Aktualna pielęgnacja włosów
Hello!
Dziś postał post natury kosmetycznej, a dotyczy moich włosów. Dawno nie było żadnej aktualizacji, więc na szybciocha zrobiłam zdjęcia na pół mokrych włosów. Oprócz tego chcę pokazać efekty niedawnego farbowania, które w końcu zaczęły być widoczne.
Zacznę od oczyszczania. Od kilku dni stosuję szampon do dzieci, który w żaden sposób nie podrażnia łuszczycowego skalpu, a przy okazji myje włosy o wiele lepiej niż Apisy, którymi myłam głowę z dobre pół roku. Na drugim miejscu w składzie, tuż po wodzie znajduje się aloes :D Jeśli szampon będzie się sprawował przez cały czas tak samo, na pewno pojawi się obszerniejsza recencja.
Powróciłam do regularnego olejowania. W tym celu zaopatrzyłam się we wszystkie warianty olejku łopianowego z Green Pharmacy. Produkty są świetne i tanie jak barszcz. Oczywiście przy składaniu zamówienia z NS skusiłam się na olejek do masażu, którego INCI jest grzechu warte. Na razie nic nie powiem na jego temat, ale włosomaniaczki bądźcie czujne :)
Od czasu do czasu stosuje proteiny. Mój zestaw składa się z odżywki oraz mgiełki marki CHI. Używam ich sporadycznie ze względu na keratynę i dlatego, że do najtańszych nie należą :) Jeśli będziecie chciały to mogę Wam co nieco o nich napisać.
Do zabezpieczenia końcówek używam silikonów z CHI. O tym małym cudaku na pewno poczytacie na blogu.
Weźcie pod uwagę, że włosy są miejscami mokre, co chyba najwyraźniej widać na końcach. Poza tym kolor jest równomierny i nie mam takich jasnych plamy. Widoczne przejścia kolorów to rezultat stosowania lampy błyskowej i ruchomych refleksów, które nadała farba L'Oreal Prodigy w odcieniu 3.0 kawa arabica.
Najlepiej zobrazowany kolor mojej czupryny obejrzeć można poniżej. Cieszę się, że w końcu nie mam ufarbowanego hełmu, a włosy w słońcu rewelacyjnie się mienią.
Zmykam do Krakowa, a Wam życzę miłego weekendu :))
Blanka
piękne włosy:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2014/01/favorite-patterns.html
Masz super kolor włosów.Też kupiłam ostatnio ta farbę,zobaczymy jaki będzie efekt.
OdpowiedzUsuńzazdroszczę tych wlosów:)
OdpowiedzUsuńale masz cudne włoski:)
OdpowiedzUsuńZ Green Pharmacy miałam tylko ten olejek z czerwoną papryką ( a właściwie mam nadal) i pojawiło mi się po nim sporo baby hair.
OdpowiedzUsuńWidzę, że pielęgnacja w pełni. Muszę zaopatrzyć się w któryś z tych olejków. Śliczne masz włosy. :)
OdpowiedzUsuńale masz gęste włoski! Te dziecięce opakowania są przeurocze ;-)
OdpowiedzUsuńJeśli jeszcze nie bierzesz udziału, zapraszam do mnie na rozdanie! ;-)
Pięęekne włosy! Tylko pozazdrościć!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę objętości włosów :)(
OdpowiedzUsuńJakie ładne włosy:) Czekam na szerszą recenzję tego szamponu z NS.
OdpowiedzUsuńsuper długość włosów
OdpowiedzUsuńudanego weekendu :)
Little Siberica o muszę to mieć :))
OdpowiedzUsuńPiękne masz te włosy. Ale nie dziwne jak tak o nie dbasz :) moze za 10 lat i ja będę takie miała. Na razie są króciutkie :(
OdpowiedzUsuńAle kosmetykow uzywasz wow. Ja w olejowaniu jestem bardzo niesystematyczna
OdpowiedzUsuńMiałam ten olejek z czerwoną papryką i był ok :)
OdpowiedzUsuńjaka burza włosów!
OdpowiedzUsuńMega objętość... Tylko pozazdrościć..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
piekne wlosy,sporo tego uzywasz.ja tez ostatnio robilam post z aktualizacją wlosową ;)
OdpowiedzUsuńto maleństwo dostałam teraz do testowania i jestem go ciekawa
OdpowiedzUsuńŚwietna długość włosów:)
OdpowiedzUsuńPS:Próbki dzisiaj doszły,dziękuję :))
Mam podobne włosy, tylko strasznie się puszą..
OdpowiedzUsuńTeż używam tych olejków z Green Pharmacy, są świetne! :)
OdpowiedzUsuńU mnie niestety ten olejek z papryczką się nie sprawdził :/
OdpowiedzUsuńOlejek łopianowy z czerwoną papryką używam aktualnie i już mi się kończy. Jest świetny. Twoje włosy są urocze :)
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy:D
OdpowiedzUsuńTwoje włosy - moje love <3 :)
OdpowiedzUsuń