Włosowe zamówienie z BingoSpa.
Hello!
Przeciwłupieżowy musi być.
Wczoraj odwiedził mnie kurier i przywiózł moje zamówionko z BingoSpa. Skusiłam się na kilka włosowych produktów. Głównym celem były maseczki, które kosztowały aż 8,5 zł/sztuka za 500 ml, jednak klikanie jest tak przyjemne, że wyklikałam jeszcze kilka myjadeł.
Ceny co niektórych produktów są na tyle śmieszne, że brałam je bez zastanowienia się i czytania opisów. Po otwarciu paczki zwątpiłam. Jedwab do mycia włosów, który kosztował coś koło 15 zł ma pojemność 1 litra. Kiedy ja to zużyję :D?
Drugi produkt to szampon kolagenowy z kwasami owocowymi. Kiedyś miałam czysty kolagen i był rewelacyjny!
Przeciwłupieżowy musi być.
Jedwabne mleczko do włosów. Lubię te produkty, bo są duże, dobre i tanie.
Na konie dwie maski do włosów które bardzo chciałam przetestować, bo miałam inne wersje z którymi bardzo się zakolegowałam :)
Zużywanie: czas, start!
Red Lipstick
zakupiłaś produkty które są ma mojej chciejliście ;)
OdpowiedzUsuńkiedyś je dorwę! :D
dorwę je! a w końcu dorwę. :P Tak jakoś do jednej piosenki mi się skojarzyło, haha :D
UsuńWow, kurde ile to się będzie zużywać :p
OdpowiedzUsuńWow.Skoro są takie ceny to chyba sama się na nie skuszę :).
OdpowiedzUsuńZużywałabym to chyba z rok! :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję, bo ceny za tą objętość zachęcają, a nigdy nie używałam kosmetyków BingoSpa.
jejku kiedy Ty to zużyjesz;D lubie duże opakowania, ale aż litrowe!
OdpowiedzUsuńja również pokusiłam się na produkty z BingoSpa, naczytałam się dużo na ich temat .. hehe i zapas też zrobiłam, Nie wiem kiedy to zużyję :D
OdpowiedzUsuńale cuda :))
OdpowiedzUsuńLitr za 15 zł?! O matko, bo też zrobie kolejne zakupy :D
OdpowiedzUsuńO matko, jakie pojemności....
OdpowiedzUsuńczekam na recenzje ;)
OdpowiedzUsuńżyczę miłego używania :D
OdpowiedzUsuńNo to czekam na opinie, szczególnie o maskach :)
OdpowiedzUsuńmusze zajrzeć na ich strone :)
OdpowiedzUsuńChyba nigdy tego nie zużyjesz XD
OdpowiedzUsuńMam jedwab...ciekawa jestem czy będziesz zadowolona...u mnie niebawem recenzja;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię klikać :D dzisiaj dorwałam bingo z shea i glinką ghassoul czy jakoś tak po 7 zł sztuka w l'eclercu. Nie wiedziałam, że bingo ma maski z drożdżami łaa:p w ogóle bardzo duży wybór kosmetyków bingo jest w leklerku :p
OdpowiedzUsuńMaseczki na bank są w Tesco i kupowałam je za zawrotną kwotę 8 złotych xD
OdpowiedzUsuńo kurde, ale kuszą :)
OdpowiedzUsuńale butle ;D czekam na recenzję ;)
OdpowiedzUsuńMatko ile tego! Mega zakupy i w dodatku same ciekawe rzeczy ;) czekam z niecierpliwością na recenzje, bo z przyjemnością też bym sobie takie zamówienie złożyła - zwłaszcza, że nie miałam nigdy do czynienia z produktami od Bingo ;)
OdpowiedzUsuńja sie czaje na koncentraty na cellulit - może w końcu se zdecyduję
OdpowiedzUsuńOjjjjjjj ale mi zrobiłaś ochotę na zakupy :D
OdpowiedzUsuńoni mają takie mega duże opakowania, że nie wiem czy ich za to lubię czy nie :D
OdpowiedzUsuńSporo tego, a na dodatek takie wielkie pojemności :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak to jest, ale jak widzę takie zakupy to zaraz włącza mi się tryb wydawania pieniędzy. A kysz! :)
OdpowiedzUsuńojej :D Koniecznie daj znać jak Ci się te maski spiszą! :)
OdpowiedzUsuńOba szampony i ten jedwab kuszą! Ale póki co jestem jeszcze zaopatrzona...
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzje! jestem bardzo ciekawa, bo ceny strasznie kuszą! :))
OdpowiedzUsuńjejku, ile dobroci :D
OdpowiedzUsuńnie miałam nic z bingo spa dlatego czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńJa z tego jedwabiu jestem niezadowolona, mam nadzieję że w twoim przypadku będzie inaczej :)
OdpowiedzUsuńAle zapasy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki BingoSpa ;-) Mam ten szampon kolagenowy z kwasami owocowymi a z masek to mam inna niż Ty - z glinką Ghassoul :) Produkty otrzymałam w ramach wspólpracy ze sklepem Grota Bryza, który serdecznie Wam wszystkim polecam..
OdpowiedzUsuńoooo....tez chce :PPP wez!! przez Ciebie zaraz cos zamowie :D
OdpowiedzUsuńWooow, ja przy myciu włosów dwa razy w tygodniu zużywam szampony bardzo powoli :D W przeciwieństwie do masek bo moje włosy zżerają każdą ilość. Z BingoSpa mam do włosów jedynie szampon borowinowy, ale kuszą mnie chwalone maski :) Na razie jednak mam do wykończenia Bioetikę i dwie maski ze Stapiza :D
OdpowiedzUsuńtakiej ilości szamponów zuzyc to wyzwanie :D
OdpowiedzUsuńJedwab do mycia włosów - zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie mogliby robić też połowę mniejsze opakowania za połowę ceny - wtedy byłoby super:)
OdpowiedzUsuńOł oło aż mi w oczach pociemniało jak zobaczyłam takie duże butle :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę !
Po prostu produkty giganty!
OdpowiedzUsuńNie ma to jak udane zakupy przez Internet ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Fajne produkty.
OdpowiedzUsuńAle wielkie opakowania! Wyglądają pięknie, ciekawe jak pachną! Uwielbiam jak produkty do włosów ładnie i intensywnie pachną : )) Daj znać jak Ci się będą sprawowały.
OdpowiedzUsuńDrożdżowa maska bardzo ciekawi! :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie duże opakowania^^ A jedwabiu to chyba w pół roku bym nie zużyła;p
OdpowiedzUsuńKoniecznie zdaj relacje z tych kosmetyków! bo mnie zaintrygowały : )
OdpowiedzUsuńWow, zaszalałaś :) Jestem bardzo ciekawa, jak sprawdzi się ten szampon z kwasami owocowymi.
OdpowiedzUsuńOdżywkę kolagenową miałam, bardzo się z nią polubiłam. Muszę koniecznie do niej wrócić.
Ależ ci zazdroszczę! Dla mnie litr szamponu to zdecydowanie za dużo, ledwo mogę 500ml. wykończyć!
OdpowiedzUsuńNo to czekam na recenzje. Miłego używania :)
OdpowiedzUsuńale ogromne butle :D Zaciekawił mnie ten jedwab do mycia włosów. Czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć ale faktycznie za taka cenę można się skusić na testy;)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tego szamponu z kwaśnymi owocami :) Jestem go ciekawa :)
OdpowiedzUsuń