ELIKSIR ZIOŁOWY Z GREEN PHARMACY "OHHHH" I "AHHHH"
Hello!
Dziś zrecenzuję jeden z najbardziej poszukiwanych kosmetyków dla włosomaniaczek. Jest nim eliksir ziołowy do włosów łamliwych, zniszczonych oraz farbowanych od Green Pharmacy. Używam go prawie codziennie a zużycie jest minimalne.
Od kiedy nie mam płukanki z Mariona, która wyleczyła mój ciężki łupież, muszę uważać, aby znów się go nie nabawić.
Produkt ma w sobie same zalety począwszy od opakowania, które dobrze leży w ręce, a atomizer chodzi gładko rozpylając szeroką strugę cieczy.
Produktu używam tylko i wyłącznie na skalp i tak jak zapewnia producent, włosy mniej lecą, bo nie mam łupieżu, który przyczyniał się do ich utraty. Po wyschnięciu włosy wyglądają bardzo świeżo, są sypkie i nie są oklapnięte tuż przy głowie. Spray posiada bardzo przyjemne INCI - same ziołowe wyciągi wysoko w składzie. Zapach <3 jest po prostu świetny - ziołowy, słodki i przebija w nim głównie rumianek.
Eliksir jak już wcześniej wspomniałam przy moich gęstych i grubych włosach jest bardzo, ale to bardzo wydajny, a jego koszt, który wynosi około 7 zł jest śmieszny, bo za tak dobry jakościowo produkt mogłabym dać o wiele, wiele więcej.
Oczywiście na KWC nie ma on nim ani jednej złej opinii, są same "ochy i achy"
Jestem z niego bardzo zadowolona i w zapasie posiadam drugą wersję tego produktu, ale nie otworzę jej wcześniej dopóki nie zużyje tego opakowania :)
Wiem, wiem produkty GP są ciężko dostępne, ale firma stara się o poszerzenie swoich horyzontów i miejmy nadzieję, że za jakiś czas w każdym, nawet osiedlowym sklepie będzie można je dostać.
Ps. Nie obiecuję, ale prawdopodobnie już jutro będę mieć dla Was zdjęcia nowych składów szamponów i balsamów z GP :) Zainteresowane ;>?
może wypróbuję wersję do włosów wypadających ;)
OdpowiedzUsuńZainteresowane :) dawaj dawaj, prześwietlimy :)
OdpowiedzUsuńo tak i to bardzo :D jak skończę radical mam zamiar wziąć się za to cudo :D
OdpowiedzUsuńjutro wyruszam na poszukiwania :)
OdpowiedzUsuńGdzieś kupiła ten eliksir? U mnie chyba nigdzie nie ma :(
OdpowiedzUsuńrentgen trwa ;)
OdpowiedzUsuńChce go bardzooo
OdpowiedzUsuńmam go i strasznie przetłuszcza i obciąża mi włosy;/
OdpowiedzUsuńTam nawet nie ma co przetłuścić... :)
OdpowiedzUsuńnie widziałam tego! Sama od EP stosuję teraz szampon odżywkę i olejek z papryczką więc starczy mi takiej pielęgnacji, ale po tym hmm coś czuję że się zdecyduję
OdpowiedzUsuńOlejki z GP są świetne! Wolę je bardziej niż indyjskie śmierdziuchy :)
UsuńA gdzie kupiłaś ?? Też jestem z Krakowa:)
OdpowiedzUsuńApteko drogeria w galerii krakowskiej koło C&A
Usuńtak, potwierdzam też czasami tam kupuje coś z GP :) balsamy do włosów GP też są mega!! polecam :)
UsuńDobrze wiedzieć dzięki ;)
Usuńmuszę się za nim rozglądnąć, bo mam włosy takie jak ty a skoro mówisz ze nie obciąża to super :)
OdpowiedzUsuńmiałam dwie wersje tych eliksirków są b.dobre :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie wczoraj skończyłam buteleczkę tego co tu pokazałaś :D
Oj kobieto, bo będziesz miała mnie na sumieniu :))
OdpowiedzUsuńmusze ich poszukac :)
OdpowiedzUsuńMi wysusza skalp;// Wkońcu tyle ziół...
OdpowiedzUsuńjest dobry potwierdzam, choć ostatnio go odstawiłam podrażnił mi skórę, muszę dać jej przerwę i znów wrócić do pielęgnacji
OdpowiedzUsuńdostanę w Rossmannie? bo wiem, że GP się tam pojawiło jakiś czas temu, ale nie zagłębiałam się w to jakie produkty są ;>
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem to w rossach są 2 szampony. Jutro będę mieć pełne info co i jak :)
Usuńto czekam z niecierpliwością bo chętnie bym nabyła kilka kosmetyków ;>
UsuńMuszę odwiedzić Rossmanna:)
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie i to bardzo, będę szukać. :)
OdpowiedzUsuńWersja do włosów wypadających byłaby idealna również dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMoje wlosy bardzo nie lubia produktow tej firmy. :(
OdpowiedzUsuńmuszę go wreszcie znaleźć i zakupić ;)
OdpowiedzUsuńTrudno dostepne? Ja widzialam w kazdym Rossmanie i chyba gdzies jeszcze- ja mam od nich eliksir lopianowy o ile dobrze pamietam i bede uzywac jak tylko skoncze bubel od herbal essences.
OdpowiedzUsuńSprobowalabym i tego eliksiru, bo ostatnio mi strasznie wloski leca ;(
Również miałam kiedyś problemy z łupieżem i wypadającymi włosami ale odkąd używam szamponów i innych produktów bez SLS, SLES mój problem zniknął i mam nadzieję że nie powróci. Jestem ciekawa tego eliksiru:) Poszukam
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie wypróbować Green Pharmacy :)
OdpowiedzUsuńJa też go testuję.
OdpowiedzUsuńPolecam również balsamy GP.
Uwielbiam go, pryskam nim też włosy i nie wysusza :) czekam na zdjęcia składów, strasznie jestem ciekawa ^^
OdpowiedzUsuńgdzie można takowy eliksir zakupic?
OdpowiedzUsuńw tych dużych rossmannach, w zielarskich, na allegro.
Usuńdzięki :) napewno się zaopatrze :)
UsuńMuszę sprawdzić czy u mnie jest dostępny, bo mnie zainteresował.
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. :) jak spotkam, to na pewno kupię, ale nie jestem pewna czy u siebie spotkam :p w tym mieście nic nie ma!
OdpowiedzUsuńszkoda, że jeszcze nie stosowałam nic z green pharmacy:(
OdpowiedzUsuńprzyłączam się do zainteresowanych zakupem :) robię ostatnio płukanki octowe na blask i chciałabym jeszcze coś lekkiego dla farbowanych włosów :) muszę zerknąć u Ciebie czym wyleczyłaś łupież bo moja szwagierka poszukuje a szampony zawiodły jak do tej pory...
OdpowiedzUsuńhmm zaintrygowałaś :)
OdpowiedzUsuńCzego używałaś na łupież?
OdpowiedzUsuńtez uzywam :) rzeczywiscie jest bardzo wydajna i jest dostepna w kazdym rossmanie:)
OdpowiedzUsuńRównież używam! I jak na razie jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJak kupowałam to zastanawiałam się nad tym albo przeciw wypadaniu włosów. Szampony też są fajne :)
Ciekawi mnie jeszcze ten olejek łopianowy z czerwoną papryką i te sole do kąpieli.
szkoda że są tak ciężko dostępne przez to nie miałam jeszcze okazji ich przetestować ;/
OdpowiedzUsuńNo, szaleństwo na pełnej :D Moje statystyki tez kwiczą ... Myślisz, że jak się trochę pożalę na blogu to mi skoczą (przecież zaczną mi współczuć) i dostanę wreszcie ten płyn do mycia naczyń do recenzji ? Już sama nie wiem .... Chyba się jednak pożalę.
OdpowiedzUsuńhehehe ;) Są ludzie nie ma co :D Nawet dałaś mi pomysł na następny wpis tego typu ;D
Co do produktu to go wcześniej nawet nie widziałam, mam za stare oczy chyba i nie chcą się uważnie rozglądać ;)
Dzięki za komentarz. Buziaki:****
oczywiście, że zainteresowane :) ja czaję się na ich kosmetyki ale jakoś jeszcze nic nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńNa blogach są różne jego opinie, jedne pochlebne, drugie nie. Będę musiała sama się przekonać i wyrobić sobie swoje zdanie o nim :)
OdpowiedzUsuńswietny ! ciekawe czemu ja wczesniej o nim nie slyszalam :(
OdpowiedzUsuńEliksir jest bardzo fajny, szkoda tylko, że są takie problemy z dostępnością :)
OdpowiedzUsuń