Twarda dupa i nowe buty

Hello!

Za jakieś 2 godziny będę wyjeżdżać do Krakowa, więc nie będę miała możliwości odpisywania na komentarze. Zrobię to wieczorkiem, bądź jutro po powrocie do domku.

Jakiś czas temu otworzyłam żel antycellulitowo - ujędrniający firmy DrenaFast i przepadłam, bo nigdy w życiu nie miałam tak silnie ujędrnionej skóry na tyłku i na udach. Wszystkie Eveliny mają przy nim na noc! Uwierzcie mi.

Zacznę tego, że żelowa konsystencja wchłania się z prędkością światła, a lekki i brzoskwiniowy zapach umila aplikację.

Po całkowitym wchłonięciu skóra staje bardzo, ale to bardzo twarda i napięta, więc cellulit zostaje OPTYCZNIE zredukowany. 

                       

Używam go namiętnie dwa razy za dnia i niestety jestem już przy końcu 200 ml tubki. Jak się skończy będzie płacz i zgrzytanie zębów, bo takiego preparatu można ze świecą szukać :/ Kofeina zawarta wysoko w składzie odpowiedzialna jest za likwidacje grudek tłuszczowych i z tym też się zgadzam, ponieważ mój wieeeelganchne grudziska porozbijały się na mniejsze.

Żałuję, że efekt ujędrnienia nie jest długowieczny i po kąpieli znika.

Poza tym idąc do Biedronki po proszek do prania wdepnęłam do mojego ulubionego sklepu i kupiłam kolejną parę butów. Proste, złoto - czarne sandałki z metalowymi okuciami. Jakośś jak na chińszczyznę jest całkiem ok.

Lecę się pakować i do usłyszenia jutro :*

Red Lipstick