siłę byłoby puste konto.
Dajcie znać, co lubicie z tej firmy. Ja przeleciałam prawie po całości przez ich asortyment i mam kilka swoich ulubieńców. A Wy?
Blanka
Przegapienia takiej okazji w życiu byś sobie nie darowała :) Czasem trzeba sobie poszaleć.
OdpowiedzUsuńte żele są super!:D
OdpowiedzUsuńAle żeli! Też kiedyś skorzystałam z tego kuponu, no tak to ja lubię kupować ;)
OdpowiedzUsuńżel kawowy i peelng TdH - to moi niekwestonowani ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńSzampon pokrzywowy :) chyba tylko :D
OdpowiedzUsuńIle wspaniałości:D Pozazdrościć:)
OdpowiedzUsuńJa także bardzo lubię te żele pod prysznic ;) Podobnie jak płyn dwufazowy :)
OdpowiedzUsuńLubię żele YR ale ze względu na stosunek cena/pojemność kupuję je rzadko, głównie w jakiś ciekawych promocjach ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię tę bawełnianą wersję, a hiszpański granat to mój hit na wakacje :) Muszę zerknąć na tę promocję, bo mam oko na malinową płukankę do włosów i olejek odbudowujący.
OdpowiedzUsuńuwielbiamy ich żele, są super!
OdpowiedzUsuńNie ulec takiej okazji to grzech ;-))
OdpowiedzUsuń50% w dół rozgrzesza każdego :)
OdpowiedzUsuńKawowy jest moim ulubionym ! :) (polecam jeszcze migdałowy :) )
OdpowiedzUsuńMnie bardzo skrzywdziła jedna z wersji tego żelu, chyba była to ta różowa :( Okropnie wysuszyła mi skórę, na jednej ręce do tego stopnia, że powstał okropny, suchy łuszczący się placek...
OdpowiedzUsuńja teraz robie stopik z zakupami, a z YR podobają mi się te wody toaletowe takie małe ( ale duze tez są)
OdpowiedzUsuńże akurat mam to nieszczęsne wyzwanie :-/ a tu takie promocje !
OdpowiedzUsuńLubię ich żele. A ten płyn do makijażu znam, ale niestety nie za bardzo lubiły go moje oczy. :)
OdpowiedzUsuńPs. A od lat, nieprzerwanie, jest ze mną malinowa woda toaletowa od YR. Uwielbiam ją i często idę do YR tylko po nią. :P
Usuńteż mam zieloną herbatkę i kwiat lotosu :) ładnie pachną :)
OdpowiedzUsuńSporo tego sie u Ciebie pojawiło spora oj spora kolekcja
OdpowiedzUsuńPokaźne zakupy sama mam chęć na jakiś z ich asortymentu ale póki co jeszcze się nie zdecydowałam :)
OdpowiedzUsuńO kurcze to się obłowiłaś :) Sama się skusiłaś i teraz nas kusisz:P;D
OdpowiedzUsuńSpory zapas, ja muszę zrobić sobie przerwę od tych żeli, przez lata już mi się przejadły. Zostały mi jeszcze 2 zużycia i obym się nie skusiła na jakąś promocję ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żele z YR i miałam każdą wersję zapachową - moimi ulubionymi są lawenda i kwiat lotosu.Wersja z granatem strasznie mnie zawiodła ;(
OdpowiedzUsuńMam jeden z tych żeli z macadamia ale jeszcze czeka na swoją kolejkę. Jestem bardzo ciekawa czy mi się spodoba :)
OdpowiedzUsuńja chyba tez niedługo ulegnę :)
OdpowiedzUsuńaż strach pomyśleć że tak słabo znam tę markę
OdpowiedzUsuńTak jak ty lubię żele pod prysznic z YR i ich kredki do oczu wodoodporne
OdpowiedzUsuńooo ile dobroci, też muszę tak kiedyś zaszaleć w YR. Jeszcze nie miałam żadnego ich żelu.
OdpowiedzUsuńNie miałam nic tej firmy, Ale kawka kusi :)
OdpowiedzUsuńA ja jestem sto lat za murzynami i nie miałam jeszcze nic z Yves Rocher..
OdpowiedzUsuńAle zapas:) Ja nie miałam jeszcze żelu od YR:)
OdpowiedzUsuńZapasów a zapasów :D Nie miałam jeszcze nic z YR, może kiedyś to się zmieni, są kosmetyki, które mnie ciekawią :)
OdpowiedzUsuńJest i mój ukochany Yves Rocher :D
OdpowiedzUsuńJa dopiero nie dawno zaczęłam przygode z YR. Żele bardzo przypadły mi do gustu no i ten rabat -50% na cały koszyk włącznie z ZP był super :)
OdpowiedzUsuń...Tak jak Ty jestem fanka ich zeli pod prysznic! :d rowniez znam i uwielbiam niektore z ich kosmetykow...
OdpowiedzUsuńodżywki do wlosow: z olejkiem jojoba, i druga z wyciągiem z owsa, absulutni ulubieńcy, jesli chodzi o wlosy :)
OdpowiedzUsuńuwielbialam tez kremy do rak z edycji zimowej z cacao collection :)
no i ich wody toaletowe: bez, roza i konwalia, piekne zapachy :)
ogolnie yves rocher jest moim uluionym sklepiem jesli chodzi o pielegnacje i uwazam, ze super dbaja o klienta - ciagle jakies gratisy, rabaty :)
z tych zeli, ktore Ty pokazalas w tym poscie to mialam grejfruta - super pachnial, orzeźwiająco i kwiat lotosu, tez byl super, taki delikatny :)