Grudniowe dary losu i wyniki "świątecznej rozdawajki"
Hello!
Cały dzień zleciał mi na pierniczeniu, co pewnie część z Was widziała już Instagramie :) Pierniczki wyszły znakomite i czekają do świąt. Przy okazji odebrałam z domu paczki, które co jakiś czas tam kieruję. Trochę się tego nazbierało, ale są to rzeczy, które na pewno zużyję :D
Keratynowy zestaw z CHI. Nigdy nie miałam nic z tej firmy, więc jestem ciekawa jak sprawdzą się na dłuższą metę, bo po pierwszych testach jestem zachwycona :)
Arganowa maska do włosów marki Bioelixire. Argan - moja miłość <3
Biosilk, odżywka głęboko nawilżająca. Tę markę znam tyle z jedwabiu, którego namiętnie używałam w gimnazjum. Dojrzałam do odżywki :D
Maska arganowa z PR. Nic nie mogę poradzić na moją miłość do tego olejku.
Przed Sylwestrem planuję małe zmiany na głowie wraz z odświeżeniem koloru za pomocą nowych farb Prodigy z L'Oreala.
Eriski podsyłały świąteczne prezenty. Balsam pachnie obłędnie, a bransoletka już dynda na nadgarstku:)
Roberto Cavalli i nowy zapach Nero Assoluto
Kultowe mleczko do ciała z Garniera, bo ostatni nie mam czasu na karite :(
O tym micelu napiszę Wam za jakiś czas. Dla mnie rewelacja, a 400 ml kosztuje tylko 13 zł. Garnier się popisał tym produktem :)
Imbirowy zestaw z The Body Shop. Obłędny zapach.
Małe dobroci z Farmony. Uwielbiam tę serię i mam nadzieję, że w przyszłym roku też będzie dostępna w sprzedaży :)
Peeling enzymatyczny z Organique. Mój hit wśród tego typu peelingów i serio, on działa. Kupiłam dwa w cenie jednego. Deal roku xD
Od Zosi dostałam winogronowy krem do rąk z Dr Nony. Ona wiedziała co mi dać, żeby zrobić mi dobrze. Oj wiedziała.
L'Oreal False Lash Wings Butterfly - rewelacyjny tusz, który polecała PięknośćDnia. Asiu, dziękuję za to, bo dawno nie miałam tak idealnie rozdzielonych rzęs. Pełna recka już wkrótce.
Nowości z Green Pharmacy, czyli dwa kremy do twarzy. Mimo parafiny w składzie używam ich z przyjemnością :)
Co do rozdania to zestaw kosmetyków zgarnia:
Owieczka
Gratuluję i proszę o dane do wysyłki :)
Dziewczynki, po Nowym Roku będę miała dla Was cudowny konkurs z Kolastyną, która jakiś czas temu powróciła na rynek kosmetyczny. Cierpliwie czekajcie :)
Blanka
Farmona na bogato - kocham takie zapachy na zimę :D I wow - nie wierzę, że wygrałam coś prócz pasztetu! :D Już skrobię do Ciebie maila :)
OdpowiedzUsuńJejku, ile tu u Ciebie dobrodziejstw!
OdpowiedzUsuńTo że garnier w końcu coś dobrego stworzył to jestem w szoku :) cieszę się bo kończy mi się biedronkowy micel i może się na ten pokuszę :) wyglądem przypomina coś znanego ;)
OdpowiedzUsuńteż uwielbiam maskę Argan Oil ! A zestaw Farmony mam, ale prawdę mówiąc wolę zapach czeko-pistacja niż ten piernikowy ;]
OdpowiedzUsuńAle wspaniałości, widać tylko grzeczne dziewczynki takie cudeńka dostaja. Wesolych Świąt.
OdpowiedzUsuńbravo
OdpowiedzUsuńOj sama bym chciała takie dary losu:D:D
OdpowiedzUsuńSuper zestaw z farmony i TBS.
OdpowiedzUsuńCudowne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńO ja... Ile dobroci do Ciebie przyszło na święta. Za dobrze Ci, Blanka. :D
OdpowiedzUsuńOh, ten imbirowy zestaw! <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńMasz takie cudownosci ze az slinka cieknie
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy i też uwielbiam argan!
OdpowiedzUsuńfarmonę i zestaw z The Body Shop sama chętnie bym przygarnęla :D
OdpowiedzUsuńKrem Dr Nona jest świetny! Kupuję te kosmetyki Młodemu, uwielbiam dla niego ich sole do kąpieli!
OdpowiedzUsuńImbira też mam - bosko!!!
Oj, wiedziałam co Ci dać :)
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się z tym płynem micelarnym z Garniera, a ten tusz z Loreal chętnie bym przygarnęła! :)
OdpowiedzUsuńMiałam kilka rzeczy z CHI i stwierdzam, że to są na prawdę świetne produkty. Miałam z serii nawilżającej szampon i odżywkę, keratynę w sprayu i olejek do włosów, wszystkie rzeczy się u mnie sprawdziły.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie Arganowa maska do włosów Bioelixire, widziałam ją w Rossmannie i nowości od Green Pharmacy zwłaszcza ten normalizujący krem ;)
OdpowiedzUsuńOOOO na bogato :D mnie generalnie cała piernikowa seria kusi i z TBS i z Farmony :D A swoją drogą zaobserwowałam Cię na insta :D i się dziwowałam, że dotychczas tego nie zrobiłam :D
OdpowiedzUsuńRównież polecam serię kosmetyków pierniczkowych od Farmona :)) Są naprawdę MEGA !!!
OdpowiedzUsuńOj dobroci Ci się kochana nazbierało dużo - czekam oczywiście na recenzje - i gratuluję zwyciężczyni :)
OdpowiedzUsuńMaska z olejem arganowym mnie interesuje :) Same cuda masz :)
OdpowiedzUsuńale masz cuda, zastanawialam sie nad tym zestawem z the body shop, ale w koncu nie wzielam
OdpowiedzUsuńjakie wspaniałości zazdroszczę wszystkiego
OdpowiedzUsuńfajne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńGratuluję :)
Ja tego piernikowego balsamu nie umiem używać bo on tak intensywnie pachnie, że mi niedobrze :X
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje Micelarnego płynu z Garniera :P
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa tej farby z l'oreal :)
OdpowiedzUsuńjakie świetne nowości balsam pierniczkowy ...może mi się go uda dorwać :)
OdpowiedzUsuńpozdr i zapraszam do mnie :)
Zgadzam się - micel z Garniera jest świetny:)
OdpowiedzUsuńale dobrociii!
OdpowiedzUsuńNapatrzyłam się i słów mi brakło;) U mnie micel za 18zł:/
OdpowiedzUsuńGratki:)
zaciekawił mnie ten micel,spory i cena przystepna.
OdpowiedzUsuńkosmetyków farmony w wydaniu światecznym dostac nie moge :(
Zaciekawił mnie płyn z Garniera!
OdpowiedzUsuń