Chiffon by Mary Kay.
Hello!
Od niedzieli używam go namiętnie. Zastępuje mi bronzer i róż, dając na policzkach efekt pocałunku Słońca. Delikatna i bardzo naturalna połyskująca opalenizna pokrywa szczyty kości, tworząc na nich złoto - brązowe glow.
Na początku był własnością Atqi, ale ona go nie chciała, gdyż żyła z myślą, że Sheer Dimensions Powder daje pomarańczowy kolor, co również można zauważyć na zdjęciu. Jest to jednak złudne wrażenie, bo na twarzy daje zupełnie inne wykończenie.
Zobaczymy jak będzie się sprawdzał na dłuższą metę. Powiem Wam jednak, że właśnie przed chwilą zmyłam make-up, który robiłam o 3 nad ranem, a on dalej był widoczny, co było dla mnie szokiem. 21 h na twarzy, bez poprawek. No i przeżył pociągową drzemkę.
Ale jedno wiem na pewno. Nigdy nie będę nakładać makijażu w nocy, bo zbyt długie trzymanie podkładu nie jest korzystne ;/ Będę się szpachlować w pociągu, a co :)?
Poszłam na pociąg o 3:00 w nocy, a wróciłam o 19. Nienawidzę dojeżdżania do Krakowa. To męczy.
Dobranoc.
Red Lipstick
Współczuję męczących dojazdów :(
OdpowiedzUsuńAle ten różo-bronzer jest przepiękny! <33
Śliczne ma tłoczenie :)
OdpowiedzUsuńMam go ale jeszcze tylko na niego patrzę i podziwiam :)
OdpowiedzUsuńja też ;)
UsuńUwielbiam Mary Kay;)
OdpowiedzUsuńwww.pudeleczkoczekoladek.blogspot.com
śliczny odcień, od dawna poszukuję idealnego bronzera :)
OdpowiedzUsuńładny odcień ma :)
OdpowiedzUsuńAle śliczny i jakie opakowanie no i fotki ładne :)
OdpowiedzUsuńTłoczenia są nieziemskie :D
OdpowiedzUsuńPięknie się mieni w słoneczku :)
OdpowiedzUsuńhaha w pociagu sie najlepiej szpachluje :D Robilam to i wiem co mwoie :D Jedynie ludzie patrza jak na jakas glupiutka laleczke co sie maluje na randke hehe :D :)))
OdpowiedzUsuńCałkiem nie źle się prezentuje ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny jest!
OdpowiedzUsuńPiękne ma opakowanie :D
OdpowiedzUsuńAle piękny:))
OdpowiedzUsuńFakt, pięknie się mieni :)
OdpowiedzUsuńJa do tej pory nałożyłam go na poliki raz. Jak zrobiłam swatch na dłoni, to zamarłam- wzorowa pomarańczka! Ale na buźce wygląda bosko! Teraz to będzie mój ulubieniec, czuję, że zastąpi Guerlaina :) Miałam nosa, że wcześniej mi się podobał :D
OdpowiedzUsuńCałkiem ładny.
OdpowiedzUsuńWspółczuję Ci tych męczących dojazdów.
Ciekawa jestem jak prezentuje sie na buzi. Może wrzucisz fotki kiedyś, przy okazji? :)
OdpowiedzUsuńJa na razie kolejnych brązerów nie dokupuję, bo mam ich 5 i wystarczą mi na całą wieczność :D Dzisiaj dorobiłam się Hooli Benefitu, więc pewnie za jakiś czas będę pisać notki porównujące Hoolę do innych brązerów - a nóż trafi się tańszy odpowiednik, choć może być z tym ciężko...
Na tym trzecim zdjęciu w słońcu mnie totalnie oczarował :)
OdpowiedzUsuńPodróże są potwornie męczące! Jeszcze nocne pociągi są całkiem fajne, bo można się przespać. Ale od 3 to męczarnia, zwłaszcza że tak późno dojeżdżasz do domu.
OdpowiedzUsuńA kolor - jak dla mnie zbyt pomarańczowy ^^
No dojazdy czasami dają się we znaki :/ Piękny bronzer, piękny!
OdpowiedzUsuńwygląda jak lody czekoladowe :)
OdpowiedzUsuńA ja się zastanawiam czy nie pokusić się na zostanie konsultantką Mary Kay, bo strasznie mnie kuszą ich kosmetyki
OdpowiedzUsuńTe tloczenia sa fenomenalne :P
OdpowiedzUsuńpiękny kolor !!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
uwielbiam te ich wytloczenia wygladaja niesamowicie ;D
OdpowiedzUsuńSą cudne :) można je również zakupić u mnie, kontakt: escape2@onet.eu :)
OdpowiedzUsuńNa, na, na! Mówiłem, że jest cudowny! Też chcę taki. Pokazuj szybko jak wygląda na twarzy : ))
OdpowiedzUsuńŁojoj, nie spodziewałam się takiego rudzielca :P
OdpowiedzUsuńJa się nim malowałam na spotkaniu :) JEST POMARAŃCZOWY :D co widać na fotach, nawet Twojej z cyckami ;)
OdpowiedzUsuńDla mnie byłby za ciepły :D Moje różowe perełki są śliczne, dzięki za wymianę!
OdpowiedzUsuńKolor bardzo ładny :) Współczuję tak rannego wstawania.
OdpowiedzUsuńWitam :)
OdpowiedzUsuńFakt - dojazdy to koszmar ! Wiem coś o tym! Kosmetyk ciekawy jednak nie moje klimaty :) Pozdrawiam ! :)
Piękny bronzer :)
OdpowiedzUsuńwygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuńSuper kolorek! Trzeba było nie wyprowadzać się z Grodu Kraka!
OdpowiedzUsuńMus czekoladowy :P
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda :) Idealny na lato :) I znów się rozmarzyłam :)
OdpowiedzUsuń