Tako rzecze Fashionelka i Opydo, czyli Orange Blog Talks Look
Hello!
W piątek wybyłam do Krakowa, aby w sobotę o 05:55 pojechać pociągiem do Łodzi, gdzie odbyła się konferencja poświęcona tematyce blogów dbających o dobry wygląd. Potocznie mówiąc spotkanie dla szafiarek, kosmetycznych i bogów parentingowych. Moimi towarzyszami byli Paweł Opydo (Zombie Samurai) oraz Zosia (Moi&Saya). Paweł był prelegentem, więc co nieco opiszę Wam poniżej.
Po blisko 4 h jazdy dotarliśmy do Łodzi, zakwaterowaliśmy się w Ibisie, a następnie poszliśmy zwiedzać Galerię Łódzką, która okazała się całkiem przyjaznym miejscem handlu. Po małym szamanku poszliśmy z powrotem do hotelu, aby zabrać rzeczy i zawinęliśmy na ul. Piotrkowską do Galerii OFF.
Cykl prezentacji rozpoczęła Joanna Glogaza z loga styledigger.com, która świetnie rozpracowała temat "Jak zmienia się blogowanie? - blogi modowe dziś i jutro". Nie będę rozwodzić się nad jej słowami, bo zbyto krótko bloguję :) Najlepsze jest to, że podczas rozmowy dowiedziałam się, iż Asia mieszka bardzo blisko mnie. Poza tym dawno nie spotkałam się z tak płynnym, rzeczowym i ciekawym przekazem myśli.
Eliza Wydrych znana również jako Fashionelka. Jej prezentacja była dla mnie czymś bardzo inspirującym i nie życzę sobie komentarzy w stylu "szafiara" się nie zna.
Zadaniem prezentacji Elizy było przybliżenie "10 złotych zasad współpracy blogera modowego z marką". Mimo tego, że w temacie widnieje przymiotnik "modowy", to myślę, że obowiązuje to wszystkich blogerów!
Kilka zasad wdrożyłam już dawno temu, a poniższa z nich jest na prawdę ważna, bo po kiego grzyba zaśmiecać sobie przestrzeń banerami i reklamami. Sory, ale ja omijam blogi z których aż kipi podlinkowanymi obrazami firm.
Poza tym Eliza jest tak ładna i fotogeniczna, że fotografowałam ją co chwilkę :)
No i kolejne zasady. W tym przypadku powstrzymam się od komentowania. Niemniej jednak rację przyznaję Fashionelce.
Zestresowany Paweł z miną "figlarnego piekarza" - If You know what I mean :D
Zosia, mój towarzysz, który po 2 nocach w 1 łóżku z moją osobą dalej mnie lubi :D
Ok, mam zboczenie w kwestii męskich rurek i nie mogłam się napatrzeć na Michała Zaczyńskiego, który zrobił szybki wykład pt. "Kilka rzeczowych słów na temat pisania o modzie". Co prawda znów wszystko kręciło się wokół mody, to i tym razem wyciągnęłam kilka sensownych uwag.
Później przyszedł referacik o dosyć ciekawym temacie jak "Prawo w Internetach – jak bezpiecznie blogować o modzie."
A spróbuje mi ktoś zakosić zdjęcie... Grube milijony zapłaci :D
A spróbuje mi ktoś zakosić zdjęcie... Grube milijony zapłaci :D
Lekko Stronniczy prowadzili całą konferencję i szło im to dobrze, a nawet bardzo dobrze, No, tak mają chłopaki gadane :D
Paweł Opydo prowadził prezentację dotyczącą wyglądu bloga. Postanowiłam go nie słuchać, gdyż w drodze do Łodzi poznałam jej całą treść.
Tak, tak. My też Cię kochamy. W szczególności wtedy, gdy śpisz :*
Po Pawle wystąpił i poprowadził warsztaty fotograficzne Łukasz Ziętek. Nie robiłam mu zdjęć, bo podziwiałam jego prace. Oczywiście większość tych zdjęć było mi dobrze znanych, ale nie miałam pojęcia, że wyszły one spod jego ręki.
Dodam, że Łukasz pofatygował się i ustawił mi kilka funkcji w aparacie o których nie miałam bladego pojęcia. Hah, jutro strzelam nową partię zdjęć :D
Networking, który sponsorowany był przez bułkę z bananem i nutellą. Kaloryczna bomba, dzięki której każdy z Nas czuł się jak Małysz. Serio.
Tych dwoje przedstawiać chyba nie muszę, ale jakby ktoś nie wiedział to z lewej jest Agata (To nie jest kolejny blog o modzie) oraz Artur (Jeszcze jeden blog).
Paweł twierdzi, że są "rodzeństwem" i swoją młodszą siostrę określa jako "ułomna". Śmiem twierdzić, że jest na odwrót :D
Konferencja była bardzo udana i cieszę się, że mogłam w niej uczestniczyć. Moja wiedza odnośnie blogowania została wzbogacona o kilka cennych informacji, a stare informacje zostały zaktualizowane.
Lecę spać, bo moja podróż powrotna trwała ponad 7h i zastanawiam się jakim cudem mam jeszcze otwarte oczy.
Dziękuję Pawłowi i Zosi, bo bez nich na pewno nie byłoby tak fajnie :* Klepajcie jałówki :D
Blanka
Było Mega!! A bułki były pycha zasłodziłam się nimi na długi okres. Pozdrawiam Cię Ciepło :)
OdpowiedzUsuń:*
UsuńPrzydatne rady, zazdroszczę udziału :)
OdpowiedzUsuńTrzeba było jechać :)
UsuńUwielbiam "Figlarnego Piekarza" :D A Paweł robił taką minę cały czas :D
OdpowiedzUsuń^^
UsuńGaleria Łódzka to nic w porównaniu z Manufakturą - szkoda, że jej nie zwiedziłaś:)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam czasu :(
UsuńMam nadzieję, że co dla niektórych co tam się pojawili, będzie to dobrą szkołą jak prowadzić (prawnie przede wszystkim) bloga...
OdpowiedzUsuń90% to były szafiarki, a one chyba nie kradną zdjęć :D
UsuńNajsmutniejsza jest kradziesz zdjęc w ktore naprawde wklada sie duzo pracy... jak sie przed tym uchronic? :(
OdpowiedzUsuńDosiu, albo zerżnięte na hama części recenzji... :// spotkałam się z tym osobiście, nie raz jak i jedna firma...
UsuńNiestety, chamstwo jest wszędzie . Niemniej jednak da się go wyeliminować ;)
UsuńO Włodeczek i Karolek! Uwielbiam ich ♡
OdpowiedzUsuńJa tez! <3
UsuńZazdroszcze. Na pewno wiele wnoszacy event.
OdpowiedzUsuńOd strony technicznej wniósł :)
Usuńfajna sprawa z takimi konferencjami ;)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa taka konferencja, pewnie motywuje do działania:)
OdpowiedzUsuńI to bardzo!
UsuńAle Ci zazdroszczę! Z chęcią też bym uczestniczyła w tej konferencji :) Mogłabyś wrzucić jakąś zgrabną notkę o wszystkich wskazówkach. Na pewno wielu z nas się przyda ;)
OdpowiedzUsuńJak tylko pojawią się filmiki w necie, to dam Ci znać :)
UsuńTrzymam Cię za słowo! ;)
UsuńZdecydowanie ciekawych rzeczy tam można było się dowiedzieć - smażony banan niestety nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie lubisz bananów :D?
Usuńale fajne spotkanie;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że spotkanie udane :) ja się wybieram teraz na to w Sz-n, bilecik już mam i mam ogromną ochotę poznać Łukasza z 20m2 :P
OdpowiedzUsuńO, a jakie to będzie spotkanie :)?
UsuńSeminarium z blogerami (Szczecin Aloud) :)
UsuńGratuluje udanego spotkania ;)
OdpowiedzUsuńUdane było dzięki fajnym ludziom :)
UsuńBardzo zazdroszczę Ci możliwości bycia tam, na pewno było świetnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
:)
Usuń