KOLEJNA REWELACJA Z GREEN PHARMACY
To, że pokochałam pielęgnację do włosów tej firmy to już wiecie. Od dłuższego czasu zapałam uczuciem do żelu do twarzy, który jest fenomenalny. Po pierwsze duża pojemność za śmieszna pieniądze, po drugie retro - apteczny design butelki z pompką, która jest niezwykle wygodna.
To mówi producent: Delikatny, nie zawierający mydła żel przeznaczony do codzienniego
oczyszczenia twarzy i szyi. Dzięki specjalnie dobranym komponentom oraz
wodzie o najwyższym stopniu czystości, jest wspaniale tolerowany przez
skórę, nie ściąga i nie wysusza, doskonale usuwa resztki makijażu oraz
inne zanieczyszczenia.Ekstrakt liści zielonej herbaty neutralizuje toksyny i stymuluje naturalne procesy odnowy skóry. Dzięki współdziałaniu d-pantenolu i alantoiny żel wykazuje wyraźne regenerujące i łagodzące działanie na skórę.
Zacznijmy od początku. Produkt od dawien dawna czekał na swoją kolejkę w celu użycia. Teraz wiem, że zostanie ze mną przez dłuższy czas :)
Po zmyciu makijażu micelem, myję twarz żelem i co mogę powiedzieć? Skóra jest tak czysta, że aż trzeszczy. Pomimo zielonej herbaty w składzie nie ściąga i nie wysusza cery!!
Produkt posiada świeży, dość mocny i naturalny zapach, co mi bardzo pasuje, bo od jakiegoś czasu lubię takowe aromaty :)
Żel dostatecznie się pieni i świetnie spłukuje z twarzy, więc nie musimy machać rękami, żeby go usunąć :) W moich zapasach mam jeszcze wersję szałwiową, która obłędnie pachnie. Mogę również nadmienić, że moje 17 letnie siostry też polubiły się z tymi żelami :)
Cena za 270 ml to około 8 zł! Szukać w większych ROSSMANNACH! i drogeriach internetowych. Z czasem również będą dostępne w Naturach!
O kurcze u mnie jest parę tych rossmanów a więc oblecę nawet wszystkie :D
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt i chętnie bym się w niego zaopatrzyła, ale nigdzie go u siebie nie widziałam :(
OdpowiedzUsuńale super! nie wiedziałam, że żele mają do twarzy ;) dorwę kiedyś :P
OdpowiedzUsuńZapowiada się świetnie :) Na pewno się rozejrzę jak skończę mojego Garniera.
OdpowiedzUsuńMam żel z tej firmy ale jeszcze czeka w kolejce :)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć o takim rewelacyjnym kosmetyku :))
OdpowiedzUsuńwidać firma poszerza swój asortyment:)
OdpowiedzUsuńDobrze, ze piszesz gdzie mozna kupic;D Na pewno kupie:))
OdpowiedzUsuńNie używam żeli, ale ciekawa notka :)
OdpowiedzUsuńW rossmanach? Wow, chyba się wybiorę :>
OdpowiedzUsuńW moim Rossmannie jest tylko szampon i odżywka tej firmy :(
OdpowiedzUsuńZa taką cenę chyba się skuszę, tym bardziej, że recenzja bardzo zachęca. :)
OdpowiedzUsuńLubię tą firmę :)
OdpowiedzUsuńJa już mam swojego ulubieńca do twarzy :) Napisze o nim recenzje niedługo.
OdpowiedzUsuń8 zł to nie dużo.
OdpowiedzUsuńChyba wypróbuję :D
Cena bardzo przyjemna, u mnie w Rossmannach wybór kosmetyków GP jest dosyć spory, ale ten żel jakoś nie rzucił mi się w oczy.
OdpowiedzUsuńoo fajnie =) ja dzis kupiłam zel micelarny z Biedronki zobaczymy jak się bedzie sprawował =)
OdpowiedzUsuńjak polecasz to faktycznie musze poszukać ;-)
OdpowiedzUsuńMimo, że ma SLES w składzie nie pozostawia po sobie uczucia ściągnięcia :)
OdpowiedzUsuńOj strasznie zaciekawiłaś!
OdpowiedzUsuńSkład nie najlepszy niestety, połowa składników do kosza :) Przy końcu piękna zbieranina silnie alergizujących konserwantów działających na układ nerwowy... ja tak będę unikać :) Cenię harmonię ;DDDD
OdpowiedzUsuńKochana, ja aż takim ekspertem niestety nie jestem :( a czasem żałuję, bo nie wiem jaki składnik mnie uczula w szamponach :(
UsuńSpoko, na mój układ nerwowy nic nie działa, zawsze byłam nadpobudliwa :D
no właśnie, to pewnie od tych kosmetyków, jak nic ;D
Usuń3 skladniki sa mega beznadziejne... ja uwazam, ze jak nie szkodzi, to uzywac ;p pewnie bym sprobowala, ale nie na dluzsza mete.
OdpowiedzUsuńi nie wiedzialam, ze maja produkty do buzi;)
Nie słyszałam jeszcze o tej firmie :)
OdpowiedzUsuńwydaje się fajny i skład ma niczego sobie :D
OdpowiedzUsuńbrzmi bardzo ciekawie i kuszaco :D
OdpowiedzUsuńwidzę, że green pharmacy mają coraz to więcej różnych kosmetyków, które mnie strasznie kuszą!
OdpowiedzUsuńswietny musi byc- lubie jak skora az ''zaskrzypi''' po przemyciu z czystosci:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam swietna recenzja:))))
Skład nie dla mnie ;(
OdpowiedzUsuńMuszę go dzisiaj poszukać w rossmannie ! :D
OdpowiedzUsuńhm .. muszę tego poszukać bo wygląda ciekawie ;D
OdpowiedzUsuńobserwujemy. ? Ja na pewno ;**
zapraszam do mnie ;D
lovee-lovee-lovee.blogspot.com
wiesz chyba się skuszę :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę:)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy wiersz:*
Ja mam żel Green Pharmacy do cery wrażliwej z szałwią i jestem nim zachwycona- pięknie pachnie, delikatnie i skutecznie oczyszcza ;) W ogóle Green Pharmacy mnie zadziwia, ale o tym będę jeszcze pisać w moich recenzjach ;)
OdpowiedzUsuńnigdy nie widziałam innych produktów oprócz serii do włosów, a szkoda...:) będzie trzeba bardziej intensywnie po rossmanach się przyglądać :)
OdpowiedzUsuńchętnie wypróbuję - nazwa zapisana na karteczce, następnym razem przy wizycie w Rossmannie się skuszę na pewno!
OdpowiedzUsuńJa poszukuję teraz jakiegoś żelu do mycia twarzy bo już mój żel z biodermy zbliża się ku końcowi i zastanawiałam się nad vichy normaderm hm ale powiem,że tym produktem mnie zaciekawiłaś i ma pompkę he ,a ja cenię sobie w żelach również TO ;D
OdpowiedzUsuńDużo osób rezygnuje z sls w pielęgnacji włosów, a tu jest wysoko w składzie w produkcie do mycia buzi...
OdpowiedzUsuńRaczej się nie skuszę. Ale wpis pod tym względem przydatny!
Mój żel czeka grzecznie na półeczce na swoją kolej :D trochę przyspieszyłaś moment jego otwarcia :P
OdpowiedzUsuńTen żel miałam ze wcześniejszej współpracy :) Drugi leży zamknięty w pudle :P
Usuńmój też czeka, muszę pokończyć najpierw inne :)
UsuńCiekawy, muszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńTa recenzja ratuje mi skórę! Dosłownie... ];-> Ruszam do sklepu!
OdpowiedzUsuńTa recenzja ratuje mi skórę. Dosłownie... ];-> Lecę do drogerii!
OdpowiedzUsuńWłaśnie kupiłam serię Green Pharmacy do włosów to skoro chwalisz to teraz będę szukać tego żelu,może jutro podjadę do Rossmana:)
OdpowiedzUsuńBędzie mój :D! Jak tylko go znajdę ;)
OdpowiedzUsuń