Ziaja vs Ziaja.
Hello!
Parę tygodni temu byłam na targach kosmetycznych, gdzie udało mi się zakupić trudno dostępne maski do włosów z Ziaji. W blogosferze były wychwalane pod niebiosa, więc skusiłam się i ja. W moje łapy wpadły dwie wersje Maska Intensywna Odbudowa do włosów zniszczonych z ceramidami, kondycjonerami i prowitaminą B5 oraz Maska Intensywne Wygładzenie do włosów niesfornych z proteinami jedwabiu, kondycjonerami i prowitaminą B5. Jedna z nich okazała się hitem, a druga kitem.
Zacznijmy od kitu.
Moje włosy w obsłudze są prostsze niż cep :D. Pozytywnie reagują na wszystkie oleje zawarte w składzie. Nie lubią chemii i w żadnym stopniu nie są zniszczone. Od maski/odżywki oczekuję wygładzenia, dociążenia włosów oraz ułatwienia rozczesywania. Niestety ta maska nie potrafiła mi tego zapewnić, a na dodatek za bardzo obciążała włosy. Usiłowałam nakładać mniejsze ilości, ale nie dawała rady. Włosy wyglądały jakby potrzebowały natychmiastowego mycia :(
Drugą maską, którą zakupiłam aż w ilości 3 sztuk jest Maska Intensywne Wygładzenie do włosów niesfornych z proteinami jedwabiu, kondycjonerami i prowitaminą B5. Tym włosowym produktem jestem oczarowana. Wszystkie obietnice producenta o tym, że kosmetyk wygładza otwarte łuski włosów, dodaje blasku, nawilża i uelastycznia włosy oraz, że nadaje im miękkość zostały spełnione. Efekt utrzymuje się do następnego mycia i nie znika wraz z przypływem wilgoci z czego jestem bardzo zadowolona. Oczywiście w tym przypadku również nie można przesadzić z ilością nakładaną na włosy, bo możemy sobie zrobić "kuku" :)
Oba produkty cechuje przepiękny zapach, który można wąchać i wąchać. Niestety mają też wspólną wadę, a mianowicie się piekielnie niewydajne. Całe opakowanie (200 ml) starcza przy moich długich włosach na około 5 użyć,a produkt stosuję na połowę długości włosów. Jednak nie byłoby tego złego coby na dobre nie wyszło i centa tego kosmetyku to około 7 zł :D.
Miałyście te maski, jesteście z nich zadowolone? A może znacie inne maski/odżywki z Ziaji, które są godne wytestowania? :)
lubię kiedy kosmetyk ma ładny zapach :)
OdpowiedzUsuńjeśli lubisz kosmetyki Oriflame,zapraszam na moj drugi blog
http://oriflame-mojswiat.blogspot.com/
Nie miałam jeszcze żadnej, ale cena świetna ;D Tylko muszę zapamiętać, żeby kupić fioletowa, a nie granatową :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że pierwsza maska nie wypaliła. Za to druga wydaje się być ciekawą propozycją...
OdpowiedzUsuńJa gapa nawet nie wiedziałam że ziaj ma maski do włosów :-) Ale już ją chcę ! Moje kręcone włosy na pewno ją pokochają...
OdpowiedzUsuńwydaje mi się, że widziałam te maski u mnie w aptece. chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMam tylko fioletową wersję i dla mnie też jest hitem :) !
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze żadnych masek czy odżywek z ziaji... będę musiała to nadrobić w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńkurcze, szkoda, ze akurat ta odbudowujaca okazala sie kitem, ciagle szukam ratunku dla moich wlosow :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatnio w sklepie i kręciłam głową czy kupić TO czy Joannę. Joanna wygrała, bo była jedna, a tu musiałabym obstawiac który wybrać:) Już wiem przynajmniej którego przygarnąć:)
OdpowiedzUsuńPrzyznam się, że miałam wszystkie odżywki z Ziai :P i najbardziej odpowiada mi kakaowa...
OdpowiedzUsuńtylko 5 użyć? mimo iż mam długie włosy (tak mi się wydaje, bo są aż za biustonosz :P) to 200 ml maski starczają mi na wiele użyć, a ta jest aż tak niewydajna?
OdpowiedzUsuńnie widziałam ich jeszcze u siebie, ale jak tylko zobaczę to pewnie się skuszę :)
Ja też nie miałam do tej pory żadnych produktów do włosów z Ziaji ale nie wiem czy się przekonam. Pozdrawiam i zapraszam do siebie www.shellmua.blogspot.com
OdpowiedzUsuńosobiście straciłam zaufanie do zaji bo tym jak moja skóra źle zareagowała na wszędzie uwielbiane kozie mleko :) może to był zbieg okoloczności z czymś innym ale od tamtej pory nawet w srone kosmetyków tej marki nie patrze, ale chyba czas się przełamac :)
OdpowiedzUsuńmialam tą niebieską maske i byla dla moich wlosow idealna :)
OdpowiedzUsuńKochana, zaprasza w wolnej chwili do przczytania nowego wpisu :)
Też jestem bardzo zadowolona z tej wygładzającej maski :D dobrze, że wróciłam po jeszcze jedną :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować tą z niebieskimi napisami ;)
OdpowiedzUsuńmusisz mieć jeszcze duży zapas tych maseczek bo przecież pół asortymentu ziaji wykupiłaś :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam ich masek ale czytałam wiele pozytywów :) muszę się w końcu skussić!
OdpowiedzUsuńnigdy jeszcze nie stosowałam masek Ziaji, szkoda, że są słabo dostępne
OdpowiedzUsuńNie używałam, jednak zarówno o jednej jak i o drugiej słyszałam trochę recenzji. Może skuszę się na tą wygładzającą, przyda się przed prostowaniem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie mialam okazji uzywac tych maseczek ale widziałam je w naszym Polskim sklepie i chetnie je kupie i wyprobuje przy najblizszej okazji.
OdpowiedzUsuńGdy tylko dojdę do dna swojej maski, rozejrzę się za Ziają, bo wiele dobrego już o niej czytałam, szczególnie o tej drugiej, a tu proszę, potwierdzenie dobrych słów. ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że Ziaja ma też maski do włosów... Ale nie zawsże jestem przekonana do ich kosmetyków
OdpowiedzUsuń;)
nie miałam nigdy:)
OdpowiedzUsuńNigdy ich jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć, bo i cena przystępna i efekty fajne tej drugiej :)
OdpowiedzUsuńja wolę tą pierwszą:)
OdpowiedzUsuńMi odpowiada z ceramidami - dobrze nawilża:) Wygładzająca by za bardzo wygładziła mi włosy.
OdpowiedzUsuńNie miałam. ;)
OdpowiedzUsuńNie lubię Ziaji...
OdpowiedzUsuńNa tą pierwszą bym się skusiła, może u mnie by się sprawdziła. ;)
OdpowiedzUsuńteż już czytałam, że nie bardzo się sprawdzają.
OdpowiedzUsuńJa miałam tą intensywna odbudowa i u mnie się sprawdziła, nie obciążała, włosy były miękkie, gładkie, nawilżone :)
OdpowiedzUsuńMaski z Ziai jakoś mnie nie urzekają, już po składzie widać, że sa słabe ;)
OdpowiedzUsuńKupiłam tę maskę wygładzająca również zachęcona zachwalaniem jej w blogosferze i jeszcze czeka na swoje użycie. Po przeczytaniu Twojego nagłówka miałam chwilę stresu, która w takim razie będzie kitem :) Na szczęście i Tobie podpasowała maska wygładzająca, więc ciekawe jak będzie u mnie :)
OdpowiedzUsuńOoooooooo nie miałam od nich maski:) Muszę kiedyś wypróbować:) Chociaż moje włosy są w całkiem dobrym stanie:P
OdpowiedzUsuńmam tą maskę intensywne wygładzanie i powiem szczerze że nie przypadła mi do gustu chociaż przy pierwszym opakowaniu byłam zadowolona-włosy na drugi dzień przetłuszczają się chociaż używam jej od połowy włosów i nie podoba mi sie jej zapach taki chemiczny;/
OdpowiedzUsuńMam ziaje z arganem i tez jest średniakiem :)
OdpowiedzUsuńO szkoda, że się nie skusiłam na tą dobrą Ziaję:D cena zachęcająca:D
OdpowiedzUsuńna ta wygladzajaca mam ochote :D wiec fajnie ze sie u Ciebie sprawdzila :D
OdpowiedzUsuń