Przeciwłupieżowy? Tak, ale tylko z nazwy
Hello!
Zimowe święta.. Pada, pada i przestać nie może. Jak długo żyję to takiego czegoś jeszcze nie widziałam. Jedna wielka makabra.
Ostatnimi czasy zawzięcie testowałam szampony z Flos-leku z linii Elastabion. Jak wiecie, łupież jest moim zacnym kolegą i ciężko mi się z nim rozstać. A jak przysłowie mówi "tonący brzytwy się chwyta" to myję włosy wszystkim co ma w nazwie przeciwłupieżowy.
Zacznę od Elestabiontu T, którego zadaniem jest walka z łupieżem tłustym i pstrym. Łupieżu pstrego już nie mam, bo wyleczyłam go tabletkami. Jednak wszelkie jego odmiany buszują po mojej czuprynie, a ten szampon nie dał sobie z nimi rady. Fajnie myje, włosy są świetnie oczyszczone, a drożdżaki dalej żyją. Patrząc na skład i widząc pochodną cukru, którym żywią się grzyby wątpię, aby ten szampon kiedykolwiek dał sobie z nimi radę. Oczywiście w żaden sposób nie przyczynił się do zmniejszenia przetłuszczania się kudłów :)
Elestabion S - szampon ten zarówno jak i T ukierunkowane są tylko na jeden rodzaj drożdżaków. Myślę, że gdyby był bardziej uniwersalne dawałby radę. W tym przypadku żadne z zapewnień producenta się nie spełniło, a szkoda.. Jeżeli te szampony mają tylko świetnie oczyszczać włosy, to dla mnie jest to za droga impreza.
Najlepiej z całej trójki wypadł Elestabion R, który z eliminacją łupieżu nie ma nic wspólnego :D. Co prawda żadnej regeneracji włosów nie zauważyłam, ale po nim nie mam białych płatków, a mój skalp jest ukojony. Wszystkie podrażnienia zostały załagodzone. Szampon tak samo jak jego dwaj bracia, świetnie myje kłaczurki. choć zostawia je lekko splątane. Ten mankament mi jednak nie wadzi, bo zawsze używam odżywki/maski.
Jako szampony dają rade, lecz jako eliminatory łupieżu nie. Wracam do swoich sprawdzonych specyfików. Szkoda, bo liczyłam na te dermo kosmetyki.
Red Lipstick
czytałam gdzieś ostatnio, że szampony przeciwłupieżowe uzależniają skórę głowy i powodują, że po odstawieniu problem na początku powraca. stwierdziłam, że przetestuje, i odstawiłam przeciwłupieżowe jakiś czas temu. na początku było gorzej, istna rozpacz, włosy wiecznie w kok. ale teraz zauważyłam znaczną poprawę:)
OdpowiedzUsuńja na szczęście nie mam tego problemu :P
OdpowiedzUsuńA to kłamczuchy :D
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że nigdy nie miałam problemów z łupieżem. :)
OdpowiedzUsuńJa używałam dwóch pierwszych, świetnie oczyszczały włosy, które były po nich cudowne. Jednak...poszłam to trychologa i okazało się, że żadnego łupieżu to ja nie mam. Sucha skóra głowy, którą szampony przeciwłupieżowe jeszcze mocniej podrażniały, ale skąd ja mogłam wiedzieć, że to mi się skóra łuszczy, bo sucha a nie że to łupież... Także polecam wizytę u włosologa :D
OdpowiedzUsuńNa szczęście nie mam problemów z łupieżem, a od ich szamponów będę się trzymała z daleka :)
OdpowiedzUsuńJa też nie mam problemów z łupieżem
OdpowiedzUsuńSLS na drugim miejscu więc odpada:/
OdpowiedzUsuńJa niestety mam ten problem...
OdpowiedzUsuńMi pomógł szampon przeciwłupieżowy z GP
OdpowiedzUsuńMi swego czasu nawet Nizoral nie pomagał :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziły. Zawsze miałam problem z łupieżem jednak teraz myślę, że było to spowodowane używaniem zbyt mocnych szamponów
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziły. Ja na szczęście nie mam problemu z łupieżem.
OdpowiedzUsuńJa też miałam problem z łupieżem, ale po prostu przestałam cokolwiek z tym robić i na początku owszem łupież był jeszcze silniejszy ale po jakimś okresie czasu wszystko wróciło do normy i odstawiłam przeciwłupieżowe szampony.
OdpowiedzUsuńszkoda że nie podziałały :/
OdpowiedzUsuńszkoda że sie nie sprawdziły ..
OdpowiedzUsuńI podobno do 20 kwietnia tak ma być, uh :/
OdpowiedzUsuńJa kiedyś miewałam problemy z łupieżem, za czasów dzieciństwa w sumie. Na szczęście od kilku lat pożegnałam się z nim i cieszę się z tego powodu :)
I spóźnione Wesołych Świąt :)
Jak widać Flos-Lek nie jest idealny, a ja właśnie miałam mieszane uczucia po używaniu dwóch kosmetyków tej firmy.
OdpowiedzUsuńJa nie mam na szczęście problemów, ale mój mąż ma.
OdpowiedzUsuńon może używać tylko i wyłącznie klasycznego szamponu przeciwłupieżowego dla mężczyzn Nivea. Po wszystkim innym - masakra!
Też bardzo długo walczyłam z łupieżem i po przetestyowaniu kilkudziesięciu szamponów i odzywek znalazłam ideał. I wcale nie jest to szampon i odżywka przeciwłupieżowe. Mówię o szamponie i odżywce The Body Shop Raifores Shines. Rewelacja. Po kilku zastosowaniach zapomniałam czym jest łupież. Poza tym włosy szybciej rosną, są odżywione i zdrowe. Polecam.
OdpowiedzUsuńszkoda, że działanie mają kiepskie
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdziły. Łupież faktycznie może by wielką zmorą.
OdpowiedzUsuńJa w takie dermokosmetyki do włosów nie wierzę.
OdpowiedzUsuńZawsze miałam problem z przetłuszczaniem się skóry głowy, dermatolog zalecił mi m. in. szampon Vichy, nic to nie dało. Dopiero wcierki i olejowanie skóry głowy znacznie ograniczyło przetłuszczanie.
Łupieżu nigdy nie miałam, ale może są jakieś naturalne sposoby walki z nim...
Cieszę się, że nie mam łupieżu :)
OdpowiedzUsuńKiedyś męczyłam się z tym draniem łupieżem i jedyna, najlepsza rzecz jaką polecam to Nizoral, od kiedy umyłam nim kilka razy włosy mam spokój z łupieżem od dobrych kilku lat. Czasem jak coś się gdzieś pojawi biegnę do apteki po jego saszetkę i znów mam spokój na długie miesiące. Polecam do wypróbowania!
OdpowiedzUsuńMy z mężem urządziliśmy sobie dziś bitwę na śnieżki ;D
OdpowiedzUsuńJa na szczęście problemów z łupieżem nie mam, ale mąż tak, współczuję wszystkim osobom, które się z nim borykają (z łupieżem, nie moim mężem ;P ) bo wiem, jaki to problem znaleźć taki środek, który skutecznie zadziała.
Mąż używa teraz Selsun Blue dostępny w aptekach.
Nie znam się na szamponach przeciwłupieżowych,ale dobrze wiedzieć,że ten wcale nie jest taki idealny :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie polubiliście. A szampon reklamowany przez Krzysia Ibisza nie jest wart uwagi? :)
OdpowiedzUsuńNajchętniej spróbowałabym tego trzeciego ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
hmmm mnie i mojemu H te szampony pomogły. testowałam regeneracyjny i był spoko, choć wolę jak szampon pachnie i czyści, to mi w zupełności wystarcza.
OdpowiedzUsuńnatomiast przeciwłupieżowy okazał się najlepszym na rynku, dużo lepszy od szamponów na receptę, które mój H na pęczki używał. podstawowa zasada w walce z łupieżem to używać jak najmniej kosmetyków, bo to często one wywołują łupież :O
Rozwiązaniem problemu łupieżu pstrego jest zestaw dermokosmetyków Pityver. Pityver dzięki innowacyjnej formule skutecznie zwalcza łupież pstry, a zastosowane w nim naturalne składniki gwarantują bezpieczeństwo stosowania.
OdpowiedzUsuń