Produkt, który zrewolucjonizował mój mani
Hello!
Robię szybki post i mykam do Krakowa na blogerską konferencję. Dawno nie widziałam sie z moją krakowską ekipą, więc moja radość jest jeszcze większa.
Jednak to nie konferencja jest tematem posta, a preparat do usuwania skórek. Jak wiecie moje skórki są zawsze w opłakanym stanie, bo wiecznie je wycinałam.To nie był dobry pomysł, gdyż skorki odrastał w błyskawicznym tempie, stając się coraz twardsze. Olejowanie ich za pomocą oleju z pestek malin było pomocą doraźną, a ja potrzebowałam czegoś na dłuższą metę.
W WiboBoxie przywędrował do mnie wyżej wspomniany kosmetyk, który spadł mi z nieba. Podeszłam do tego wynalazku sceptycznie, bo skoro olejek nie dał rady, to Wibo tym bardziej nie sprosta zadaniu. Błąd.
Producent zaleca posmarowanie skórek, odczekanie chwili i odsunięcie zmiękczonej skóry. Nie byłabym sobą, gdybym nie poczekała dłużej, czyli do całkowitego wchłonięcia.
Co prawda dało się odczuć działanie preparatu, gdyż posmarowane miejsca zrobiły się wrażliwe na dotyk, ale za to efekt był WOW! Dosłownie WOW!
Mięciutkie skórki w końcu przestały odrastać w tak obrzydliwy sposób, i zadziory przestały się robić. Jestem szczęśliwa, bo moje dłonie zaczęły wyglądać ludzko i wyeliminowałam problem, który ciągnął się za mną od małego.
Poza tym, że produkt świetnie działa, to an dodatek łanie pachnie, a jego żelowa konsystencja sprawia, że aplikacja staje się bardzo przyjemna :)
Dodatkowo koszt wynosi jakieś 7 zł, co uważam za świetną alternatywę dla drogich produktów profesjonalnych.
Osobiście jestem bardzo zadowolona i z czystym sumieniem mogę Wam polecić tego małego, niebieskiego cudaka.
A teraz idę się ubierać i lecę. A może ktoś z Was wybiera się na dzisiejszą konferencję?
Blanka
ja nie mam problemów ze skórkami a dla dziecka można
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam takiego preparatu, obcinam lub odsuwam skórki
OdpowiedzUsuńja mam problem ze skórkami :-) no ciekawa propozycja
OdpowiedzUsuńmusze wypróbować to niebo ;D
OdpowiedzUsuńNa pewno to kupię skoro taki fajny.. ja wycinam, ale doprowadza mnie to do szału...niby się nie powinno, ale jak chcę dać spokój to wygląda koszmarnie.. może to pomoże:)
OdpowiedzUsuńfajny kolor ma :)
OdpowiedzUsuńCoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńja tam większych problemów e skórkami nie mam, ale zawsze warto sprobować, dzięki za cynk:)
OdpowiedzUsuńmuszę sie na niego skusić:))
OdpowiedzUsuńJa go bardzo lubię, dostałam kiedyś w wymiance i pokochałam od pierwszego użycia;)
OdpowiedzUsuńPs. Z jakiego jesteś miasta bo wydaje mi się, że jesteśmy niedalekimi sąsiadkami;)
UsuńNa szczęście mi takie preparaty nie są potrzebne :P
OdpowiedzUsuńSkórki odsuwam może raz na rok :P
czyli coś dla mnie
OdpowiedzUsuńja nie wycinam skórek,tylko zawsze odsuwam :P
Same pozytywne recenzje czytam na jego temat :)
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować, bo też mam problem z skórkami, a przy wycinaniu zawsze się strasznie pokaleczę. ;/
OdpowiedzUsuńJa do skórek używam preparat z Sally Hansen- najlepszy jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńświetny produkt:)
OdpowiedzUsuńJa tylko raz u kosmetyczki miałam wycięte skórki to było 4 lata temu a tak to odsuwam je:)
OdpowiedzUsuńżyczę miłej zabawy:))
skoro tak chwalisz muszę wypróbować :)moje skórki to istna masakra..
OdpowiedzUsuńKurcze a ja się spotkałam z opinią raczej negatywną tego produktu. Także przypuszczam że należy wypróbować aby się przekonać bo przecież nie na każdego musi działać tak samo :)
OdpowiedzUsuńchyba muszę go wypróbować))))
OdpowiedzUsuńCo do zamówienia, meila wyślę jeszcze raz tego co wtedy. Nie wiem ile powinnaś mi oddać, bo zamówiłam cztery naszyjniki i tą spinkę, z czego są trzy i ta spinka. A nie wiem ile każdy z nich kosztował..
OdpowiedzUsuńMyślę, że z takimi produktami nie ma co przesadzać z czasem, bo gdzieś czytałam, że można sobie zepsuć paznokieć. U mnie przez złe usunięcie skórek pazur rośnie lekko krzywo.. Na szczęście na prawej ręce, więc w postach nie widać ;D
OdpowiedzUsuńPrzy najbliższej okazji wypróbuję, bo szukam czegoś podobnego właśnie :)
Dzięki za świetną recenzje preparatu. Z pewnością zakupie.
OdpowiedzUsuńZakupione wypróbowane!! Zgadza się jest rewelacyjna!
UsuńCiekawa jestem czy by przebił mój żel z Sally Hansen:)
OdpowiedzUsuńa ja jakoś nigdy nie musiałam takich preparatów używać
OdpowiedzUsuńu mnie się nie sprawdził:)
OdpowiedzUsuńJest ok, ale rzeczywiście lepiej trzymać go dłużej na skórkach, aby zadziałał.:)
OdpowiedzUsuńmuszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńa skład ? ciekawa jestem
OdpowiedzUsuńMam z innej firmy i jest do niczego, więc muszę skusić się na wibo :)
OdpowiedzUsuńo proszę, proszę. Ciekawy produkt, że też o nim nie słyszałam ;OO
OdpowiedzUsuńHa.... ja dzisiaj też o nim napisałam. Świetny jest:)
OdpowiedzUsuńJa mam aktualnie Sally Hansen, ale wydaje mi się, że za słabo działa :P Może uda mi się upolować tego z Wibo :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujacy preparat :)
OdpowiedzUsuńUdanej zabawy w Krakowie!
ciekawy, ja wycinam i tez jus mam tego dosc i widzialam ciekawy z sally hansen musze sie wkoncu zdecydowac ;(
OdpowiedzUsuńZnam tego niebieskiego cudaczka i każdemu go polecam, i dziwię się, że sama nie kupiłam kolejnej buteleczki, bo poprzednia dawno już zdenkowana :/
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę spróbować:)
OdpowiedzUsuńja chyba dziwna jestem... jak odsuwam skórki to zaraz pękają, i tak nie bardzo przepadam za zmiękczaczami.
OdpowiedzUsuńa skórki od lat usuwam radełkiem [w jaskółczy ogon], a później.. wygładzam bloczkiem ;)
miłego spotkania! :)
Cholera Naczelna z 4cholery.blogspot.com
oj przydałby mi sie, rozejrzę się za nim :)
OdpowiedzUsuńMi też by sie przydało:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga dodaj mnie do obserwoowanych za nie dlugo super konkurs z firma rimmel
Muszę spróbować tego :) Bardzo fajny i ciekawy blog :)
OdpowiedzUsuńZapraszamm - http://smileforeveralone.blogspot.com/
Dopiero zaczynam :)
ja jestem wierna żelowi z manhattanu, w Ross kosztuje ponad 15 zł, ale ja kupuję go po 5 :)
OdpowiedzUsuńJa mam często problem ze skórkami, bo są dość suche, na razie mam preparat z Pierre Rene, ale później może i ten kupię :)
OdpowiedzUsuń