Azjatyckie kosmetyki, Ebay, zakupoholizm i ja
Hello!
Jak powszechnie wiadomo, często czynię zakupy na Ebay'u, ponieważ jest dużo taniej i mogę zakupić produkty, które w Polandii są niedostępne. Najczęściej wybieram sprzedawców oferujących darmową wysyłkę, co automatycznie sprowadza się do krajów azjatyckich. Kiedyś szukałam BB, ale w końcu odpuściłam ze względu na składy tych kremo - podkładów. Ok, wczoraj znów poszperałam po aukcjach, bo moim obiektem pożądania stały się skarpetki peelingujące, które w Korei kosztują tylko 13 zł. Nie ma mowy, abym kupowała je w Polsce za 8 dych, skoro wiem, że w innym miejscu kosztują 6 razy mniej.
Nie wiem czy ma sens linkowanie Wam każdego produktu, jednak posiłkuję się fotosami sprzedawcy, więc jestem zmuszona :) Żeby nie było - wpis ten nie jest żadną reklamą i nie mam żadnych profitów z jego publikacji.
Jestem sroką i przeglądając aukcje sprzedawcy złuszczających skarpetek przepadłam jak kamień w wodę. Siedziałam bite 2 godziny z otwartą paszczą, a jak wstałam to wszystko wokół mnie było mokre. Taki oto byl ślinotok na widok azjatyckich kosmetyków, a raczej opakowań w jakich się znajdują. Wszystko jest takie słodziutkie, takie niewinne i takie wołające do mnie.
Zaczynam prezentację i ostrzegam przed nadmiernym wydzielaniem śliny przez ślinianki. Radzę szybko przełykać, aby nie zrobić wokół siebie Morza Liguryjskiego :D Wystarczy, że ja zrobiłam.
Skarpetki złuszczające za wspomniane już 13 zł. Cena orientacyjna, bo kurs dolara zmienia się ze sporą częstotliwością.
źródło |
Its Skin Baby Face Petit Blusher. Ja jestem dziecko i tyle :D
źródło |
Tony Moly, dwa przepiękne rozświetlacze. Moim "muszmieciem" jest złoty, choć różowym też nie pogardzę.
źródło |
Kolorowe kredki... xD Tym razem Holika Holika i przesympatyczne opakowania. Dziabnęłam bym wszystkie.
![]() |
źródło |
Etude House i ich małe, zgrabne lotiony do rąk.
![]() |
źródło |
Holika Holika i serduszkowy róż.
![]() |
źródło |
Kolejny róż, którego bałabym się używać, aby nie zniszczyć tak pięknie tłoczonego wzorku. Missha Signature Dramatic Rose Petal Blusher.
![]() |
źródło |
To co, którą kredeczkę żelową? Moja intuicja podpowiada mi, że część tych cudeniek z Holika Holika będzie moja!
![]() |
źródło |
Skin Food, olejek do mycia. Miałam kiedyś pomarańczowy z BU i sprawował się świetnie. Teraz pieklę się na azjatyckiego :P
![]() |
źródło |
Zamiast BB chcę ten podkład z Etude House. Pojęcia i nim nie mam, ale opakowanie mnie przyciąga. I to bardzo.
![]() |
źródło |
No i na koniec coś, co opakowaniem może i nie zachwyca, ale chętnie poddałabym się kuracji wybielającej moje piegaski, których po prostu nie lubię :( Krem nie jest drogi, bo kosztuje około 34 zł. Pewnie po Nowym Roku się nim zaopiekuję :D
![]() |
źródło |
Oczywiście takich pozycji jest znacznie więcej. Jak macie czas to zachęcam do nacieszenia oczu tymi azjatyckimi cudami, które zapewne za jakiś czas pojawią się w moich kosmetycznych zbiorach :D
Że też wysyłka musi być darmowa...
Blanka
Nigdy nie zamawiałam na eBay'u bo mnie to przeraża, moze zrobisz o tym post? Ja bym go chętnie przeczytała.
OdpowiedzUsuńi ja :) totalnie się boje..
UsuńMam to samo. Milion razy chciałam tam coś zamówić, ale brakuje mi odwagi i boję się, że coś naknocę ;/.
UsuńJa też nie, a tu takie cuda, aż słonia cieknie:-)
Usuńteż mnie ebay przerażał, baaaardzo długo, aż w końcu znalazłam na nim coś, czego nigdzie inndziej nie było, a bardzo chciałam to kupić i w końcu się przemogłam ;) od tamtej pory bardzo często na ebaya zaglądam i nie wieje tam już czarną magią :) ebay to nic strasznego :)
Usuńa co do posta, to żałuję że go zobaczyła, teraz będę chciała kupić połowę tej listy ;P
Taak, prosimy :)
UsuńDolaczam sie do prosb, ja chyba nie potrafie kupowac na ebay, bo sie boje ;(
Usuńok :P
Usuń:O róż z buźką mega uroczy!
OdpowiedzUsuńużywałam kremu do rąk z Etude House i poza opakowaniami żadne to mecyje :)
OdpowiedzUsuńoj sweet są ;) ja tam jeszcze nie kupowałam ;P
OdpowiedzUsuńJezu, jakie cudne opakowania! :)
OdpowiedzUsuńA jak placisz za zakupy? Ja nie mam karty kredytowej ani debetowej i mam jakis problem z tym. Oswiec mnie bo sie zaplacze!
OdpowiedzUsuńPaypal :)
UsuńJa też lubię kupować na ebayu, nawet nie wiadomo kiedy kasa leci z konta... ;D
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te skarpetki peelingujące, ja miałam zamiar kupić za 7 dych, daj znać jak się sprawdzą.
I te kolorowe kredki i lotiony do rąk, śliczne opakowania :D
Mnie ciekawią skarpetki złuszczające i rozświetlacz gold :)
OdpowiedzUsuńSwojego czasu przywiozłam sobie sporo azjatyckim kosmetyków, później zamawiałam je przez koleżankę z Korei, a teraz, tak jak Ty ślinię się do nich i skuszona zamawiam ^^
OdpowiedzUsuńBB uwielbiam z Etude House, tak jak i np maseczki czy kremy do rąk.
Z fajniejszych ostatnich odkryć był róż w pięknym księżniczkowym opakowanku: http://www.amethystblog.pl/2013/05/poczuc-sie-jak-ksiezniczka-z-etude.html
Faktycznie darmowa wysyłka i opakowania kuszą na maxa ;D
Jakie śliczne opakowania :)
OdpowiedzUsuńJakie śliczne opakowania!
OdpowiedzUsuńJestem dziwna, że mnie się nic z tego nie podoba? ;-P
OdpowiedzUsuńJa zamawialam kremy bb, peeling do stop/zrobilam kilka dni temu/, maseczke do buzi i chyba tyle jaknarazie.
OdpowiedzUsuńte roze sa piekne, wszystkie
Ten podkład jest z Mizon ;)
OdpowiedzUsuńKusisz tymi fotkami :D
OdpowiedzUsuńdziałaja te skarpety? bo zamierzam zamowic na ebay
OdpowiedzUsuńSkarpetki peelingujące dostaniesz też na allegro - ok. 20zł za op. w zależności od firmy :) Tonymoly też ma urocze opakowania :3 A co do rozjaśniania piegów, możesz też wypróbować pomidorową maskę z tonymoly albo maski white award detox mask z su:m37 :)
OdpowiedzUsuńWow te azjatyckie kosmetyki mają piękne opakowania <3 Skusiłabym się na te kremiki do rąk i któryś z róży :)
OdpowiedzUsuńOpakowania są urocze
OdpowiedzUsuńurocze to opakowanie ze skarpetkami peelingującymi :)
OdpowiedzUsuńa i przyłączam się do prośby dziewczyn - szerszy post o zakupach na ebay - co, jak, kiedy, dlaczego, za ile - poproszę
Też bardzo chciałam te skarpety peelingujące i nie chce płacić za nie aż tyle dlatego świetnie, że o nich piszesz. You've made my day! :D
OdpowiedzUsuńOpakowania faktycznie kusząąą :P
Odkąd nauczyłam się kupować na ebay'u co chwilka coś kupuję. Obecnie czekam na 4 paczki xD
OdpowiedzUsuńDaj znać czy krem wybielający będzie działać :)
OdpowiedzUsuńBardzo by się przydał :P
Te blushery z It's Skina są raczej malutkie, ale taaaaakie urocze! Do tego ten puszek. :) Słodko to wygląda.
OdpowiedzUsuńPodkład jest z Mizona. ;) A kredki do ust z Holiki mogą wysuszyć. :|
Koleżanka non stop coś kupuje na ebayu a ja jakoś nie przekonałam może faktycznie jak zrobisz post to też się skuszę :)
OdpowiedzUsuńDołączam sie do prośby o posta instruktażowego jak kupować na ebay i jak potem żyć?:)))
OdpowiedzUsuńteż mam lęki ebayowe ;) A kosmetyki sa przesłodkie i wszystkie bym chciała!
OdpowiedzUsuńzakochalam sie w tych cudnosciach- tez uwielbiam takie male slodkosci ! chce wszystkiego !!
OdpowiedzUsuńJa kupiłam kilka kosmetyków na www.azjatyckie-kosmetyki.pl i polecam, choć na niektóre czeka się tydzień, to o wszystkim dokładnie informują, więc nie ma obaw.
OdpowiedzUsuń