Złap Plusssza dla siebie!
Hello!

Co do zasad konkursu są one zawsze proste:
Good luck!
Zwycięzców ogłoszę z dnia 4 czerwca :)
Dziś przychodzę do Was z zapowiadanym konkursem, który organizuję wraz z marką Plusssz. Do wygrania, aż dwa pakiety Plusssza. Wtedy same będziecie mogły się przekonać jak działa :)

Co do zasad konkursu są one zawsze proste:
1. Polubić FP Mój zakupoholizm
2. Polubić FP marki Plusssz
3. Napisać w komentarzu odpowiedź na pytanie: "Twoje sposoby na zakuwanie do sesji/egzaminu?"
Good luck!
Zwycięzców ogłoszę z dnia 4 czerwca :)
Red Lipstick
Chyba 4 czerwca kochana :)
OdpowiedzUsuńdziękuję:* Już poprawione ;0
UsuńLaura, malinoweopium@gmail.com
OdpowiedzUsuńMój sposób? :) Staram się czytać ze zrozumieniem. Czasem po prostu kuję na pamięć jak wiersz. ;) A jeszcze inny sposób to przepisywanie sobie lub kojarzenie tekstu z jakimiś innymi rzeczami. :) Wszystko zależy od trudności i ilości materiału na egzamin. :)
Po pierwsze zaczynam nie dzień czy dwa przed, tylko tydzień przed i rozkładam materiał na mniejsze części. Uczę się 2/3 razy dizennie po 1-2 godziny, więc nie jestem tak zmęczona materiałem. Do tego nie odmawiam sobie słodkich przyjemności, przecież mózg musi mieć dużo paliwa ;-) Czasem stosuję też suplementy, typu właśnie Plusssz, magnez, napije izotoniczne, rzadko energetyki. A gdy nadchodzi kryzys warto wyjść na spacer i się przewietrzyć.
OdpowiedzUsuńDla mnie najważniejszą metodą było regularne uczęszczanie na wykłady i ćwiczenia oraz utrwalanie wiadomości na bieżąco. Nie pominę faktu, iż wspomagałam się spacerkami relaksacyjnym i codziennym piciem Plusssz-a z żeń-szeniem :)
OdpowiedzUsuńMoje sposoby jednak opierają się na tym, że muszę pierw w sobie się zmotywować. Ważne jest chodzenie na wykłady, bo jednak coś nam w głowie po tym zostaje. Podkreśla się, że ważna jest systematyczna nauka, ja jednak nie mam na nią czasu i wszystko zostaje na tydzień przed. Gdy mam się uczyć to zapatruję się w co się da, kawę, coś co pobudza (np. tabletki) i przekąski. W czasie nauki uwielbiam podjadać jakoś wtedy mi się lepiej uczy. Na szczęście nie odbija się to na mojej figurze ;)
OdpowiedzUsuńW czasie nauki muszę mieć spokój, bo niestety wszystko mnie rozprasza... Zawsze ważne rzeczy zakreślam sobie kolorowymi markerami jakoś bardziej to zwraca moją uwagę. Gdy już mam dosyć to wyżywam się zwykle fizycznie i zawsze to pomaga. Moim zdaniem podczas nauki ważne są przerwy, by naładować akumulatorki.
Lubię jako Ela Kal...
OdpowiedzUsuńMój sposób na naukę do egzaminów?
Bardzo chciałabym być systematyczna i uczyć się wcześniej no ale...hmmm...zawsze jest tyyyyyle ciekawszych rzeczy do zrobienia... A nauka? Najczęściej to dwa lub dzień przed egzaminem - wiem że tak nie powinno być:) Jednak już jestem tak do tego przyzwyczajona, że bardzo dobrze się to u mnie sprawdza. Średnia nie jest najgorsza:) Czasem tylko mam problem ze skupieniem uwagi ale wtedy wyznaczam sobie nagrody np jak się nauczę połowy materiału to idę na dobry obiad albo po żelki:) Jak do tej pory się sprawdza:)
Obserwuję jako: Aleksandra Wróbel
OdpowiedzUsuńLubię na fb jako: Aleksandra Wróbel
zawsze mówię sobie, że zacznę uczyć się wcześniej... kończy się na tym, że zaczynam uczyć się dzień przed i udaje mi się co najmniej na 4 (zazwyczaj :D) dzięki ogromnym ilościom kawy i napoi pobudzających. Wiem, że nie jest to zbyt zdrowe, ale jestem leniwcem :D Dobrze, że w sesji mam zazwyczaj maksymalnie 2 egzaminy, a inne przedmioty zaliczam w semestrze.
Zdecydowanie pomaga mi robienie mikronotatek z notatek/wykładów. Z całego materiału wyciągam clou - o co w ogóle chodzi w przedmiocie;) Potem czytam ze dwa razy to, powtarzam w głowie i zaliczam;) Bardzo też lubię uczyć się z kimś i opowiadać mu o co chodzi.
OdpowiedzUsuńLubię na fb jako Ewa Odcienienude
Lubię jako: Kaja Wa..
OdpowiedzUsuńMoje sposoby na uczenie się do egzaminów? Po pierwsze nie odkładanie wszystkiego na ostatnią chwilę, co równa się z przespanymi nocami. Moim zdaniem świeży umysł przyswaja najwięcej informacji. Po drugie nie rozstaję się z zieloną herbatą lub/i yerbą. Jeśli chodzi o samą naukę: jestem wzrokowcem, więc wszystkie informacje spisuję kolorowymi flamastrami na kartki. Pomocne przy nauce jest też chodzenie po domu/ pokoju. Oczywiście zawsze staram się mieć coś ze sobą do nauki (czy to stojąc w korku w autobusie, czy czekając na kogoś zawsze można coś powtórzyć). Z racji tego, że jestem w klasie językowej i do nauki mam multum słówek nagrywam je sobie na dyktafon (lub korzystam z różnych stron www) i takie nagranie przesłuchuję co jakiś czas.
Na fb lubię jako Ewa K
OdpowiedzUsuńMoje sposoby? Na pewno nie nauka na ostatnią chwilę, do tego kolorowe, sprzyjające moim oczom notatki i duuuużo kawy, ewentualnie jakiś energy drink :)
lubię jako Natalia F
OdpowiedzUsuńno niestety, tylko i wyłącznie dobra organizacja pracy, wysypianie się, porządna dieta - 5 zdrowych posiłków dziennie i dużo płynów. uczenie się dwa dni przed nie przejdzie, niestety, taka specyfika kierunku ;)
Lubię na fb: Kasia D.
OdpowiedzUsuńObserwuję jako: ZajacKicak
Moje sposoby? Zakuwam wszystko na pamięć w dostosowanym dla siebie czasie, staram się nie odkładać wszystkiego na ostatnią chwilę. A mieć czas na spokojną naukę :)
Lubię jako Katarzyna L.
OdpowiedzUsuńMoje sposoby?? Nie zakuwam nigdy. Zawsze staram się rozumieć to, co mam się nauczyć. Poza tym wszystko uczę się metodą skojarzeniową, a notatki zaznaczam kolorami;)
No i przed samym egzaminem powtarza materiał "na szybko", żeby choć trochę w głowie zostało;p
Najpierw przepisuję twoje notatki w skróconej formie na komputerze, drukuję a potem czytam je :) Następnie wychodzę się przejść lub poćwiczyć i wtedy staram się przypominać jak najwięcej informacji z notatek. Później czytam notatki jeszcze raz i ta dam! Umiem :)
OdpowiedzUsuńMoje notatki z wykładów i nie tylko wyglądają bardzo kolorowo. Starannie je uzupełniam, właśnie dlatego żeby były czytelne. Łatwo się mogę z nich uczyć, ale i tak przepisuje czasami całe definicje po kilkanaście razy, wtedy zapamiętam. Moim wspomagaczem podczas sesji/ nauki jest czekolada w różnej postaci. Tabliczki, kakao, a nawet znajdę czas na upieczenie ciasta w trakcie przerwy od nauki. Dużo herbaty, chociaż chciałoby się napić kawy bądź coli. Przerwy są ważne, oprócz tego ciasta, zdarza mi się sprzątać, bądź wyjść specjalnie do sklepu żeby kupić coś na kolację- w końcu trzeba wyjść na świeże powietrze, żeby nie zwariować :)
OdpowiedzUsuńTo jest mój sposób na sesję :)