I ZNÓW MICELARNIE :)

Hello!

Czy u Was też tak brzydko i zimno? Siedzę i zamarzam. Miejmy nadzieję, że się pogoda zmieni i znów ukarze się nam słoneczko. Pewnie większość z Was tak jak ja się nudzi, więc zapraszam do poczytania co nie co o płynie micelarnym z Eveline.

Produkt ten został przekazany do testów za pomocą portalu Uroda i Zdrowie.

Opinia producenta :

Oczyszczający Płyn micelarny - cera wrażliwa
CODZIENNA PIELĘGNACJA SKÓRY WRAŻLIWEJ

3 w 1

•DOKŁADNIE OCZYSZCZA
•USUWA MAKIJAŻ
•TONIZUJE I NAWILŻA

Delikatny płyn micelarny 3 w 1 zapewnia potrójny efekt: dokładnie oczyszcza skórę z makijażu i zanieczyszczeń, tonizuje oraz nawilża, nie naruszając warstwy hydrolipidowej naskórka. Dzięki specjalistycznej recepturze działa kojąco i łagodzi podrażnienia. Redukuje oznaki zmęczenia i łzawienie oczu, dlatego idealnie nadaje się do pielęgnacji skóry wrażliwej.

MICELE – skutecznie usuwają zanieczyszczenia i makijaż (nawet wodoodporny)
D-PANTHENOL i ALANTOINA – działają kojąco i przeciwzapalnie
KWAS HIALURONOWY – zapewnia skórze idealny poziom nawilżenia
KOMPLEKS WITAMIN A, E, F – głęboko odżywia i regeneruje skórę
EKSTRAKT ZE ŚWIETLIKA – redukuje oznaki zmęczenia i łzawienie oczu

Osobiście oczekuję od płynu micelarnego usunięcia makijażu twarzy i oczu, bez zbędnych efektów jak pieczenie czy podrażnienia.

Po zmyciu make-up'u micelem zawsze, ale to zawsze myję twarz żelem. Inaczej będę się denerwować i żyć z myślą, że rano wstanę z nieprzyjaciółmi :/

Pokaże Wam test z najciężej zmywalnym produktem jaki mam, a mianowicie żelowa kredka do oczu firmy Avon. Nie dość, że jest tłusta to jeszcze bardzo intensywna. 

Nasączony wacik przyłożyłam do czarnej plamy na 3 sekundy, wtedy to micele "rozerwały" eyeliner i oczyściły skórę. Przetarłam jeszcze 2 razy i wyłoniła się czysta ręka. Nie ma rozmazania.. płatek pochłonął czarną plamę :)

Jako, że bardzo lubię nowości kosmetyczne, to ciągle je kupuje.. jednak po jakimś czasie używania stwierdzam, że potrzebuję czegoś nowego i oddaję moim młodszym siostrom. Tym sposobem wilk syty i owca cała :) A kosmetyków nigdy dość!