Z SERII "UŁOMNE MINY".
Hello!
Dziękuję wszystkim za życzenia szybkiego powrotu do zdrowia. Wszamałam wczoraj antybiotyk i już dziś jest o wiele lepiej.
Wczoraj Skofundowana Panna pokazała na swoim blogu przepiękny fiolet od Oriflame. Teraz ja Wam pokażę fiolet, ale z Flormaru. Pochodzi on z serii LongWearing i jest w kolorze L34.
Dziękuję wszystkim za życzenia szybkiego powrotu do zdrowia. Wszamałam wczoraj antybiotyk i już dziś jest o wiele lepiej.
Wczoraj Skofundowana Panna pokazała na swoim blogu przepiękny fiolet od Oriflame. Teraz ja Wam pokażę fiolet, ale z Flormaru. Pochodzi on z serii LongWearing i jest w kolorze L34.
Poza tym chcę Wam powiedzieć, że patrzę w okno i widzę przebrzydłą pogodę. Leje i jest bardzo zimno. Szkoda, że nasz polska złota jesień dobiegła końca. Winter is coming.
A teraz zmykam do łóżka.
Róż ładny, u mnie by kompletnie nie pasował :)
OdpowiedzUsuńZresztą i makijaż ciekawy :)
niestety do mnie nie przemawiają takie kolory, źle bym się w nich czuła, ale masz piękny makijaż oczy!
OdpowiedzUsuńPiekny fiolet i jakie Ty masz długaśne rzęsy kobieto!!
OdpowiedzUsuńA tam długie. Toż to one są krótkie! :D
UsuńPiękny kolor, aczkolwiek nie dla mnie :) Fajny by był taki matowy :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńładny kolor ;) a co do pogody, u mnie dziś spadł pierwszy śnieg...
OdpowiedzUsuńpiękny odcień;)
OdpowiedzUsuńpiękny fiolet!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor, ale nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńta fioletowa szminka idealnie Ci pasuje ;)
OdpowiedzUsuńusta na duże tak :)
OdpowiedzUsuńNie mój kolor :P
OdpowiedzUsuńKolor nie dla mnie, ale ładny. :)
OdpowiedzUsuńPIĘKNY FIOLET;)
OdpowiedzUsuńkolorek calkiem calkiem:)
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy wpis Kochana :)
Kolor mi sie podoba, choć raczej nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńPowiedziałabym, że to złamana fioletem fuksja!
piekny kolor, który dodatkowo Ci pasuje! :)
OdpowiedzUsuńświetny kolor .
OdpowiedzUsuńAaaaaaaaaale rzęsidła!! :D a szmineczka :D mniam mniam podoba mi się!!:)
OdpowiedzUsuńsuper, że się lepiej czujesz:)
pozdrawiam
Usta ustami, ale makijaż oczu super :) Kiedyś próbowałam z fioletem na ustach, tylko nieco ciemniejszym i to raczej nie mój kolor, z mocnych tylko czerwień :)
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek, jednak raczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńNiestety zima nadchodzi wielkimi krokami..
Pozdrawiam
ładnie wyglądasz w tym kolorze
OdpowiedzUsuńa jednak się ie widzę w takich odcieniach
Bardzo ładny ten kolor, fioletowe szminki za mną chodzą od dłuższego czasu ale nie mam wystarczająco dużo odwagi ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie przepadam za fioletami na ustach...
OdpowiedzUsuńSama bym się nie odważyła na taki kolor, ale u Ciebie wygląda przepięknie!
OdpowiedzUsuńswietny kolor szminki :)
OdpowiedzUsuńKolor zupełnie nie w moim guście, ale tytuł notki mnie rozwalił :D Cieszę się, że wracasz do zdrówka :)
OdpowiedzUsuńMój ulubieniec ;)
OdpowiedzUsuńO jej, prześliczny kolorek ;)
OdpowiedzUsuńhttp://annaantje.blogspot.com/
Chodzą za mną fiolety oj chodzą. Avon wypuścił teraz bardzo fajną serię pomadek i są tam boskie fiolety, chyba się skuszę choć boję się, że będę wyglądała dosyć trupio.
OdpowiedzUsuńświetny kolor :) a jak z jego trwałością?
OdpowiedzUsuńa ja bym się skusiła :D
OdpowiedzUsuńfajna szminka ♥
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się kolor, skusiłabym się, ale boję się, że nie będzie mi w niej tak do twarzy jak Tobie.
OdpowiedzUsuńCiekawy odcień - ciekawe jak wyglądałby na moich ustach :)
OdpowiedzUsuńJaki odcień odważny ;) ja bym chyba się bała go hehe
OdpowiedzUsuńPiękny fiolet:) Bardzo mi się podoba:) Lubię wyraziste kolory na ustach:) Dobrze się w nich czuję;)
OdpowiedzUsuńAle masz rzęsy!!! Świetny odcień szminki, ładnie Ci w nim:)
OdpowiedzUsuńale intensywny kolorek :D
OdpowiedzUsuńsuper kolor - ja się zawsze boje takie kupować, mam wrażenie że źle w nich wyglądam;)
OdpowiedzUsuń