Pomadkowe nowości
Hello!
No może nie nowości, ale ostatnie szminkowe nabytki. Nie mam czasu na łażenie po drogeriach, więc wspomogłam się katalogiem z Avonu, bo byłam bardzo ciekawa tych nowych, matowych pomadek.
Od mojej dobrej koleżanki odebrałam moje zamówienie złożone podczas wakacji. Pech chciał, że nie mogłam ich odebrać wcześniej i dopiero od piątku zamówione kosmetyki są ze mną :D Jak się to mówi - "lepiej późno niż wcale".
W sierpniu seria Color Trend powiększyła swoją gamę kolorystyczną o kilka nowych odcieni. Bardzo lubię te pomadki, bo są tanie i mają całkiem przyzwoitą jakość. Owszem, kiedyś były tragiczne, ale po zmianie opakowania i formuły stały się całkiem przyjemnymi mazidełkami :)
Skusiłam się na dwie pomadki o całkowicie kremowym i lekko połyskującym wykończeniu i jedną z lekkim shimmerem, czego oczywiście na papierze nie było widać.
Odcienie, które zasilają moje szminkowe szeregi to Poppy Love, Passion oraz Bubblegum Pout.
światło zimne + flesz |
światło ciepłe, bez flesza |
Z kolei poniżej prezentuję dwa mazidła z serii Ultra Colour w odcieniach: Matte Fuchsia i Oxford Wine (czarne opakowania). Ta pierwsza od lewej to zmodyfikowana wersja kolekcji "Olśniewający kolor", która zamiast tradycyjnej, bezbarwnej żelowej otoczki ma w fobie wielokolorowe flejksy, które totalnie znikają na ustach.
światło zimne + flesz |
światło ciepłe, bez lampy |
Większość tych barwnych pomadek pojawiało się już wcześniejszych katalogach, z tym, że zamknięte były w innych opakowaniach. Avon słynie z tego, że wycofuje dany produkt, aby za rok wprowadzić go jako "nowość". Dla osób, które są konsultantami od długiego czasu jest to zapewne irytujące, choć dla wieloletnich klientów zapewne też. Jeśli się coś nie sprzedaje, to trzeba zmienić nazwę i opakowanie ;>?
Ps. wczoraj facet przywiózł meble. Zdążyliśmy skręcić tylko stół i krzesła. Dziś wzięliśmy się za składanie łóżka i co? Okazało się, że jakiś matoł nie wydał na magazynie stelaża pod materac... Czy praca magazyniera jest aż tak trudna :D? Tkwimy w martwym punkcie, ehhh :/
Blanka
Fajnie się pomadki prezentują :)) Dla mnie Avon jest zupełnie obcą marką pod względem produktów... Miałam kiedyś ich perfumy ale na tyle mnie zniechęciły, że już niczego więcej od nich nie kupiłam:/
OdpowiedzUsuńJa od nich kupuję wybrane zapachy, pomadki i kulki brązujące. Od kiedy nie jestem konsultantką reszta och produktów zeszła na daleki plan.
Usuńich*
UsuńTe z Color Trend cudne :D muszę sprawdzić czy są w katalogu.
OdpowiedzUsuńAle! Nawet nie wiesz co zrobiłaś! Moja przyjaciółka miała tester szminki z Avonu, niestety bez nazwy. Wszędzie szukała pomadki w takim samym kolorze, bez powodzenia. I nagle, po kilku miesiącach szminka jest u Ciebie :D Oxford Wine :)
^^ o widzisz, miło mi się zrobiło, że taki przygłupkowaty post mógł w czymś pomóc :D
UsuńO kurcze ciekawi mnie teraz czy moja pomadka colortrend jest już w nowej czy jeszcze w starej wersji. Opakowanie jest takie samo, ale ja swojej nie lubię za bardzo. Ma tępą konsystencję i podkreśla skórki, matowe wykończenie. Odcień Flirty. Patrząc po Twoich zdjęciach widzę przepaść pomiędzy jakością. Moja nawet na ręce nie daje równomiernego koloru :(
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten brązik z Avon. Chyba będę musiała przejrzeć katalog :)
OdpowiedzUsuńPomadka w kolorze Passion ma cudny odcień! :) Ale jakoś nie jestem przekonana do nich, bo właśnie zraziłam się kiepską, wcześniejszą formułą.
OdpowiedzUsuńta oszroniona wygląda obłednie. Lubię Avonowe pomadki
OdpowiedzUsuńPomadki piękne, ta pierwsza czerwień szczególnie mnie zauroczyła ! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że szybciutko dostarczą Ci brakujący element ;D Ja uwielbiam składać meble :D ☻
Uwielbiam szimki z Avonu zwłaszcza z tej serii ultra color:) Są mega <3 Ostatnio żeby nie trafiać w ciemno z odcieniami zakupiłam sobie pakiet próbkowy tych kolorów co wydawały mi się ciekawe:)
OdpowiedzUsuńo jak co ale avon ma fajne pomady, a ta żelowa ciekawa formuła :)
OdpowiedzUsuńbubblegum pout i oxford wine są śliczne :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam pomadki z Avonu, najbardziej te nowe o wykończeniu matowym :)
OdpowiedzUsuńMam tą fuksję co Ty, a teraz czekam na kilka innych :)
Zostawiam obserwację i zapraszam! :)
Piękne kolory :-)
OdpowiedzUsuńMam dwie pomadki, ale więcej nie kupię, nie odpowiadają moim wymaganiom :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory. Passion podoba mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście opakowania color trend ciekawiej teraz wyglądają..
OdpowiedzUsuńja nie miałam niczego do ust z avon-u, tylko tusze (były ok), lakier (był be!), kredka...no nie będę wymieniać wszystkiego...troszkę tego było. Ale szminki wyglądają ok, ja się czaję na osławioną Celię i jej szaf poszukuję w drogeriach:)
dopiero odebrałaś od wakacji, no nieźle ;-) cierpliwość jest na pewno Twoją mocną stroną :-D kolory ładne, ta jednak dosyć dziwna :-)
OdpowiedzUsuńMam słabe doświadczenie z Avonowskimi pomadkami- zawsze kolor wyglądał inaczej niż w katalogu. Inaczej=gorzej. W obu przypadkach środkowe kolory najładniejsze:)
OdpowiedzUsuńColor Trend bardzo mi się podobają :) Szczególnie Passion :)
OdpowiedzUsuńte z color trend wymiatają!<3
OdpowiedzUsuńChyba skusze się na jakoś pomadkę z color trend, mają świetną pigmentację :)
OdpowiedzUsuńIle kolorów! Trudno byłoby mi się zdecydować na jeden. :P
OdpowiedzUsuńB. podoba mi się szminka z serii Color Trend `Passion` :) Czegoś takiego właśnie szukam ;)
OdpowiedzUsuńJa z Avonu nie mam zadnej pomadki, ale kazda z tych co prezentujesz jest absolutnie obledna! Koniecznie pokazuj naustnie ta zelowa :D
OdpowiedzUsuńJa nie pamiętam kiedy ostatnio zamawiałam coś z Avonu. Po przeliczeniu sobie ze zwykłą drogerię i szansą na "dotknięcie" przed kupnem stwierdziłam, że zakupy w Avon są po prostu nie opłacalne. Jak mam kupić perfum skoro nie wszystkie zapachy są w gazetce. A przecież nie kupię wszystkich próbek, które też mało nie kosztują po czym będą leżały, bo zapach mi się nie podoba... Są zapachy, które lubię, bo znam i czasem po nie sięgam, ale już bardzo dawno nic nie kupowałam
OdpowiedzUsuńNie mam nic z avon I raczej miec nie vede. Z tych kolorow jedynie fuksja jest w moim guscie
OdpowiedzUsuńJakoś nie umiem przekonać się do Avon. Lata temu byłam konsultantką, używałam i wtedy mi odpowiadały. Później nie wiem- albo oni zeszli na psy albo ja stałam się bardziej wymagająca. W każdym razie wieki nie zamawiałam nic i chyba to się nie zmieni.
OdpowiedzUsuńPamiętam składanie stelaży (Ikea)... Byłam na tyle zmęczona, że jeden składaliśmy 3 razy, deska po desce. W dodatku niby te z węższymi deseczkami są lepsze, więc zajęło to koło 2h... Powodzenia zatem ;)
OdpowiedzUsuńA moje szminki numer jeden to matowe GR i na razie nie kupuję innych :)
ja za tymi z color trend nie przepadam, właśnie dlatego że kiedyś były do d...
OdpowiedzUsuńta ostatnia najciemniejsza najcudowniejsza! <3
OdpowiedzUsuńPomadki mają prześwietny kolor, aczkolwiek jeśli chodzi o firmę Avon, to nie przepadam za nią.
OdpowiedzUsuńMam jedna z co lor trend, jest fajna, jednak kolor który wybralam nie przydaje się za często
OdpowiedzUsuńZaprasza do mnie
też lubię nową formułę pomadek color trend, polecam kolor deluxe, czyli śliwkowy fiolet - jest świetny!
OdpowiedzUsuń