Coś, co mnie zainteresowało

Hello!

Bez zbędnego owijania... Ok, nie wiem jak zacząć ten post... Ostatnio bardzo mocno ograniczyłam wszystkie współprace i wybieram tylko takie, które mogą wnieść coś dobrego zarówno dla Was jak i dla mnie. Nie rzucam się jak szczerbaty na suchary, bo nie zależy mi na dziesiątym drogeryjnym kremie. Przez blogowanie nauczyłam się wybierać to co jet godne uwagi, ma dobry skład, kusi naturalnością, jest mało znane i takie tam. Izoluję się od masówki, staram się selekcjonować i wybierać produkty ze zdrowym rozsądkiem, a kolejnym kilogramom chemii mówię stanowcze nie. Mam kilka swoich ulubionych marek, które namiętnie kupuję: Organique, Pat&Rub, L'Orient (Mydlarnia św. Franciszka), Alverde... czy też Lumene. Owszem, powszechne marki również mają prawo bytu w mojej łazience, jednak od dłuższego czasu pojawiło się "ale".

Kiedy zaproponowano mi współpracę z dystrybutorem marokańskich kosmetyków nie wahałam się ani chwili. Obczaiłam asortyment, mimo tego, że troszkę obawiałam się składów. Niby widniały napisy "natural body butter", czy "natural sugar peeling"... Słowo "natural" jest zbyt często wykorzystywane przez duże koncerny, aby przyciągnąć klienta, który olewa INCI. Dobra chwytka na nieświadomego konsumenta.

Dziś dotarła do mnie przesyłka, po wyjęciu kosmetyków wzrok poszybował na składniki. Oczy wyszły mi z orbit i do teraz cieszę się jak nastolatek, który w ukryciu ogląda swój pierwszy film pornograficzny :D

Wszystko o tych produktach napiszę Wam podczas obszernych recenzji, bo już czuję po kościach, że będę zadowolona z wyboru.

Nacomi, Naturalny, kawowy peeling cukrowy z masłem shea, olejkiem kokosowym i macadamia

Naturalne masło do ciała z olejkiem z awokado

Savon Noir, któremu stawiam poprzeczkę na wysokim poziomie. Pułap został określony wcześniej przez Czarne Mydło od Franciszka, które pokochałam nad życie.

Kolejne naturalne masło do ciała z olejkiem arganowym i masłem shea o zapachu wiśni.

Nacomi, Argan Body Lotion.
        

Recki pojawią się najwcześniej za 45 dni, bo chciałabym wyrobić sobie rzetelną opinię na temat tych produktów. Są one dla mnie całkowitą nowością i dołożę wszelkich starań, aby w pełni zobrazować Wam działanie natury zamkniętej w plastikowych opakowaniach.

Jak coś, to tutaj jest link do sklepu :)

Blanka