Perfumeria.in - wy pierońskie oszusty!
Hello!
Wiem, że afera związana z tą firmą wyszła kilka dni temu i zdążyła przycichnąć, Jednak dziś, znów ukazał się post zachwalający owy sklep internetowy. Dziewczyny dały się nadziać i zrobiły im reklamę za 16 zł, bo tyle kosztuje "perfumetka" w perfumeria.in
Na prawie patentowym nauczyłam się, że kopiowanie to okradanie twórcy z jego utworu i jestem za tym, aby wszelkie nieoryginalne produkty oddać do utylizacji, bądź za zgodą autora/właściciela marki - rozdać biednym w krajach 3 świata.
Sama ekspertem nie jestem, ale staram się weryfikować oryginalność na podstawie filmików/postów. Wystarczy poszukać w Internecie, a wszystko stanie się jasne.
W przypadku tych ''perfumetek" sprawa była na tyle klarowna, że sprawdzanie ich oryginalności nie było konieczne. Nie siedzę w temacie perfum, ale mniej więcej orientuję się w cenach/pojemnościach i wyglądach flakonów.
Każdy zapach ma swoje indywidualne opakowanie, a w przypadku penów są one zmasowane i sprowadzają się do jednego kształtu flaszki. To samo tyczy się pojemności. Dla przykładu.. Ani 212 VIP Herrery, ani Fame Gagi nie mają takich ''zacnych" butleczyn. Aby to zobaczyć, wystarczy wejść na firmową stronę. Tutaj link do C.Herrera - klik. Czy tam jest coś o pojemności 20 ml? Nie!
Nie wnikam dlaczego blogerki połasiły się na "ekskluzywne" zapachy. Nie drążę tego, bo to ich sprawa. Choć w sumie dzięki temu wyszło szydło z worka. Poza tym zapach zapachem, ale jak do ciężkiej cholerki można reklamować sklep za 16 zł!?
Mnie uwiera fakt, że ten sklep ciągle istnieje, a każdy oferowany produkt jest fejkiem. Nie dajcie się naciągać, nie kupujcie o oszustów. Lepiej zaoszczędzić kasę i kupić coś porządnego, niż dawać nabijać kieszeń złodziejom i naciągaczom, którzy żerują na naiwności.
![]() |
źródło : perfumeria.in |
![]() |
źródło : perfumeria.in |
Nie reklamujcie czegoś, co jest podróbką! To źle O Was świadczy :(
Blanka
Dopisano 22:54
Ostatni mejl od pana handlującego podróbkami. Niestety konwersacja z tą osobą była żenująca i plecy mnie bolą od schylania się do jego poziomu.
Straszenie policją nic nie daje, bo gość jest bardziej cyniczny niż napis nad bramą w Oświęcimiu.
"na komendy też perfumy wysyłam i do skarbówki jak sobie panie zamówią to też nie robie problemu. o urzedach i strażach miejskich nawet nie wspomnę. Dopuki oryg będą tak drogie to podróbki zawsze bedą jeśli nie u mnie to u kogoś innego. nagle sie blogerki obudziły że podróbki ktoś oferuje niesamowite. 500 zł mandatu i sie handluje dalej. Miłego wieczoru pani życzę a próbke 20 za darmową reklamę chętnie wyśle bo aż mi tak głupio się nie odwdzięczyć za reklamę i to poważnie proponuje. A jak sie zapach spodoba to może i pozytywna opinia się ukaże."
Jak tak można? Mam nadzieję, że chamstwo, które pan robi wróci ze spotęgowaną siłą. Naciąganie ludzi i żerowanie na ich naiwności. Kręci to Pana, rajcuje? Takie zachowanie poddaje się leczeniu. Oryginał jest drogi, bo składa się na niego kilka czynników, głównie marketing i prawa autorskie. Nie jest Panu wstyd publicznie okradać ludzi, którzy stworzyli utwór.
Ludzie, pomóżcie zamknąć ten nielegalnie działający sklep! Błagam!
Powiem szczerze że wielu ludzi może nie tyle co daje się nabić w butelke ale sami szukają podróbek aby zaoszczedzic a zapach miec podobny.
OdpowiedzUsuńPodróbka nigdy nie będzie taka sama, bo receptury oryginalnych są ściśle tajne.
UsuńAnalogiczna sytuacja do Coca-Coli. Nikt nigdy nie stworzy produktu takiego jak pierwowzór, bo nie zna tych proporcji.
Poza tym nigdy nie wiemy co znajduje się w podrobionej wodzie toaletowej/perfumowanej.Nie znamy jej źródła pochodzenia, ani miejsca produkcji.
oni mają tam genialne kosmetyki hahaha patrząc na ich opakowania chce mi się śmiać, na bazarze są lepsze. a w krakowie na hali targowej takie perfumetki sprzedają za dyszkę ^^
OdpowiedzUsuńCienie z "Diora" mnie urzekły.
UsuńU mnie na bazarku dokładnie takie same sprzedają po 10 zł sztuka, sama sobie parę kupiłam, ale z całą świadomością, że to podróby choć Pani, która je sprzedaje zawsze powtarza, że to "oryginały" tylko w wersji testerowej ;) taaa jasne!
OdpowiedzUsuńHah :) Na bazarku od zawsze były tylko i wyłącznie "oryginały".
UsuńO nie, jak oni mogli mnie nie poprosić o współpracę! Chcę takie perfumy ekskluzywne! A tak poważnie, toż to totalna żenada. Dziewczyny powinny się wstydzić. Jak sobie tego używają - ich sprawa, ale zachwalanie podróbek na swoich blogach i zarzekanie, że jest to produkt oryginalny niszczy reputację nie tylko danej osoby, ale wszystkich blogerów. Coraz więcej oszustów jest wśród nas i coraz gorzej nas postrzegają.
OdpowiedzUsuńAla, tak mi przykro :D
UsuńTo prawda i bardzo żałosne że ludzie szukają podróbek ,,bo tanie". A że to po godzinie śmierdzi to nikt nie wspomni. Widziałam u siebie w pracy jak naiwniaczki łasiły się na to barachło. :/// Wolałabym już pachnieć mydłem niż tym badziewiem.
OdpowiedzUsuńSkład. Co jest w środku? Kto jest producentem? Jakby się coś stało, to do kogo mam iść z reklamacją. Bo chyba nie do właściwej fabryki, która wykonuje wody na zlecenie wielkich marek.
UsuńOstatnio dostalan od znajomych taka perfumetke ake wszyscy wiedzielismy ze to podrobka. Jednak sama bym nie kupila
OdpowiedzUsuńJa też to kiedyś kupiłam, bo koleżanka rozprowadzała.
UsuńZgadzam się !!!! Widziałam wiele postów o tym, ale wciąż się pojawiają nowe.
OdpowiedzUsuńSmutne to :((
UsuńCzytałam kilka postów o tym sklepie, nawet dostałam od nich maila o współpracy, ale po doświadczeniach z iperfumy.pl zrezygnowałam od razu.
OdpowiedzUsuńiperfumy.pl bede bronic, jak niepodleglosci, bo maja genialne perfumy i na 100% oryginalne! Sama nieraz zamawialam i bylam mega zadowolona, bo zapach utrzymywal sie i pachnial identycznie jak w Sephorze czy Douglasie, gdzie marze nabijane sa nieraz nawet 3-krotnie :P
UsuńNa iperfumach są oryginalne perfumy, będę bronić!
Usuńi ja będę bronić iperfumy, są jak najbardziej w porządku .
Usuńwiele osób wie, że to nie są oryginały, na pewno nie za taką cenę przede wszystkim, ale jeśli im to nie przeszkadza, to w czym problem? niech robią co chcą. nie Twoją kieszeń okradają, nie Twoją też nabijają.
OdpowiedzUsuńWiem i zdaję sobie z tego sprawę, ale boli mnie jeśli ktoś na chama je rekomenduje.
UsuńNiestety widać gołym okiem po opakowaniu, bo prawdziwe tak nie wyglądają plus no niestety cena...nie da się zrobić okazji roku za 16zł, chyba że ktoś lubi takie wody to czemu nie:)
OdpowiedzUsuńTylko niech tego nie reklamują :(
UsuńSzczerze to też się pokusiłam w tamtym tygodniu na współpracę blogową z tą firmą. Firma dała mi do wybory tester z ich 20 ml perfum. Wybrałam Christian Dior- J'adore. W Świeodzinie jednak mam koleżankę, która pracuje w perfumerii i w niej są prawdziwe, oryginalne perfumy, które rzekomo są perfumami, o których niektórzy moga pomarzyć... tak więc jeśli tylko perfum przyjdzie do mnie idę do perfumerii i porównam zapach z perfumerii.in oraz oryginalną fiolką zapachu :) Zapachy niestety dobieram sobie strannie i zma się nieco na nich, bo przez jakiś czas rozprowadzałam perfumy firmy FM Group, ale firma jest na tyle rzetelna, że tworzy własne zapachy, którymi inspiruje się oryginalnymi i markowymi zapachami. Tak więc wiem, który perfum jest oryginalny, a który jest podróbą.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - to nie jest firma, bo gość handluje na lewo, a po drugie to jest podróbka, więc nie widzę sensu konfrontowania zapachów :(
Usuńperfumy, nie perfum:) Co do perfumerii...to przerażające, ale tam też coraz częściej można naciąć się na podróbki. Kiedyś była też aferka ze sklepem Super Pharm, że niby oni mają produkty nieoryginalne bo znacznie tańsze...tyle, że mają tego samego dostawcę co Douglass:)
UsuńPerfumy z perfumetek też kupuję, po 20 zł i w ogóle mi to nie przeszkadza. Pachną identycznie jak oryginalne (przynajmniej te, które dobrze znam), nuty zapachowe mają te same według wykazu i na nos to się potwierdza:) A skład? W dzisiejszych czasach i dobie wszechobecnego oszustwa i "przelewania" towarów po przekroczeniu polskich granic, nie dałabym sobie ręki uciąć, że towar z perfumerii ma w 100% dobry skład.
niestety w jego mailu jest też trochę racji. Jak nie on to ktoś inny i chyba to jest dla mnie najgrosze. Taka swiadomość, że jest na świecie pełno ludzi takich jak on, ludzi którzy kradną i robią podróbki perfum, albo chociaż kradną zdjęcia czy inne nasze prace. Jak dla mnie to żal..
OdpowiedzUsuńLila, gość żeruje na takich ludziach i się cieszy.. :/
UsuńMoja koleżanka je sprzedaje jako oryginały bo dostaje je od kogoś kto prosi o sprzedaż, nigdy w to nie wierzyłam i nigdy nie kupiłam..
OdpowiedzUsuńNie rozumiem ludzi, ktorzy kupuja podrobione perfumy.... Przeciez w Rossmanie czy Super Pharmie mozna znalesc oryginalne zapachy juz za okolo 50zl, I wybor jest ogromny, Nikt nie zmusza nikogo do kupowania perfum o wartosci polowy pensji....
OdpowiedzUsuńCzytalam kiedys artykul o podrobkach perfum, po przeanalizowaniu skladu nawet MOCZ w niektorych wykryto, takze powodzenia....
Mocz!? Boże! To ja już wolę kupić dezodorant z Isany niż psikać się moczem i kij wie kogo on był ... ooOo
UsuńNuta amoniaku? Nie dziękuję :(
Usuńooo dobrze wiedziec:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo ja sobie kupiłam kiedyś do torebki na bazarku za dycholca, ale z pełną świadomością, że to podróba mimo zapewnień pana, że to oryginały są :D
OdpowiedzUsuńTo było kilka lat temu, a pan nadal stoi w tym samym miejscu ; D
Targowisko to siedlisko podrób, a internet jeszcze większe ://
UsuńNo nieźle ja jakoś perfumetek nie zakupuję ale sama sytuacja jest wręcz dziwna :/ A oprócz Skarbów Syberii to kosmetyków z Interneta nie zamawiam :)
OdpowiedzUsuńKochana to walka z wiatrakami. Zobacz ile podrobek jest na allegro. Dopoki ludzie beda kupowac takie gów... To bedzie to istnialo :(((
OdpowiedzUsuńTo wyeliminujmy przynajmniej jego :((
Usuńja dostalem też mi się spodobał zapaxch i trwałość :P ... ps. nazwał Was " wieśniarami " - również prowadziłęm z nim niemiłą konwersację :) " WIEŚNIARY " ! :* ( to ja musze być... wieśniarem :P )
OdpowiedzUsuńwieśniakiem jak już ;)
UsuńTakie zachowanie się leczy. Jego oczywiście :D
UsuńOsobiście nie mam nic do podróbek, nie parzy mnie to i nie ziębi. Niech se będą. Ale wkurwiająca jest dla mnie postawa gościa, który chyba ma wrażenie, że zaczyna władać całą blogosferą, bo kilka blogerek wzięło od niego towar. Litości! Chciał rozgłosu, to go ma i trzeba mu przyznać skuteczność:/
OdpowiedzUsuńGość doprowadził mnie do takiej frustracji, że miałam ochotę go znaleźć i co nieco powiedzieć.
UsuńNieźle!! Miałam okazje kupić u dwóch różnych osób takie "perfumy" pachniały ok, ale bez porównania z oryginałem. Więcej nie kupię! Odwiedzam Hebe lub SuperPharm tam zawsze znajdę coś dla siebie w niekoniecznie wielkich cenach:)
OdpowiedzUsuńDa się.? Da :))
UsuńOczywiście, że tak:) Tylko trzeba polować na okazję:):) Ale polecam z całego serca;)
UsuńDokładnie:) Okazje są takie, że nawet za 60zł (czyli taniej niż u nich:)) można kupić oryginał:)
UsuńCzytam i własnym oczom nie wierze w tego maila...
OdpowiedzUsuńA jednak.
UsuńDobrze, że nigdy tam nic nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńo matko, co za gość.. żałosna sytuacja.. i pomyśleć, że niektóre blogerki nadal będą reklamować tą stronę.. sprzedać się za 16 złotych.. milusio ;)
OdpowiedzUsuńTo jest w tym wszystkim najgorsze :/
Usuńswoją drogą gratuluję panu inteligencji ;) prowadzi "firmę", a ortografii nie potrafi ("dopUki") :D
OdpowiedzUsuńPrzesada... a swoją drogą ma gość tupet... wieśniak, bez polotu i fantazji ;) może kiedyś się przejedzie na tych swoich podróbkach :P
OdpowiedzUsuńOby.
UsuńSzczena mi opadla, jak przeczytalam, co owy Pan ma do napisania w tej kwestii ;)
OdpowiedzUsuńA ja zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdego stać na markowe perfumy... dlatego nie mam nic do podrób, które nie nazywają się tak samo, ale podobnie np. z La Rive czy FM. Zapach jest zbliżony do oryginału, ale nikt pod nikogo się nie podszywa. Sama nie kupuję, ale jeśli ktoś lubi i chce to jego sprawa. Gorzej z tym sklepem, gdzie sprzedają typowe podróby i wciskają je jako oryginał! To jest przestępstwo i powinni takich ścigać i karać (surowo!). Nie wszyscy zdają sobie niestety z tego sprawę. Moja teściowa (osoba starsza) kupiła niedawno taką samą podróbkę jak na zdjęciu za 10 zł na rynku i była święcie przekonana, że zrobiła interes życia :( To jest smutne, a ten facet to oszust i krętacz w dodatku na poziomie intelektualnym ameby, za to jaki bezczelny!
OdpowiedzUsuńtakie perfumy podrabiane to u mnie w chinskim za 6zl stoją...co za naciągactwo w chinskim kupuje a potem sobie dolicza :P
OdpowiedzUsuńKto sie daje na takie dziadostwo naciagnąć?16zl za orginalne perfumy,ludzie zejdzie na ziemię.
nie powiem padłam....ale ze śmiechu co do reakcji tego "Pana", brawo za szczerość i również nie popieram udzielania się w takich "reklamach"
OdpowiedzUsuńPrzykre... Te podróby nijak się mają do oryginałów :(
OdpowiedzUsuńTo co ten pan napisał w swojej wiadomości jest żenujące. Ręce mi opadły.
OdpowiedzUsuńŻenująca sprawa. Szkoda, że tak wiele osób daje się nabrać...
OdpowiedzUsuńDoceniam Twoje chęci - masz rację w 100%. Szkoda tylko, że jest to walka z wiatrakami... Jednak musimy robić wszystko co jest w naszej mocy, aby zapobiec takim sytuacjom - pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMail tego pana jest żenujący. Wolę kupić perfumę mniej znanej firmy niż kupować podróbkę dobrych firm.
OdpowiedzUsuńJak w ogóle brać na poważnie kogoś, kto pisze "DOPUKI"? ;-;
OdpowiedzUsuńmam kilka takich fiolek ale juz raczej nie kupie. post wedlug mnie niestety jest reklama dla sklepu raczej jemu nie zaszkodzisz
OdpowiedzUsuńbezbarwna lady Gaga pokazuje wszystko! hahah <3
OdpowiedzUsuńSzczyt chamstwa! Poziom jego wypowiedzi mówi sam za siebie. A oryginały są drogie, bo są zrobione z naturalnych zapachów, które pachną i pachną, i nie chcą przestać. Co mi po 16zł perfumetce, która po pół godzinie ze mnie zniknie?
OdpowiedzUsuńEh. Jak już ktoś napisał - to walka z wiatrakami. :/ Strasznie mnie wkurza postawa tego cwaniaczka - cebulaczka. A nad znajomością ojczystego języka, jego zasad (w tym interpunkcji) powinien popracować, bo leży i kwiczy.
OdpowiedzUsuńUżywam pędzli Eco Tools. I ostatnio przeglądając sobie blogi oraz ebaya zobaczyłam tanie pędzle ET, co mnie od razu zastanowiło. Opakowania, pędzie - wyglądały identycznie, jak oryginały. Mimo, że jestem laikiem, jeśli chodzi o rozróżnianie oryginałów od podróbek, to wystarczyło mi wejść na stronę internetową Eco Tools, by dowiedzieć się, że oryginały przy nazwie mają "TM", a podróby z Ebaya mają "R" w kółeczku. Jeśli się chce, to często właśnie wystarczy wejść na stronę producenta, by móc rozróżnić oryginał od chamskiej podróbki.
Niestety, ludzie o małomiasteczkowych mentalnościach zawsze będą chętni na kupno podróbek, bo przecież to dowartościowuje - "nie mam kasy na oryginał, ale mam coś, co do złudzenia oryginał przypomina, może nikt nie zauważy różnicy i wyjdę na srającą kasą". Znam wiele dziewczyn wychodzących z takiego założenia. Nie wiadomo, czy śmiać się, czy płakać. Ale dla mnie to tragedia.
Tfu, na odwrót! Oryginały mają "R" w kółeczku, a podróby "TM" (chodzi o te pędzle, rzecz jasna). Sorry. :D
UsuńNiestety, ciągle ktoś się nabiera... :(
OdpowiedzUsuńPrzecież od "perfum"nieznanego pochodzenia można dostać uczulenia. Nigdy nie wiadomo co do tych flakoników wlewają. Dostanie się po nich uczulenia i co później? Jeśli nie stać mnie na oryginalne perfumy które kosztują np.około 100 zł ,to ich po prostu nie kupuje. Każda kobieta chce pięknie pachnących perfum,ale Channel no.5 za 16 zł nigdzie się nie kupi oryginalnych. Pół biedy jak po pół godzinie wywietrzeją. Gorzej jak któryś ze składników uczuli lub zapach po jakimś czasie zmieni się na a'la skunks.
OdpowiedzUsuńale przecież każdy wie że to podróby, jeśli ktoś chce to kupować to niech kupuje. Te dziwne niby perfumy w tej formie były od zawsze i zawsze ktoś chętny się na nie znalazł. Nie uważam że Pan jest Chamem ponieważ te psikadła dużo osób kupuje wiedząc co dostanie za taką kwotę :)
OdpowiedzUsuńjuż niejedna osoba się nabrała. Czytałam na którymś z blogów,że właściciel sklepu nazwał blogerki "wieśniarami" za to,że piszą,że to nie są oryginalne perfumy :D ma gośc klasę, nie powiem :))
OdpowiedzUsuńBezczelne. :/
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie zawarłam współpracy z nimi.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTeż dałam sie nabrać przez tą firmę. Moja recenzje http://testujgotuj.blogspot.com/2015/01/perfum-cerruti-1881-pour-femme-recenzja.html. Usłyszałam, ze mam usunąć wpis nie życzą sobie takiej reklamy i współpracy :/
OdpowiedzUsuń