Czas kwasów.
Hello!
Zdałam ostatni egzamin. Tak, tak miałam poprawkę, ale Termomechanicznej Przeróbki nie da się wykuć na pałę, to trzeba zrozumieć. Jestem szczęśliwa, uf!
Jak zapewne pamiętacie, jestem na etapie złuszczania się i poniżej prezentuję efekty, które odnotowałam w połowie kuracji. Dla mnie są one bardzo efektowne, więc postanowiłam się nimi podzielić ze światem.
Zdjęcia, które są poniżej zostały zrobione w wakacje, i to pod nimi dostałam najgorszy komentarz w życiu, który zmobilizował mnie do działania. Nie pamiętam jak leciał dosłownie, ale było to coś w tym stylu "najpierw sobie oczyść ryj, a potem coś na nim pokazuj". Zabolało, ale też i zmotywowało.
Na chwilę obecną moja twarz wygląda tak jak na fotce powyżej. Nie jest to może perfekcyjne wygładzenie i totalny brak grudek, ale jest świetnie. Niezmiernie jestem ciekawa widoku mojej skóry po zakończonej eksfoliacji.
Fotki prezentują tę samą stronę facjaty, tylko przy górnych zrobiłam efekt lustra. Nie wiem po co, chyba mi się nudziło. Nałożyłam również róż, aby pokazać Wam, że jest w miarę gładko, gdyż wcześniej osadzał się on na zaskórnikach i wągrach, co jeszcze bardziej je uwidaczniało.
Red Lipstick
ee super efekt, a komentarzem nie ma co się przejmować, bo wiele zazdrośników w sieci :) grtaki zdanie egzaminu!:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
UsuńJest lepiej. Efekty kuracji już widać. Koniecznie musisz pokazać końcowy efekt.
OdpowiedzUsuńwidac zdecydowana poprawe,ciekawi mnie efekt koncowy:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
rzeczywiście widać różnicę i to bardzo przyjemną dla oka :D
OdpowiedzUsuńJakiego używasz filtru przy kwasach, polecasz coś?
OdpowiedzUsuńPogoda mi sprzyja, więc nie używam czystego filtru :) Wiem, wiem powinnam, jednak nic mi nie pasowało ;/
UsuńMam ten sam problem, szukam filtru idealnego i znaleźć nie mogę...
UsuńJest spora poprawa
OdpowiedzUsuńmogłabyś napisać na czym polegają te zabiegi dokładniej? Bo szukam w sieci ale skoro sama przez to przechodzisz to wolę zapytać Ciebie:) Rozumiem też, że chodzisz na nie do salonu kosmetycznego. Mogłabyś mi jakiś polecić w Krakowie?
OdpowiedzUsuńGdybyś znalazła też chwilę to zapraszam do siebie:)
http://rozterki-singielki.blogspot.com/
odp ;)
Usuńeh ludzie są wredni, fajnie ze pokazujesz kosmetyki na nie do konca idealnej cerze bo wiekszosc z nas taką ma :))))) pozdrowienia dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
Usuńkurcze chyba i sama się za to zabiore! :)
OdpowiedzUsuńpolecam ;)
UsuńGratuluję zdania egzaminu :)
OdpowiedzUsuńResztą bym się nie przejmowała, choć nie dziwię ci się, że "zabolało" ...
Ja tez jestem na etapie "kwaszenia się" moje działa to AcneDerm i tonik z kwasem BHA, do tego krem LRP Effaclar Duo. Zobaczymy co z tego wyjdzie, u mnie najgorsza jest strefa T. O.. zapomniałam dodać o samorobionym toniku pichtowym, też dobrze działa.
Trzymam kciuki za efekty.
dziękuję i życzę powodzenia :*
UsuńSuper, będę śledzić ;-)
OdpowiedzUsuńwidac efekty;) ja mam zamiar wybrac sie na mikrodermobrazje
OdpowiedzUsuńdaj znać, bo też mnie to interesuje :)
Usuńolać wrednych ludzi - nikt nie jest doskonały :) Ważne ze o siebie dbasz, powodzenia!
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
UsuńJaki masz tusz na rzesach?
OdpowiedzUsuńBenefit, They're real :)
UsuńHmmm szczerze ? nie widzę różnicy.
OdpowiedzUsuńJuż się przyzwyczaiłam, że nigdy ni widzisz różnicy i zostawiasz ciągle ten sam komentarz :)
UsuńPozdrawiam
Przyzwyczaiłaś ? Ciągle zostawiam ten sam komentarz ? Chyba pomyliłaś osoby bo u Ciebie bywam bardzo rzadko.
UsuńBaza Benefit, Korektor mineralny z Oriflame i pisałaś chyba ze starego konta o ile mnie pamięć nie myli ;)
UsuńNie widze różnicy na 3 z XXXX notek które tutaj masz - faktycznie można to określić jako CIĄGLE.
UsuńPozdrawiam.
No akurat Ciebie zapamiętałam :)
UsuńUogólniasz, ja też różnicy nie widzę.
UsuńTo chyba jesteście ślepe dziewczynki:)
UsuńWidać spora poprawę naprawdę , jest naprawdę super:) A ten komentarz był naprawdę bardzo niemiły;/
OdpowiedzUsuńAnonim, więc nic innego się spodziewać nie można :)
UsuńNa temat tego komentarza to aż szkoda się wypowiadać, nie no jak tak w ogóle można ?! Nie masz czym się przejmować ,a poprawa spora naprawdę.
OdpowiedzUsuńZauważalna poprawa, jakiego produktu używasz?
OdpowiedzUsuńBandi z kwasem pirogronowym, azelainowym i salicylowym :)
UsuńMiałam, zużyłam, bardzo zacny krem :)
Usuńspora poprawa :P
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jaki ten wredny anonim ma "ryj".. ;/;/
OdpowiedzUsuńMigot, żebym to ja wiedziała. Trudno, tacy są anonimowi właśnie.
UsuńCzym się złuszczasz? Też by mi się to przydało...
OdpowiedzUsuńBandi :)
UsuńJak dla mnie jest widoczna poprawa i zachęciłaś mnie do spróbowania tego zabiegu :)
OdpowiedzUsuńCo do czytelniczki Blond Szatynka (zacytuję Chylińską) :" Pocałuj w dupę psa. Usiądź dupą na ognisku".
Cóż więcej rzec ?
Wszystko już zostało powiedziane :)
UsuńEfekt jest bardzo widoczny :D Sama też często walczę z takimi grudkami, jednak ja staram sie dostosowac odopowiednia pielegnacje i od razu odstawiam kremy, które mnie zapychaja. Tak czy siak na kwasy mam chec straszna, ale chyba zdecyduje sie na nie dopiero w przyszłym roku...
OdpowiedzUsuńJest poprawa :)))) Po zakonczeniu kuracji to juz zupelnie bedziesz gladziutka hehe :) Twoje rzesy...obetne kiedys hahaha :D
OdpowiedzUsuńNie dam się! :D
UsuńTwoje Rzęsy sa piękne :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńjest widoczna poprawa :) Jeszcze trochę i będzie pupa niemowlaka zupełnie :)
OdpowiedzUsuńAle rzęsiska masz przepiękne :)
Przykro czasami słyszeć takie słowa. Efekty są widoczne i mam nadzieję, że po kuracji będzie jeszcze lepiej! :)
OdpowiedzUsuńGratuluję zdanej sesji!
Dziękuję :*
UsuńCiekawa jestem tylko czy osoba ktora napisala ten komentarz posiada idealna cere
OdpowiedzUsuńa jedzie mi czołg po rece :P?
UsuńCzy mogę wiedzieć, co studiujesz?
OdpowiedzUsuńTak mnie to troszkę ciekawi po nazwie tego przedmiotu, bo sama studiuję na Politechnice, a trochę tak zaleciało tą techniką... :-))
kończę metalurgię na AGH :)
UsuńDzięki za odpowiedź.
UsuńMiałam przez jeden semestr metalurgię i odlewnictwo. Muszę przyznać, ciekawe były te zajęcia. :-)
Gratuluję zdanego egzaminu :)
OdpowiedzUsuńWidać poprawę i sama się zastanawiam, czy nie spróbować kwasów.
ps. róż osadzał się na zaskórnikach, nie zaskórniakach :P zaskórniaki to jakieś drobne pieniążki :P
hahahhaha faktycznie! Dzięki!
UsuńMiałam kiedyś kwasy - śmierdziało i piekło;)
OdpowiedzUsuńGratuluję egz.:)
Mnie też, ale tylko na początku :)
UsuńDziękuję :*
świetny efekt, oby tak dalej, trzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuńwidać poprawę. tak trzymaj:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńJakiś skończony gbur i cham Ci to napisał. Masz całkiem ładną buzię, tylko trochę niedoskonałości ;)
OdpowiedzUsuńAnonim, którego kocham :*
Usuńtrądzik w tej lokalizacji może też być spowodowany właśnie kosmetykami, warto zrobić selekcję i odkryć który z nich tak nas brzydko zapycha
OdpowiedzUsuńNo tak, to tylko wina kosmetyków, bo nikt u mnie nigdy nie miał trądziku, ani pryszczy :)
UsuńSuper efekty! Naprawdę widoczne : ))
OdpowiedzUsuńEj, Twoja opinia jest dla mnie mega ważna, bo jesteś facetem! :)
UsuńWIDAC EFEKTY,WIDAC!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, to mnie motywuje! :*
UsuńDuża poprawa. Komentarzami się nie przejmuj. Ps. Masz rewelacyjne rzęsy !!!
OdpowiedzUsuńW sumie nawet okej ;)
OdpowiedzUsuńo naprawde lepiej :)
OdpowiedzUsuńO wiele lepiej:)! Napisałabyś dokładnie co robisz, bo moja koleżanka ma podobny problem, ale za cholerę jej nie mogę przekonać by coś zrobiła!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście jest różnica.
OdpowiedzUsuńroznica jest widoczna.
OdpowiedzUsuńp.s. piekne rzesy!
Efekty są świetne. Chyba też wypróbuję ten krem :)
OdpowiedzUsuńTeż zaczęłam przygodę z kwasami:) Widać u Ciebie poprawę.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że pokazujesz w makijażu bo ciężko ocenić zmiany. Na pierwszych fotkach duża ilość różu uwidacznia grudki a po kwasach masz minimalna ilość więc ciężko mi porównać. Powodzenia w dążeniu do upragnionej cery;)
OdpowiedzUsuńWidać poprawę;) I to sporą;))
OdpowiedzUsuńszukam aktualnie czegoś do złuszczania, mam kilka produktów na oku, teraz tylko czas się zdecydować, póki pogoda sprzyja :)
OdpowiedzUsuńhttp://anel-about-everything.blogspot.com/
Super efekty, a komentarzami przejmować się nie ma co :)
OdpowiedzUsuńJa twarzy idealnej też nie mam ( efekt skazy białkowej) ale cóż nie jest też najgorsza :)
Sięgnęłam ostatnio po 40% TCA, to dopiero było:) Ale i moje problemy ze skórą są większe. Nawet bym nie zwróciła uwagi patrząc na pierwsze zdjęcia, że potrzebna Ci jakakolwiek kuracja.
OdpowiedzUsuńsuper efekt! :) od razu widać że skóra jest ładniejsza!
OdpowiedzUsuńludziom się chyba nudzi w życiu, żeby takie komentarze dawać. Przecież chodzi o to, żebyś nam kosmetyk zaprezentowała. Wiadomo, że nie każda z nas ma idealną cerę. Ciekawa jestem jak wygląda ten zazdrośnik co tak pisze :P
OdpowiedzUsuńPewnie że jest różnica, ale przed i tak nie było tragedii:)
OdpowiedzUsuńCo do komentarza, nie potrzebne są tu żadne słowa - autor sam sobie wystawił opinię, ale możesz mu dodatkowo podziękować, bo zrobił dla ciebie ogromną przysługę i nawet się tego nie spodziewał! Dla "takich" to największy cios:)
Nie miałam takiego " kwasu " :)
OdpowiedzUsuńJest lekka poprawa. Tez robilam kwasy w tamtym roku, pomogły tylko na 1 policzek a druga strona zostala bez zmian. Ale efekt i tak byl tylko chwilowy. Teraz stosuje effaclar duo i serie siarkowa moc z barwy i twarz wyglada o niebo lepiej.
OdpowiedzUsuń