Miyo i ich kolorki.
Hello!
Żółciutki - no. 27 Sunrise
Szybkie słocze na cienie z Miyo i śmigam robić domowe SPA. Na chwilę obecną jestem zachwycona jakością i trwałością cieni. Przetrwały bez uszczerbku cały dzień na oku. Więcej napiszę jak przejdą porządne testy!
Żółciutki - no. 27 Sunrise
Łososiowy z drobinkami - no.10 Dream
metaliczny niebieski - no. 32 Graffiti
różowy - no.14 Passion
fioletowy - no.16 Diva
Limonkowy - no. 28 Toxic
niebieściutki - no. 33 Aqua
Paleta to no 04 Smoky Eyes!
Teraz mam pytanie do Was. Cienie zamierzam wyciągnąć z opakowań i przełożyć do palety magnetycznej. Da się? Czy ta blaszka zrobiona jest ze stopu na który działa magnes? Nie chcę rozwalać cieni, a nie wiem czy się tak da. Help!
Red Lipstick
Cudowne kolorki :) chyba się na nie pokuszę :)
OdpowiedzUsuńAle śliczne kolorki oj chyba skusze się na te cienie :)
OdpowiedzUsuńniebieściutki <3
OdpowiedzUsuńTe neonowe ♥,♥
OdpowiedzUsuńJa depotowałam wszystkie moje MIYO bezproblemowo, więc śmiało :) I w glamboxie się trzymają ładnie :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie mam pojęcia czy da się przełożyć :( A kolorki wyglądają naprawdę pięknie. Takie energetyczne i pozytywne.
OdpowiedzUsuńUważaj, bo jesli sa mocno przyklejone do opakowania mozna bardzo łatwo pokruszyc. Akurat tych cieni nie mialam nigdy, wiec nie wiem. Próbowałam pojedyncze ingloty i pease -niektore rozsypaly sie w pył ;/
OdpowiedzUsuń..swoja droga, jeszcze nie znalazlam mocno napigmentowanego, matowego, mocno kryjacego cienia w kolorze zoltym. a testowalam wiele.
Bardzo ładnie i kolorowo u ciebie;):)
OdpowiedzUsuńTe dwa niebieskie super :) Muszę koniecznie kupić :)
OdpowiedzUsuńŁadne kolory, ale ja bym nie położyła takowych na oczy, więc i zbędny wydatek :)
OdpowiedzUsuńU mnie się super trzymają palety:)
OdpowiedzUsuńTe okrąglaczki mi się rozpierniczyły, ale widziałam u paru dziewczyn, że je jakimś cudem przerzuciły do paletki :D
OdpowiedzUsuńdla mnie te kolorki byłyby chyba zdecydowanie zbyt żywe :D
OdpowiedzUsuńKusisz tymi cieniami :P
OdpowiedzUsuńJak narazie z Miyo mam tylko lakiery i bardzo je lubię, ale po tym poście chyba jednak kupię też cienie :)
to trio MIYO mam i kilka innych cieni. turkus wygląda podobnie do nr 31 Sting :)
OdpowiedzUsuńda się przełożyć da ^^ widziałam tu znajomej :) http://www.eklecka-malu-malu.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńteż używam i uwielbiam ^^ zarówno kolor jak i trwałość, bo poezja ^^
Wszystkie są bradzo ładne :)
OdpowiedzUsuńmam kilka odcieni ale w kolorach raczej naturalnych , bardzo lubie ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te cienie! Mam Sunrise i Vanilla i bez tego drugiego nie wyobrazam sobie makijazu:)
OdpowiedzUsuńja właśnie jest w fazie testów ich tuszu do rzęs, kredki i lakieru ogólnie są to świetne kosmetyki za małe pieniądze, na prawdę są lepsze od wielu z wyższych półek cenowych. ;-) A kolorki bardzo ładne
OdpowiedzUsuńpigmentacja jest rewelacyjna z tego co widze :)
OdpowiedzUsuńBajeczne kolory :)
OdpowiedzUsuńświetne kolory :P
OdpowiedzUsuńświetna pigmentacja :)
OdpowiedzUsuńMiyo bez problemu da się przełożyć. Nie trzeba nawet na nie uważać ^^ W przeciwieństwie do cieni Oriflamowych, które są zrobione z jakiegoś dziwnego tworzywa, które się nie trzyma magnesu -.-
OdpowiedzUsuńSą magiczne *.*
OdpowiedzUsuńneonowe są megaa *.*
OdpowiedzUsuńwpadnij do mnie
Aaaaaaaaaach ja chciałabym więcej ich:( A kochana te pojedyncze ciężko :/ ale są filmiki na YT jak to robić:) Natomiast ja mam tą paletkę trzech co Ty :) I wyciągnęłam bez problemu podważając przyrządkiem do wycinania skórek :)
OdpowiedzUsuńTen łososiowy róż jak dla mnie idealny :D
OdpowiedzUsuńCudowne kolorki uwielbiam takie :)
OdpowiedzUsuńłaa jaka dobra pigmentacja, szał!
OdpowiedzUsuńDa się!:) Śliczne kolory!;)
OdpowiedzUsuńNiesamowite, intensywne kolory :)
OdpowiedzUsuńPiękne są ;>
OdpowiedzUsuńJa ich nie mogę znaleźć nigdzie :((
ale świetna pigmentacja :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie miałam tych cieni, więc nie pomogę..mogę jedynie powtórzyć słowa poprzednich komentatorów - świetne kolorki :D
OdpowiedzUsuńo jaka pigmentacja! podoba mi się żółciutki, niebieski i limonkowy oraz ta paletka :) dzięki za swatche :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich lakiery do paznokci, nie wiedziałam, że maja też takie fajne cienie :)
OdpowiedzUsuńhoho! jakie kolory, jaka pigmentacja!
OdpowiedzUsuńchcę fioletu !
OdpowiedzUsuńja posiadam kilka ale jeszcze bym chciala;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to tylko nr 10, reszta to za odważne kolory:)
OdpowiedzUsuńZ tych pokazanych przez Ciebie mam tylko Toxic i Sunrise, poza tym mam jeszcze 5 innych kolorkow i wciaz ochote na wiecej ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jakby wyglądała kreska w wykonaniu tego żółtka :>
OdpowiedzUsuńkolorki takie radosne i nasycone, idealne na wiosnę!
OdpowiedzUsuńpiekne kolory cieni...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Piękne te kolory :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ta intensywna biel
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki :P
OdpowiedzUsuńPatrząc na nie mam na mysli jedno : Wiosno , przyjdź ! :D
Mam jeden odcień z Miyo i mam ochotę na więcej :D ! Kuszą mnie żywe kolorki jak np. różowy czy żółty :).
OdpowiedzUsuńPoczułam wiosnę! :)
OdpowiedzUsuńFiolecik 16 jest ładny
OdpowiedzUsuńPaletka do smoky całkiem przyzwoicie wygląda :D
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem niektóre dziewczyny próbowały wyjmować miyoibylo ok z tym ze nei kazdy dalo sie latwo wyjac ktoras z blogerek kiedys pokazywala fajny patent na prostownice- tylko teraz nei pamietam kto to byl ? :)
OdpowiedzUsuńmam taką paletke fioletową i niestety jest kiepska...
OdpowiedzUsuńmam tylko jeden, wanilię, idealny pod łuk brwiowy!
OdpowiedzUsuńo fajne intensywne kolorki <3
OdpowiedzUsuńZawsze jak widze te cienie w drogerii to mam ochote je kupić, ale przecież mam już ich tyle :)
OdpowiedzUsuńdlaczego nie piszesz cen? byłoby łatwiej, gdybyś pisała za ile kupiłaś produkty.
OdpowiedzUsuńJakie "neonówki"!
OdpowiedzUsuńWow! Super pigmentacja!
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej firmy, u mnie w ogóle jej nie ma, albo ja nie potrafię jej znaleść :)
OdpowiedzUsuń