INCI dłuższe niż Mur Chiński
Hello!
Na początku zeszłego miesiąca w SuperPharm była promocja na masła firmy Dove. Skusiłam się, bo od podstawówki nie miałam nic z tej firmy, a akurat miałam wolne 10 zł.
Masło przeznaczone jest do ekstremalnie suchej skóry... Ja takowej nie mam, a z nawilżaniem kosmetyk średnio sobie radzi, więc podejrzewam, że u sucharków na bank się nie sprawdzi.
Wyrocznią nie jestem i nie zamierzam, jednak patrzę często w składy i wybieram te kosmetyki, które mają jak najwięcej słowa "extract" i są jak najkrótsze. Niestety Dove się nie popisało i składników jest od groma.
Parabeny, BHT, Xantan Gum to tylko niektóre świnstewka zaserwowane przez Unilever. Szkoda, że typowo drogeryjne produkty mają w sobie chemię w najczystszej postaci. Niestety, ale dalej żyję w przekonaniu, że taka ilość substancji syntetycznych nie jest zdrowa i za jakiś czas odbije się to na zdrowiu.
Ekomaniaczką też nie jestem i nie będę, ale za to co widzicie poniżej, to ja serdecznie dziękuję i stanowczo mówię NIE.
Red Lipstick
Ło matko....po co taki skład? Nie rozumiem tego...można mieć dobry kosmetyk bez tylu składników :P
OdpowiedzUsuńDobrze, że o tym napisałaś bo pewnie prędzej czy później myślałabym o tym kosmetyku :). Teraz wiem, że nie warto
OdpowiedzUsuńUła... Cóż za lista :/ No i te parabeny...
OdpowiedzUsuńMatko, jak ja się cieszę, że mnie ciotka w kwestii tej całej chemii dawno uświadomiła :)
Mama zawsze śmiała się, widząc takie składy, nie tylko w kosmetykach i podsumowywała to słowami 'cała tablica Mendelejewa'. Teoretycznie taka dobra firma, ceniona na rynku międzynarodowym... ;)
OdpowiedzUsuńI pewnie ważne do 2020 ;)
OdpowiedzUsuńfaktycznie niezbyt ciekawy skład:o
OdpowiedzUsuńrzeczywiście dłuuugie .. ;d
OdpowiedzUsuńNie widziałam nawet tych masełek.
OdpowiedzUsuńO Bożeee.. jaki skład :D
OdpowiedzUsuńJuż miałam go w koszyku, ale jakoś tak cena mnie zniechęciła, w sumie nie zwróciłam uwagi na skład ;)
OdpowiedzUsuńAle piękny skład po prostu poemat :D Ja od dawna nie miałam żadnego kosmetyku z Dove - sama nie wiem czemu...
OdpowiedzUsuńhehehe - dobry tytuł:)
OdpowiedzUsuńteż ostatnio bardziej zaczęłam patrzeać na składy, to fakt że chemii wokół nas jest bardzo dużo !
OdpowiedzUsuńTen skład jest straszny :) Miałam to masło - jedno wielkie nieporozumienie :)
OdpowiedzUsuńJa używałam i byłam zadowolona, chociaż fakt- skład odstrasza :/
OdpowiedzUsuńJa lubię balsamy Dove , masełek jeszcze nie miałam ale tu składników jest co nie miara;P
OdpowiedzUsuńFaktycznie sporo tego...
OdpowiedzUsuńnie przepadam za dove ogólnie..
OdpowiedzUsuńpo przeczytaniu- nie kupię ;P
OdpowiedzUsuńuuu też jestem na NIE! paskudny skład :P
OdpowiedzUsuńJak już pchają w to masło tyle składników, że ledwo się mieszczą na denku, to przynajmniej mogliby wrzucić parę ekstraktów lub olei :p
OdpowiedzUsuńTo samo tyczy się szamponów firmy Dove, nie polecam. A na masełko się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńLitania jak nie wiem!
OdpowiedzUsuńChyba nigdy wcześniej nie widziałam aż tak długiego składu :P
OdpowiedzUsuńrzeczywiście strasznie długi skład!
OdpowiedzUsuńNieźle. W sumie z Dove najbardziej lubiłam żele pod prysznic, za ładny zapach i chyba wygląd =)
OdpowiedzUsuńgdybym miała teraz szukać co oznacza każdy z tych składników to do rana bym nie skończyła ale i tak lubię tą firmę :P
OdpowiedzUsuńAuć. Może wyznają zasadę, im więcej tym lepiej, albo piszą dużymi literkami :P ;)
OdpowiedzUsuńNie stosowałam maseł, jakoś nie mogę się przełamać.
nie lubię Dove, nie kupuję produktów tej firmy :)
OdpowiedzUsuńo jaka litania w składzie :(
OdpowiedzUsuńŁoesu xD pojechali z tym składem! Autor się rozpisał jak Orzeszkowa w opisach przyrody xD
OdpowiedzUsuńAle ja bym się skusiła- masło nie ma parafiny, której moja skóra nie toleruje i gdzieś tam w pierwszej połowie przebija się mocznik, a widząc mocznik jestem od razu kupiona :D
skład nie ma końca.
OdpowiedzUsuńOjej...ile chemii..
OdpowiedzUsuńMam identyczne podejście jak Ty. Nie jestem ekomaniaczką i używam szamponów z SLS, mam płyn micelarny z Bebeauty który chyba posiada parabeny czy coś tam podobnego, ale taki skład to już przesada.
OdpowiedzUsuńMoże co mieli pod ręką to wpakowali do tego masła, albo przez przypadek wpadało to zapisali :P
Szkoda, ze z niego taki średniaczek.
OdpowiedzUsuń