METEORYTY... KOSMETYK WSZECHCZASÓW!
Hello!
Jedni mówią Carpe Diem, inni zaś Carpe Noctem, a ja mówię Carpe Meteorites!
Na początku nie rozumiałam fenomenu tych kuleczek. Przecież tyle różnych firm wypuszcza rozświetlacze w formie kulek. Dojrzałam do kupna. Przed pierwszym zakupem naczytałam się miliony opinii, przetrzepałam amerykański YouTube. Kupiłam Teint Dore 03 (podstawowa kolekcja) - w ogóle mnie nie zachwyciły. Poszyły w świat. Na Święta Bożego Narodzenia ukazała się edycja limitowana Perles De Nuit. Zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia. Wiedziałam, że muszą być moje. Kupiłam.
Elegancka puszka skrywa w sobie intensywnie pachnące kuleczki. Uwielbiam wąchać ten mocny, fiołkowy aromat.
Na początku nie rozumiałam fenomenu tych kuleczek. Przecież tyle różnych firm wypuszcza rozświetlacze w formie kulek. Dojrzałam do kupna. Przed pierwszym zakupem naczytałam się miliony opinii, przetrzepałam amerykański YouTube. Kupiłam Teint Dore 03 (podstawowa kolekcja) - w ogóle mnie nie zachwyciły. Poszyły w świat. Na Święta Bożego Narodzenia ukazała się edycja limitowana Perles De Nuit. Zakochałam się w nich od pierwszego wejrzenia. Wiedziałam, że muszą być moje. Kupiłam.
Elegancka puszka skrywa w sobie intensywnie pachnące kuleczki. Uwielbiam wąchać ten mocny, fiołkowy aromat.
4 rodzaje kuleczek, które nabrane na pędzel migoczą jak szalone. Po nałożeniu na twarz dają złudzenie idealnie gładkiej twarzy. Zblurowanie w moim jest bardzo mocne. Pomimo tego, że mam mieszaną skórę, mogę stosować ten puder bez obaw, że zacznę się świecić. Meteoryty matują! Efekt bling-bling jest tak intensywny, więc u mnie niestety na dzień się nie sprawdzają. Za to na wieczorne wyjście dają radę.
Podstawowa trójka, którą możemy dostać w sklepie nie robi na mnie wrażenia. Mam ochotę na jakieś białe meteoryty, które zostały wypuszczone na azjatycki rynek. Na zimę chcę stworzyć look Królowej Śniegu. Lekko przydymione oczy, czerwona szminka z niebieskimi tonami, chłodna i wygładzona twarz! Ahh! Mam nadzieję, że uda mi się to wykreować, a Guerlain mi w tym pomoże.
Wiem, że cena jest wysoka. Jest to jednak produkt, który starczy na minimum 2 lata. Staram się na nie oszczędzać i gdy je kupuję to nie mam wyrzutów sumienia, że wydałam ponad 220 zł na puder. Inwestycja zwraca się w postaci pięknie rozświetlonej twarzy.
Macie i używacie?
Ja dojrzewam do kolejnego zakupu. Zarówno psychicznie jak i finansowo.
Muszę zacząc oszczedzac, ale przy moim hobby będzie trudno:(
OdpowiedzUsuńnie wiem co tak bardzo mi sie w nich podoba ae tak bardzo je CHCĘ :))
OdpowiedzUsuńahh te meteoryty ciagle o nim slysze! nie mam ale mysle ze kiedys je dopadne.. :)
OdpowiedzUsuńmuszą być cudowne, no ale cóż jak na razie nie mogę sobie na nie pozwolić
OdpowiedzUsuńMnie jakoś do nich nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że ja tak nie mam :)
UsuńKocham te kuleczki, na wieczorne wyjścia są niezastąpione:)
OdpowiedzUsuńnieprawdaż?
Usuńśliczne kolorki :) kosmetyk cud mniud :)
OdpowiedzUsuńale ta cena powalająca :( jak na jednorazowy wydatek :(
buziaczki
pokaż jak one wyglądają na twarzy bo zachwycił mnie ich widok ! :)
OdpowiedzUsuńchciałabym, ale ciężko mi złapać tej piękny efekt.
UsuńJa również dojrzewam do ich zakupy i planuję w końcu zainwestowac, bo odkładam decyzję o ich kupnie już od kilku miesięcy
OdpowiedzUsuńznam meteoryty chociaż sama nigdy nie miałam jednak faktycznie zastanawia mnie ten efekt na twarzy ?
OdpowiedzUsuńAparatem jest go bardzo ciężko złapać :(
UsuńMamy i używamy sporadycznie. Za to regularnie wąchamy i cieszymy oko pięknym opakowaniem ;P
OdpowiedzUsuń:D aj Moniczka :* też tak mam - taka sroka ze mnie :D
UsuńBałabym się, że będę mieć twarz w brokacie ;)
OdpowiedzUsuńteż się bałam, jednak tego na szczęście nie dostałam :D
Usuńtysiać razy na nie oszczędzałam i za każdym razem nie udało się raz nawet już byłam w douglasie ale kupiłam bazę rozświetlającą ;)
OdpowiedzUsuńnie będę ukrywać, że i mnie kuszą, ale jeszcze muszę dojrzeć...coś czuję, ze świeta mnie pchną do zakupu ;)
OdpowiedzUsuńMnie one średnio kuszą, chociaż gdyby ktoś mi zechciał je podarować to bym nie odmówiła. ;)
OdpowiedzUsuńKochana, ile to jajuz razy sie donich przymierzalam...;-) Mysle, ze jak sie juz zdecyduje na kolor i wariant, to w koncu kiedys je zaprosze do siebie....ehhh wzdycham
OdpowiedzUsuńwyglądają ślicznie, jednak ja jeszcze finansowo nie dorosłam ;-) ale może mój mikołaj w tym roku tak ;-)
OdpowiedzUsuńcene mają nie mala ,ale sa bardzo wydajne. ja dwa lata temu na w szanghaju na lotnisku kupilam potrojny zestaw mini limiotowany, i do tej pory zużycie jest niewielkie.
OdpowiedzUsuńchciałabym chociaż parę kuleczek na przetestowanie :D bo tyle kasy nie wydałabym jednak na puder ;)
OdpowiedzUsuńpiekne, ale cena powala ;)
OdpowiedzUsuńA mnie kulki nie kuszą! Jupi:) Jakoś tak nie wiem, co w nich sząłowego, ot puder z brokatem, no ale portfel się cieszy:)
OdpowiedzUsuńmam 3 opakowania kulasków i własnie tych używam najczęściej :)
OdpowiedzUsuńKocham kulaski :D
Usuńmam 2 pudełeczka i ostatnio coś o nich zapomniałam. Muszę je wygrzebać, bo efekt jaki dają na buzi jest genialny :)
OdpowiedzUsuńMoże się skuszę, jak tylko będę mieć okazje :)
OdpowiedzUsuńJak an razie ten produkt pozostaje dla mnie jedynie w sferze marzeń :D
OdpowiedzUsuńOjej... 220zł?! Jednak wolę poszukać jakiegoś tańszego odpowiednika :D
OdpowiedzUsuńpiękne puzderko, kolorki urocze, chętnie bym się skusiła ;)
OdpowiedzUsuńJa miałam meteorytki i na początku byłam zachwycona jednak po jakimś czasie mój zachwyt minął :(
OdpowiedzUsuńCo chwile na blogach przewijają się te meteoryty. Może i ja w końcu się skuszę.
OdpowiedzUsuńJa dość mocno rozważam zakup meteorytów. Tym bardziej teraz, kiedy odkryłam, jak wspaniała jest guerlainowa Terracotta.
OdpowiedzUsuńmam meteorki beige chic ale kupię jeszcze smoczka albo mozaikę wulong :)
OdpowiedzUsuń220 zł trochę dużo, no ale święta już niedaleko więc może to będzie mój prezent:)
OdpowiedzUsuńP.S zapraszam do mnie!:)
Jeżeli są aż tak wydajne, to cena jest w porządku. Wiele o nich słyszałam, ale trochę się waham z zakupem, bo nie wiem czy będę używać - potrzebuję matu, ale nie lubię "połysku" na twarzy, nawet takiego rozświetlającego.
OdpowiedzUsuńoch jakie cudowneeee *__*
OdpowiedzUsuńA mnie dalej nie pociagaja :D :D Chociaz owszem ladne sa ;)
OdpowiedzUsuńrazem z elizabeth-harmony mnie kusicie na kulki .. :P
OdpowiedzUsuńMoimi ulubionymi meteorytami są Pszczółki :)
OdpowiedzUsuń