GET THE WIBO LOOK
Hello!
Zbieram się do apteki, bo dopadło mnie zapalenie pęcherza i zmalowałam coś na szybko, żeby nie wystraszyć pani w aptece. W ruch poszły wczorajsze nabytki z Wibo.
Zmykam po leki, bo tak uciążliwego choróbska dawno nie miałam. Boooli ;(
Pięknie, pięknie ! :*
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia Kochana :*
Dzięki Kazik :*
UsuńŻyczę powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńA makijaż taki dzienny :)
Dziękuję :*
UsuńBardzo ładny cień do oczu, podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńZdrowiej!
Dziękuję :*
UsuńA potem zaraz do łóżeczka :) Ślicznie :)
OdpowiedzUsuńKupiłam tabletki. Idę się kąpać i do łóżka :)
UsuńSzybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńPS: Nadal zazdroszczę rzęs :)
Dziękuję :*
UsuńNie ma czego :D
Współczuję ;*
OdpowiedzUsuńŁadny makijaż ;)
Dziękuję :*
UsuńTeż przez to przechodziłam :(
OdpowiedzUsuńOjj a jakie Ty masz rzęsiska piękne ! :))
Dziękuję :*
UsuńBidulo, gdzieś Ty się tak zaprawiła? Wracaj do zdrowia, wygrzewaj się!
OdpowiedzUsuńA makijaż śliczny. Skąd ja to znam- "makijaż na szybko, żeby nie wystraszyć pani w aptece/ w sklepie/ na poczcie, itp" xD Ja dziś też zaliczyłam taki anty-straszakowy makeup przed wizytą na poczcie :)
Kaś, nie wiem gdzie :(
UsuńDziękuję :
szybkiego powrotu do zdrowia ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńWracaj do zdrowia!:) :)
OdpowiedzUsuńOj, znam ten ból :/ Wracaj szybko do zdrowia :) Jak ja Ci tych długich gęstych rzęsisk zazdroszczę ;(
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńNie ma czego zazdrościć :)
Ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńdużo zdrówka :)
Dziękuję :*
UsuńŚwietnie wyglądasz! :) Zdrowiej szybko :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie, oj znam ten ból, miałam nieraz, ja dziś umieram na anginę. :(
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńOj, oj. I to i to niedobre bo boli ;( Życzę szybkiego powrotu do zdrowia :*
piękny makijaż:)
OdpowiedzUsuńKurde, nie zazdroszczę, mnie zapalenie pęcherza też dopada i to dość często, a to nic przyjemnego :(
OdpowiedzUsuńA rzęsiska masz mega długie, nie mogę się napatrzyć :)
Nie paczaj tyle ;D
UsuńZdrowia!
OdpowiedzUsuńJak na makijaż na szybko to wyszedł zarąbiście :) Ja na szybko robię tylko podkład+kreska+rzęsy i pomadka ochronna po drodze ;P
Twój kolor włosów wydaje mi się coraz głębszy, przy tym coraz ładniejszy i coraz bardziej mnie kusi taki kolor.. yhh a miałam nie farbować przecież ;]
Po stokroć dziękuję :*
UsuńO tak, jeśli chorować to tylko w wersji glamour :D
OdpowiedzUsuńZdrówka! :*
kuruj się Mała! :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż :)
OdpowiedzUsuńChoć nie przepadam za delikatnymi makijażami, to ten bardzo mi się podoba :)
thx :*
UsuńMam nadzieję, że szybko wrócisz do zdrowia ;)
OdpowiedzUsuńA makijaż bardzo ładny :D
Makijaż fajny, chociaż osobiście wole na co dzień maty ;)
OdpowiedzUsuńszybkiego powrotu do zdrowia ;)
VERY PRETTY! ♥ ♥ ♥
OdpowiedzUsuńzdrówka! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :*
UsuńZdrówka, oj wiem jak to boli.
OdpowiedzUsuńTen szampon w tym poście był całkiem fajny bo nadawał bardziej intensywny kolor włosom:) Niestety nie zatrzymywał koloru dłużej...
OdpowiedzUsuńJa staram się nie używać żadnych produktów z SLSami i parabenami, wiadomo są one droższe, ale jednak trochę to pomaga.
Używam też czasami tonerów koloryzujących (coś jak odżywka z kolorem).
Dotego ja mam włosy przedłużane, których nie powinno się zbyt często myć (1-2 w tygodniu ;)) więc to też pewnie sprawia, że kolor mam dłużej na włosach.
Niestety rudy to taki kolor który strasznie szybko się wypukuje i nadal szukam jakiegoś idaelnego sposobu na jego zatrzyamnie :)
Dziękuję!!! :* :)
OdpowiedzUsuńJa też próbuję uniknąć koloru marchewkowego na włosach :) Jeśli znajdę jakiś produkt idealny to napewno się z Tobą podzielę dobrą nowiną :)
Będę o nich pisać jak więcej trochę ich poużywam, a za często też nie można;p
OdpowiedzUsuńPiękny masz kolor włosów!:) I makijaż też mi się podoba!:) szmineczka super;)
ogólnie przejrzałam bloga i muszę stwierdzić, że mnie zainteresował:) więc obserwnę Cię:)
Szybkiego powrotu do zdrówka :*
Rzęsy to masz niesamowite...
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż dzienny, kolory świetnie Ci pasują :) Współczuję zapalenia, moje ciągle i ciągle nawraca :( Na szczęście nie odczuwam nieprzyjemności czy bólu, tylko po prostu latam do toalety co 15 minut (dosłownie...).
OdpowiedzUsuńJa zawsze stosuję na to wszelkie odmiany leku Furagina i pomaga jak się kilka dni pilnuje ze stosowaniem. Brałam też jakieś ziołowe tabletki, ale niestety mi nie pomagały. Ostatnio mam wrażenie, że ciepła kąpiel w tym nektarze borowinowym z BingoSpa (jest recenzja u mnie jakby co) pomaga mi na to, ale nie wiem czy to możliwe.
Ja wszamałam wczoraj Nolicin i dziś już jest 100 razy lepiej :)
UsuńJesteś podobna do mojej siostry koleżanki z klasy.
OdpowiedzUsuńWręcz jak bliźniaczki :)
Z jakiego regionu jesteś jeżeli można wiedzieć?
Maz?
Śląsk :))
UsuńZ pęcherzem mam problem od 4 lat i jedyne co mi pomaga to albo antybiotyk, albo picie dużo wody z cytryną, na prawde dużo.
UsuńMnie żadne leki zwykłe nie pomagają. Jedyne co to zapobiegać.