Ogromniasty bubel
Hello!
Wiecie, że o złych kosmetykach nie lubię pisać, no ale cóż... Czasem trzeba. Ostatnio wybrałam się na poszukiwania zmywacza do paznokci, bo zarówno różowy z Sally Hansen jak i zielony biedronkowy były bardzo przeciętne, więc myślałam, że wrócę do rossmannowskiej Isany. Nie udało mi się, gdyż mój wzrok przekierował się na dwufazowy zmywacz z Delii. Ze smutkiem w oczach stwierdzam, że poza fajowym wyglądem ten produkt nie ma żadnych zalet.
Mimo braku typowego zapachu, dalej nie potrafię go znieść. Nie dość, że jest intensywny, to na dodatek mocno dusi. Zmieszanie dwóch faz jest procesem szybkim, jednak oddzielenie się od od siebie jest jeszcze szybsze, przez co staje się irytujące, bo ciągle trzeba nim potrząsać. Lipa straszna.
Jeśli już przejdzie się przez ten proces, to ujawnia się największa wada, czyli brak zmywania. To znaczy zmywanie można zaobserwować w postaci rozmazanego lakieru. Zamiast brudzić wacik, brudzi całe dłonie. Myślę, że całokształt efektu spowodowany jest obecnością warstwy olejowej, która ma za zadanie nawilżać?!
Nie mam pojęcia czy wybiela płytkę paznokcia tak jak obiecuje Delia. Podejrzewam jednak, że są to obietnice bez spełnienia. Zmywacz ląduje w koszu, bo nie mam ani czasu, ani ochoty na użeranie się z takowym wynalazkiem. Wracam do starego i sprawdzonego produktu, ponieważ widzę, że zbyt częste eksperymentowanie ze zmianą zmywacza nie jest niczym dobrym.
Blanka
też mnie nie powalił.
OdpowiedzUsuńJa po kilku bublach z tej firmy, omijam ją szerokim łukiem:(
OdpowiedzUsuńNie miałam go, lubię za to Isanę albo Sensique z Natury. Rzadko kupuję inne. Miałam kiedyś zmywacz z Kauflanda i też był ok. Ten będę omijać szerokim łukiem, bo bubla w tej kwestii nie 'zniesę' :D
OdpowiedzUsuńnie sadzilam ze mają cos takiego:)
OdpowiedzUsuńNie ma to jak poczciwa Isana!
OdpowiedzUsuńA mi nawet podpasował ;) Przez kilka sekund trzymałam wacik nasączony zmywaczem
OdpowiedzUsuńi wszystko ładne schodziło ;) chyba że akurat takie lakiery mi się yrafiły xD
Najgorsze co może być, to zmywacz rozmywający lakier. Nie znoszę takich bubli.
OdpowiedzUsuńAż nie do uwierzenia.Niby pożądna firma,a robi taką lipę:(
OdpowiedzUsuńJa tam w zmywaczu szukam wyłącznie zmywania. Nie różnią się dla mnie te z Rossmanna, z Biedronki, czy te droższe. Zapach każdy jest duszący, bo to przecież rozpuszczalnik :D Zawsze biorę najtańszy, bo to coś, na co nie warto tracić pieniędzy.
OdpowiedzUsuńObserwuje:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
http://marianaszymanskastrus.blogspot.com/
Też go nie znoszę i leży w czeluściach szuflady czekając aż go wyrzucę.
OdpowiedzUsuńbędę unikać:)
OdpowiedzUsuńZgadzam sie z tym. Smierdzi, te warstwy szybko opadaja, u mnie ze zmywaniem nie bylo az tak zle, ale na pewno go nie kupie znowu.
OdpowiedzUsuńmiałam go i moje odczucia są dokładnie takie same, bubel :(
OdpowiedzUsuńJa miałam ten różowo fioletowy i byłam naprawdę zadowolona z kolei.
OdpowiedzUsuńJa zaś nie mam wszczęścia do zmywaczy z pompką bo zawsze mi przecieka i smierdzi mi zmywaczem wszedzie
OdpowiedzUsuńMi na szczęście starcza biedronkowy ;)
OdpowiedzUsuńja trzymam sie zmywacza z sally hansen i jest ok
OdpowiedzUsuńNie spotkałam się jeszcze z tym zmywaczem. Ale tez nie rozglądam się za innym bo Isana skradła mi serce ;)
OdpowiedzUsuńJa mam wygładzającą wersję (różowo-niebieską) tego zmywacza i bardzo go lubię. Prawda, nie zmywa tak dobrze jak standardowe zmywacze, ale tragedii nie ma. Moje skórki przy nim odpoczywają :)
OdpowiedzUsuńznam go,miałam i byłam zalamana ;) nie umialam nim zmazywać ;/ istny koszmar ;/ mój faworyt to nadal ten z Isany :)
OdpowiedzUsuńo fujjj ależ bubel :/
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że jest do kitu i jak widzę to się potwierdza:(
OdpowiedzUsuńJak ja kocham zmywacze ktore nie zmywaja.. przeciez to tak naprawde jedyne ich zadanie, a czesto nawet temu nie umieja sprostac..
OdpowiedzUsuńJuż jakiś czas czają się na niego, ale jak widać, niesłusznie:)
OdpowiedzUsuńJa jestem wierna swojemu z Rossmana, Ty chyba też. :D
OdpowiedzUsuńKiedy jakiś konkursik? :D
Mnie ta firma niestety już parę razy zawiodła :(
OdpowiedzUsuńU mnie super sie sprawdza zmywacz z Lidla i ma pompke:)
OdpowiedzUsuńMiałam ten zmywacz,niestety ... W ogóle nie zmywał mi lakieru,a w dodatku okropny zapach który utrzymywał się długo ... Wyrzuciłam go przy połowie butelki.Za to uwielbiam zmywacz z Tesco,mój ulubiony :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga ! :) pozdrawiam:*
OdpowiedzUsuńTo ja już wole moją Isankę.
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale moim faworytem jest zielona Isana i to ją zawsze wybieram.
OdpowiedzUsuń