Lumenowe, błyszczykowe love!
Hello!
Bezdrobinkowa, gęsta konsystencja i te kolory, które...
... do cholery jasnej na moich utach wyglądają tak samo xD
Ostatnio wyhaczyłam kilka produktów z Lumene w swojej pobliskiej drogerii. Wszystkie kosmetyki tej marki były w dość dużej promocji, więc skusiłam się na lakiery, błyszczyki i krem Keep It Cool, który miałam w zeszłym roku i bardzo go lubiłam :)
Dziś jednak chcę Wam pokazać błyszczyki, które zawładnęły moim serduchem i wszystkie inne smarowidła do ust poszły w odstawkę.
Wzięłam sobie dwa odcienie, choć kusiło mnie o wiele więcej. Satin Rose i Creamy melon są błyszczykami uwypuklającymi usta. Na początku myślałam, że mają za zadanie powiększyć usta poprzez mrowienie, jednak po pierwszych użyciach zrozumiałam zamierzenia producenta.
Aplikator w kształcie klepsydry, zarąbista sprawa, która z łatwością pozwala na dokładne rozsmarowanie błyszczola po wargach.
Bezdrobinkowa, gęsta konsystencja i te kolory, które...
... do cholery jasnej na moich utach wyglądają tak samo xD
Znajdź różnicę w kolorze, a stawiam Ci piwo:D Pigment zgubił się całkowicie. Jakbym wiedziała wcześniej, że zajdzie TAKA SYTUACJA, to kupiłabym tylko 1 kolor :D
Niemniej o to nie mam pretensji, bo i tak pokochałam ten kosmetyk za efekt tafli jaki daje na utach, oraz za to, że pomimo gęstej konsystencji nic a nic się nie lepi. Czasami zastanawiam się jak to działa, bo im większa gęstość, tym współczynnik lepkości zwiększa swoją wartość... Lumene zaskoczyło fizyków :D
Poza tym jak widać na powyższym jotpegu, błyszczyk nie wchodzi w załamania, nie wylewa się za kontur ust i świetnie nawilża. Oczywiście smak również jest mniamuśny i myślę, że można go porównać z gumą balonową, co prawda nie z taką typową, a lekko zmodyfikowaną.
Ach! Czyż ta tafla nie jest piękna <3?
Blanka
nie jest :D nie lubię tafli na ustach :D wolę maty ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się mieni :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam u siebie za taką taflą, ale u Ciebie ślicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNo więc ja na zdjęciach widzę coś co nazywam efektem obśluna :-D
OdpowiedzUsuńŚwietnie do wygląda ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie --> http://blogujaca-para.blogspot.com/
Przecudnie wygląda na ustach ♥
OdpowiedzUsuńHmmm... ładne kolorki. a ja myślałam , że tej firmy nie ma już od dawna w Polsce.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wygląda na ustach:)
OdpowiedzUsuńTaki sam efekt dał mi błyszczyk z Catrice ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się:) Osobiście nie posiadam jeszcze błyszczyka, który dawałby taki efekt:)
OdpowiedzUsuńodcień 6 mi się bardziej podoba :))
OdpowiedzUsuńSuper wygląda! Takie mokre te usta :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tych błyszczyków. Faktycznie identycznie wyglądają. Ile kosztują??
OdpowiedzUsuńWydaje mi się że kolor 1 (zdjęcia ust) jest troszeczkę ciemniejszy :) A tafla piękna :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki:)))
OdpowiedzUsuńśliczna tafla!!
OdpowiedzUsuńAle ładne!
OdpowiedzUsuńŁadny efekt!
OdpowiedzUsuńpiękny efekt;)
OdpowiedzUsuńSą piękne:)
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Kolorki cudowne.
OdpowiedzUsuń