O odżywce prawie idealnej słów kilka
Hello!
Jakiś czas temu skończyła się moja czarna Balea, więc musiałam znaleźć jej zastępcę, gdyż nie chciało mi się specjalnie jechać do miasta :)
Moje włosy kochają Marokańskie Złoto, i w związku z tym kupuję im tylko odżywki, które w swoim składzie zawierają ten olejek.
Ostatnimi czasy każda szanująca się firma wypuszcza na rynek produkty zawierające argan, więc jest w czym wybierać. Niestety nie wszystkie są tak rewelacyjne, aby kupować je dwa razy. Ja jednak znalazłam dwa kosmetyki, które będę kupować cały czas :)
Poza Baleą jest to Balsam do włosów suchych i zniszczonych, Olejek arganowy i Granat marki Green Pharmacy.
Mój wywód zacznę od tego, że bardzo spodobała mi się konsystencja. Balsam jest lekki i rewelacyjnie się rozprowadza na włosach, a niewielka ilość starcza na pokrycie praktycznie całej długości włosów (poza skalpem, bo tam nie nakładam nic).
Kolejną jego zaletą jest zapach. Ciepły i słodki, a takie bardzo lubię, choć w upalnie dni nie dają rady. Jednak to jest kosmetyk do włosów, a nie woda perfumowana ;)
Jednak moje ochy i achy są wymawiane za to, że świetnie ujarzmia moje włosy. To jakie one są chyba wie każda z Was, więc pisane ich charakterystyki w tym przypadku jest zbędne ;)
Po wyschnięciu cała czupryna nabiera blasku, gładkości i miękkości. A nie ukrywam, że na tych punktach najbardziej mi zależy. Oprócz tego włosy są świetnie wygładzone i żaden upierdliwy kosmyk nie dostaje :D Wielki plus za dociążenie włosów. Oczywiście sprawcą tych wszystkich udogodnień jest olejek arganowy usytuowany dosyć wysoko w składzie, i za to chwała! [czasem odnoszę wrażenie, że firmy robią z nas debili pisząc, że produkt zawiera argan, przy czym jest on na samym końcu składu, przez co nie zalicza się do składników aktywnych...] Wyciąg z granatu również daje radę ;)
Kolejną jego zaletą jest zapach. Ciepły i słodki, a takie bardzo lubię, choć w upalnie dni nie dają rady. Jednak to jest kosmetyk do włosów, a nie woda perfumowana ;)
Jednak moje ochy i achy są wymawiane za to, że świetnie ujarzmia moje włosy. To jakie one są chyba wie każda z Was, więc pisane ich charakterystyki w tym przypadku jest zbędne ;)
Po wyschnięciu cała czupryna nabiera blasku, gładkości i miękkości. A nie ukrywam, że na tych punktach najbardziej mi zależy. Oprócz tego włosy są świetnie wygładzone i żaden upierdliwy kosmyk nie dostaje :D Wielki plus za dociążenie włosów. Oczywiście sprawcą tych wszystkich udogodnień jest olejek arganowy usytuowany dosyć wysoko w składzie, i za to chwała! [czasem odnoszę wrażenie, że firmy robią z nas debili pisząc, że produkt zawiera argan, przy czym jest on na samym końcu składu, przez co nie zalicza się do składników aktywnych...] Wyciąg z granatu również daje radę ;)
Czekam na stypendium i na bank zamówię Olejek Arganowy w buteleczce, który jest uzupełnieniem całej serii.
Ps. obczaiłam w Czechach świetny sklep odzieżowy i jutro jadę odebrać neonowe koszulki typu oversize. Dziżas, na samą myśl spać nie będę mogla :D
Blanka
szkoda,że nie do moich przetłuszczających włosów nie jest ten balsam...
OdpowiedzUsuńprzecież ja mam przetłuszczające się, i dlatego ten balsam spisuje się świetnie, bo jest lekki ;)
Usuńaa to go kupie:))
Usuńmiałam ją i lubiłam :)
OdpowiedzUsuńnie miałam ale to nadrobię :-)
OdpowiedzUsuńnie miałam,ale by mi sie przydał
OdpowiedzUsuńtrzeba będzie poszukać i przetestować xD
OdpowiedzUsuńOj tak :P
UsuńMoje włosy mają w tyłku odżywki, żadne nie działają - takie burżuje że im tylko maseczki w głowie ;_;
OdpowiedzUsuńa moje nie rozróżniaja maski od odżywki :D
Usuńnie miałam ale wyglada ciekawie :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńI zaś coś, co chętnie bym przetestowała :D
OdpowiedzUsuńhahah :D
Usuńmiałam z tej firmy szampon i był całkiem, całkiem :P
OdpowiedzUsuńktóry ;>?
UsuńNie wiedziałam, że to taki fajny produkt.
OdpowiedzUsuńja też nie, ale pozytywnie mnie zaskoczył :)
Usuńciekawe, poszukam tego balsamu :)
OdpowiedzUsuńżycze cierpliwości, bo ciężko go znaleźć :(
Usuńwłaśnie szukam czegoś dobrego, bo moje włosy szybko przyzwyczajają się do jednego produktu ;)
OdpowiedzUsuńtemu stosuje na zmiane ;)
UsuńNo to i ja muszę wypróbować go :)
OdpowiedzUsuńWez mnie ze soba do tego sklpeu heheh :D :)
przyjeżdzaj !
Usuńnie widziałam tej nowej odżywki, z tej firmy używam głównie szamponów, ale może skuszę się i na ta odżywkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Agnieszka
których szamponów używasz?
UsuńJeśli nie obciąża włosa to może się skuszę. Bo mam cienkie włosy i rzadko która odżywka się do nich nadaje :)
OdpowiedzUsuńta jest lekka, ale wiadomo, że nie wolno przesadzać ;)
UsuńCzytam o nim już drugą pozytywną recenzje. Będę musiała zrobić drugie podejście Green Pharmacy. Pierwsze nie było zbyt udane. ;)
OdpowiedzUsuńa co miałaś wcześniej :)?
UsuńWłaśnie niedawno kupiłam szampon z tej serii, ciekawa jestem jak się sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńoo daj znać jak się sprawdzi ;)
UsuńOdżywka wygląda na fajną :-)
OdpowiedzUsuńCzy nadaje się do cienkich włosów?
No pewnie ;)
Usuńmiałam kiedyś odżywkę z tej serii, ale zupełnie mi nie podpasowała. może coś się zmieniło od tego czasu :) jak pokończą się moje zapasy, to sprawdzę.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Blanka, Ty zakupoholiczko ;-) Myślałam, że ze mną jest źle, ale dla Ciebie to już nie ma ratunku :-P
OdpowiedzUsuńposzukam, bo moje ostatnio przetłuszczają się jak szalone ;/
OdpowiedzUsuńto czekam na te koszulki :) ciekawa jestem co zakupiłaś
Też bardzo lubię balsamy z Green Pharmacy i nie rozumiem czemu ludzie tak na nie narzekają ;)
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś szampon z green pharmacy i zupełnie mi nie pasował, natomiast odżywki nie znam
OdpowiedzUsuńA powiedz mi, czy włosy zostawiasz same do schnięcia, czy suszysz je? :) Bo zazwyczaj gdy umyję głowę, idę spać po prostu z mokrymi włosami. I zastanawia mnie teraz ten efekt wygładzenia,bo bardzo bym chciała, by moje włosy były gotowe do ułożenia rano, a nie buntują się przeciwko mnie :< (oczywiście pomijając roztrzepanie po nocy :O )
OdpowiedzUsuńPo jednej odżywce z GP, która nie podbiła mojego serca mam obawy przed następną, a arganowy szampon Joanny sprawił, że nie mam ochoty na nic z arganem:(
OdpowiedzUsuńa na moje włosy argan nie działa:( strasznie je przetłuszcza i bardzo skleja:( nawet minimalne ilosci...
OdpowiedzUsuńNie miałam... Ale moje włosy zapewne y się ucieszyły...
OdpowiedzUsuńNioch nioch, marzenia małych dziewczynek;) pokaż koniecznie jak wyglądają koszulinki i ile za nie zapłaciłaś;)
OdpowiedzUsuńCzuję się skuszona :D
OdpowiedzUsuńJa mam z tej firmy mgiełkę do włosów wypadających i pachnię jak mokry ręcznik zostawiony na kilka dni w worku;/ Na szczęście zapach bardzos zybo się ulatnia.
OdpowiedzUsuńA moje włosy są jakieś 'inne', bo nie lubią praktycznie żadnego kosmetyku z olejkiem arganowym.. Jedynie z olejkiem arganowym z Green Pharmacy jakoś w miarę się lubią, ale na inne kręcą nosem. Chyba, że to wina jakiegoś innego składnika który znalazł się w każdym z tych kosmetyków, ale raczej to mało prawdopodobne. Ale kto wie może kiedyś mimo wszystko się skuszę zawsze mogę jak coś oddać taką odżyweczkę mamie :D
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTeż używam aktualnie odzywki od Green pharmacy - czekam jeszcze na efekty :D Od niedawna stosuje te kosmetyki i zapewne niebawem będa pojawiały się recenzje na moim blogu.
OdpowiedzUsuńP.S. Zaobserwowałam Twojego bloga, dodałam do listy czytelniczej i będe zaglądac tu częściej :) Zapraszam równiez do mnie :)
Pozdrawiam wiosennie
http://www.rewelka-testuje.blogspot.com/