Błoto z Morza Martwego
Hello!
Przyszła pora na recenzję kosmetyków marki BingoSpa, która ma w swojej ofercie kilka świetnych kosmetyków. Jednym z nich jest mój ulubieniec, a mianowicie czyste błoto z Morza Martwego Redual+.
Zacznę od opakowania, z którym miałam dość spory problem. Zakrętka przytwierdziła się do słoiczka i nie chciała puścić. Musiałam użyć ostrych narzędzi, (czyt. noża) aby dostać się do środka :)
Jednak ten głupkowaty mankament został wynagrodzony... xD
Czyste błotko, które pachnie jak błotko (wcale nie śmierdzi), ma kolor błotka i posiada konsystencję błotka jest FENOMENALNYM kosmetykiem. Poza glinkami, produkt ten stanowi najlepszy oczyszczacz do twarzy jaki miałam.
Na wstępie zaznaczam, że trzeba stosować się z zaleceniami producenta, który świetnie informuj nas jak mamy aplikować mazidło. Nie przedłużajmy czasu maseczki, bo będzie piekło ;)
Błoto nakładam na twarz i ramiona. Podczas tego procederu troszeczkę szczypie i piecze, ale nie jest to nic strasznego i wszystko da się przeżyć :)
Po zastygnięciu, zmywam wszystko letnią wodą i spod warstwy "tynku" wyłania się idealnie oczyszczona, gładka, zmatowiona i przede wszystkim rozjaśniona twarz. Żadnego wysuszenia, czy podrażnienia nie zanotowałam, wręcz przeciwnie. Wydaje mi się, że cera została ukojona.
Świetny detoks dla skóry, za na prawdę niewielkie pieniądze :) Do tego dochodzi przepiękny skład : Dead Sea Mud - czego chcieć więcej ;)?
Produkt dedykowany jest osobom, które są posiadaczami cer tłustych, trądzikowych, mieszanych bądź normalnych. Wrażliwcom odradzam, gdyż błoto ma bardzo silne działanie i mógłby Was za bardzo podrażnić :(
*Notka leci z automatu i na pytania odpowiem po powrocie.
Blanka
ja też nie mogłam z początku opakowania odkręcić :D
OdpowiedzUsuńsam produkt rewelka :)
Musze sie w koncu skusic na inne produkty z bingospa niz sol do stop z ktorej bylam niesamowicie zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMam to błotko i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńNiestety do mojej cery się nie nadaje, szkoda bo miałam ochotę je zakupić :(
OdpowiedzUsuńja używałam błota w firmy Tso moriri i mnie strasznie podrażniło.
OdpowiedzUsuńjestem zauroczona tymi produktami :D
OdpowiedzUsuńCzyli nie dla mnie :))
OdpowiedzUsuńnie dla mnie ;P zapraszam
OdpowiedzUsuńObawiam się, że to błotko jest dla mnie za silne, a szkoda...
OdpowiedzUsuńo to dla mnie na moja oporną cerę może by się sprawdziło,muszę w koncu wypróbować;)
OdpowiedzUsuńUżywałam, ale przeraziła mnie czerwień mojej twarzy po użyciu, więc...wyrzuciłam kosmetyk.
OdpowiedzUsuńświetna maska, ale moje dziecko się mnie boi jak mnie w niej widzi:D
OdpowiedzUsuńgeneralnie czekam na jakieś efekty antytrądzikowe, bo na razie ich brak...
ależ opakowanie zniszczyłaś;) fajnie sie zapowiada to błotko:)
OdpowiedzUsuńu mnie już jest na wykończeniu i pewnie opowiem o tym produkcie przy czerwcowym denku, bo jestem nim oczarowana :D jedna z najlepszych masek jakie miałam.
OdpowiedzUsuńCiekawe :) A gdzie zakupiłaś tą maskę bo u mnie w Auchan widziałam tylko produkty z linii Bingo Spa ale tej nie widziałam ;)
OdpowiedzUsuńlol czyste błoto :D
OdpowiedzUsuńale ciekawe, chętnie bym wypróbowała ;p
Dopisałam do swojej listy;)
OdpowiedzUsuńMnie niestety podrażnił ten produkt, bardzo szybko się go pozbyłam/
OdpowiedzUsuńwprost idealna dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńmam to błotko, jak poczytałam to wiem że dzisiaj je nałożę:))
OdpowiedzUsuńkisi mnie, oj kusiI
OdpowiedzUsuńmiałam tego typu błotko ale krymskie, też świetne :)
OdpowiedzUsuńa to jak najbardziej mnie kusi
Świetnie się zapowiada ta maseczka :) Jak tylko ja gdzieś spotkam to na pewno kupie :)
OdpowiedzUsuńWygląda na kosmetyk idealny z zaczepistym składem :D
OdpowiedzUsuńCiekawe czy u mnie się sprawdzi:)
OdpowiedzUsuń