Mała, niezwykła gąbka
Hello!
Przed zmoczeniem gąbka jest twarda, ale bardzo lekka, więc nikogo nią nie zabijemy. Jednak gdy wpije wodę, staje się mięciutka i taka lekko "gumowata". W każdym bądź razie mam na myśli to, że w przeciwieństwie do jej syntetycznej siostry, z łatwością nie oddaje wody.
Dziś chcę Wam przedstawić moją małą, łazienkową koleżankę :D Jest nią gąbka Konjac, która pozyskiwana jest z korzenia azjatyckiego drzewa o tej samej nazwie.
Swoim wyglądem przypomina wielkiego bobka, z dużą ilością porów. Średnio ciekawy widoczek :D
Przed zmoczeniem gąbka jest twarda, ale bardzo lekka, więc nikogo nią nie zabijemy. Jednak gdy wpije wodę, staje się mięciutka i taka lekko "gumowata". W każdym bądź razie mam na myśli to, że w przeciwieństwie do jej syntetycznej siostry, z łatwością nie oddaje wody.
Dzięki dużej zawartości porów, każda substancja (mydło, żel) świetnie się pienią. Zawsze myłam twarz za pomocą dłoni, bądź szczoteczki do twarzy. Jednak ten drugi przyrząd był dla mnie za mocny i potrafił podrażniać. Gąbka nie dość, że świetnie oczyszcza twarz, to nie zauważyłam, żednego negatywnego wpływu na moją cerę :) A wręcz przeciwnie.
Kolejnym niewątpliwym plusem jest to, że Konjac nie wciąga zapachów, przez co po jakimś czasie nie zaczyna śmierdzieć. Często zwykłe gąbki tak mają.
Wadą jest bardzo długie schnięcie. Wypłukana i wykręcona schnie około 48h, więc nigdzie jej nie wożę. Można przeżyć :)
A Wy używacie gąbek syntetycznych, naturalnej luffy, czy może Konjac'a ;>?
Wadą jest bardzo długie schnięcie. Wypłukana i wykręcona schnie około 48h, więc nigdzie jej nie wożę. Można przeżyć :)
A Wy używacie gąbek syntetycznych, naturalnej luffy, czy może Konjac'a ;>?
Blanka
Po widoku pleśni w takiej gąbce nie mam ochoty na tego typu produkty :P
OdpowiedzUsuńtemu nie trzymam jej w łazience, gdzie zawsze panuje wilgoć ;/
UsuńJa uzywalam ale taką bialą- ten ciemnej jeszcze nie widziałam ;)
OdpowiedzUsuńSą różne kolory :) Czarny to ten właściwy :) Reszta jest po barwieniach/odbarwianiach.
Usuńpierwszy raz widzę taka gąbkę
OdpowiedzUsuńi jak pierwsze wrażenie ;>?
Usuńteż 1-wszy raz widzę i pozytywnie się na nią zaopatruje :)
Usuńnie używam i chyba nie będę:)
OdpowiedzUsuńczemu :)?
UsuńJa od ponad tygodnia używam włąśnie gąbki Konjac i jestem zachwycona :) Mam dużo czystszą skórę, świetnie oczyszczone pory, szał! :)
OdpowiedzUsuń:) No to cieszę się, ze nie tylko u mnie się sprawdziła ;)
UsuńMam coś podobnego, jednak to jest taki jakby płatek o kolorze żółtym. Fajnie się sprawdza do zmywania maseczek
OdpowiedzUsuńto masz chyba Calypso ;)
Usuńgąbka kupa ;C nie używałam :D
OdpowiedzUsuńno kupa, noo :P
UsuńCiekawie wygląda, a gdzie taką gąbkę można kupić, drogie to jest? :)
OdpowiedzUsuńa coś koło 15 zł :) Są w Rossamannach i w Yasumi ;)
UsuńGdzie ją kupiłaś?
OdpowiedzUsuńYasumi :)
UsuńCzytałam o niej dużo dobrego, ale obawiam się, że podrażniłaby jednak moją buźkę. Moja jest taka dupianie wrażliwa, że nawet dotyk rąk potrafi ją podrażnić..
OdpowiedzUsuńoj, oj :( nicht gut!
Usuńmam białego Konjaca ;D
OdpowiedzUsuńdaje radę?
Usuńmoja kiedyś zapleśniała ;/
OdpowiedzUsuńTrzymałaś w lazience?
Usuńtak :) a nie wolno??
Usuńwolno :P
UsuńSkojarzyłam ze zwierzęcymi bobkami :D
OdpowiedzUsuńZ sarnimi :D?
UsuńTaaak :D
Usuńfaktycznie strasznie długo schnie - lubię ją, ale to mnie w niej wkurza :/
OdpowiedzUsuńnie tylko Ciebie, ale da się przeżyć ;)
UsuńUżywam gąbki konjac już od ponad roku i nie wyobrażam sobie bez niej życia :)
OdpowiedzUsuńno to jesteśmy dwie :D
UsuńW kupie raźniej :]
UsuńJa do mycia twarzy używam gąbeczek Calypso :)
OdpowiedzUsuńO tej to nawet nie słyszałam...
to te żółte jajka ;>?
Usuńwygląda jak skorupa żółwia :) nie miałam tej gąbki
OdpowiedzUsuńjak węgiel :P
UsuńNie widziałam jej nigdy ale mnie zaciekawiła. A gdzie takie cudo można dostać ?
OdpowiedzUsuńYasumi, Rossmann :)
Usuńmialam ja w wersji bialej, uzylam pare razy, bylam zadowolona, ale jak dla mnie to zbedny gadzet :P wole uzywac lapek :D
OdpowiedzUsuńJa zaś mam odmienne zdanie :P
UsuńW odmiennym zdaniu zgadzam się z Blanką :) Łapki to nie to samo :)
UsuńNie wiem czemu ale skojarzyła mi sie z mózgiem:P
OdpowiedzUsuńobecnie nie używam gąbek, ale ta jest warta wypróbowania widzę:))
Nie próbowałem jeszcze z żelem. Na opakowaniu było napisane, że można jej używać bez żadnych kosmetyków. Rzuciłem w kąt. Teraz muszę ją odszukać ;pp
OdpowiedzUsuńTeraz szukaj :D
Usuńja mam ta gabkę ze sklepu organeo.pl i jestem zadowolona....na pewno wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńMi to przypomina jakąś skamielinę. Mogłabym używać, bo lubię takie gąbki :) Sama używam Calypso z Rossmanna i do zmywania mleczkiem makijażu czy glinek jest niezastąpiona :)
OdpowiedzUsuńSkamielina :D
UsuńNie widziałam nigdy tego wynalazku, ja się myję zwykłą gąbką ;)
OdpowiedzUsuńZwykłą gąbką myję wszystko poza twarzą :)
Usuńmam taką i średnio przypadła mi do gustu jakoś mam wrażenie że wiecznie nie domyta jest i że w niej jest siedzisko wszystkiego co można sobie wymarzyć
OdpowiedzUsuńMożna ją wyprać w pralce nawet, więc nie ma się co bać brudu i bakterii :]
Usuńja w ogole nie uzywam gabek, gabeczek, ... jakos tak mi sie zawsze wydaje, że dużo zarazkow tam siedzi i omijam takiego typu produkty, ta bardzo ciekawa:)
OdpowiedzUsuńja używam luffy,jest świetna i robi przy okazji masaż i peeling w jednym.Ciekawa jest ta którą przedstawiasz,chętnie się za nia rozejrzę.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa mam białą, przeznaczoną do skóry wrażliwej lub dla... dzieci :)
OdpowiedzUsuńI szczerze mówiąc właśnie Juniorkowi się dostała :) i jemu myję nią buzinkę :)
Jak Juniorkowi służy to musi być dobra :)
UsuńZapraszam do mnie na bloga żeby zobaczyć moją pierwszą nagrodę którą udało mi sie zdobyć ;) myślę, że Cie to zainteresuje ;)
OdpowiedzUsuńJa mam białą :)
OdpowiedzUsuńjak pierwszy raz zobaczyłam o zdjęcia to myślałam że to kamień XD
OdpowiedzUsuńej fakt! Duzy kawalek zwiru :P
UsuńFajnie wyglada, nie widzialam jeszcze takiej, ja od lat uzywam kolorowych, sephorowych myjek
OdpowiedzUsuńooo! Piękność Dnia u mnie! Miło mi z tego tytułu :)
Usuńkusi mnie ten konjac od awna, aktualnie żadnych gąbek do mycia nie używam
OdpowiedzUsuńduzo osób ją poleca :P
UsuńMam i uwielbiam !
OdpowiedzUsuńTwarz po niej jest baaardzo gładka :)
czarna kupa ujawniła siè po ogarnięciu kuwety :D
UsuńCo za cudak :D A gdzie i za ile można ją dostać?
OdpowiedzUsuńChyba muszę ją wypróbować :) słyszałam, że te gąbki po jakimś czasie pleśnieją, to prawda?
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu gąbka wygląda jak mózg :D
Ja używam rękawicy, takiej za kilka złotych, bo lubię mocne drapanie;)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie:)
Mam taką białą z Rossmanna - właśnie ją wycofują (swój egzemplarz używam już prawie miesiąc). Też nie trzymam jej w łazience, żeby nie zapleśniała. I u mnie również schnie około 2 doby.
OdpowiedzUsuńojej a myślałam, że to coś innego,
OdpowiedzUsuńja jestem estetką,lubie jak cos służy i ładnie wygląda dlatego tej kupie mowie NIE!
OdpowiedzUsuńJeszcze nie słyszałam o takim cudzie, ale chętnie wypróbuję jak będę miała okazję ;D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taką gąbkę i aż się przeraziłam gdy zobaczyłam ją na pierwszym zdjęciu. Jej wygląd mnie powala :D
OdpowiedzUsuńRzeczywiście nie za ciekawie wygląda :D pierwszy raz o niej słyszę ;)
OdpowiedzUsuńJa mam białą od kilku miesięcy, suszę na grzejniku w łazience wysycha w max 2h
OdpowiedzUsuńAle nie lubię jej dla mnie słabo myje wolę "lufę".
Heheh no wyglada smiesznie... :D Ja twarz myje na kota... czyli łapą hahah :D A ciałko me pieści lufa haha :D :)
OdpowiedzUsuńMoja Konjac czeka na razie na pierwsze uzycie :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie widzialam takiej gabki ;)
OdpowiedzUsuńJak przeczytałam u dziewczyn, że pleśnieje, to jej nie chcę :P
OdpowiedzUsuńciekawe, jak ja kupowałam swoją (której już i tak nie ma) były tylko te białe. Taka wygląda trochę straszno, ale przecież nie o wygląd się rozchodzi
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować! Jak czyści pory to już w ogóle jej pragnę :)
OdpowiedzUsuńMam białą i dla mnie jest trochę za delikatna. Mam wrażenie jakbym się maziała po twarzy jakimś glutkiem ;)
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda :) Ile kosztuje?
OdpowiedzUsuńja boje sie tego plesniena o ktorym wiele dziewczyn pisalo.
OdpowiedzUsuńMialam chyba juz z 5szt tych gabeczek. Niestety kazda splesniala przy uzytkowaniu 2 razy dziennie. Nie trzymalam tej tez w lazience po tym jak pierwsza splesniala.
OdpowiedzUsuńCiekawa to gąbeczka, oprócz wyglądu :)
OdpowiedzUsuńskoro tak chłonie wodę i długo schnie to i tak i tak pojawi się w końcu ta pleśń.. więc ja jestem na nie - no i wygląd :P ale w zasadzie wygląd ma drugorzędne znaczenie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda jak kamyk :D
OdpowiedzUsuń