ŚMIERDZIEL Z ROSSMANA, FUUUUUJ !
Hello!
Wczorajszy upał sprawił, że nie miałam ochoty smarować się balsamami, więc pomyślałam,że oliwka pod prysznic z Isany świetnie sprawdzi się podczas kąpieli i nawilży ciało. Wszędzie zachwalcie tę rossmanowską markę, więc skusiłam się za 3.99..
Gąbki nie miałam wczoraj pod ręką, więc załadowałam produkt bezpośrednio na ciało.. W tym momencie uderzyła we mnie fala smrodu, który przypominał rybę wędzoną, która mogła mieć około 2 tygodni. Smród nie do wytrzymania...
Co gorsza, wychodzę spod prysznica w trybie natychmiastowym, oddycham świeżym powietrzem. Wytarłam się, ubrałam piżamkę i poszłam do łóżka.
Nogi zaczęły mnie swędzieć, a skóra na nich wyglądała jakbym opalała się na Saharze (czytaj wysuszone)
Zdziwienie jakie mnie dopadło było ogromne, bo myślałam,że oliwki nawilżają, a nie robią krzywdę..
Nie polecam!!!!! Szkoda nawet tych 3,99 zł w promocji.
Skład:
Skład:
też miałam i szybko się go pozbyłam :) strasznie śmierdzi co mnie bardzo zniechęciło do używania, mimo że nawet dobrze nawilżał mi skórę
OdpowiedzUsuńa ja nawet nie wiem co z nim zrobić :P
Usuńu mnie nic się nie wydarzyło, ale zapach faktycznie straszny
OdpowiedzUsuńMiałam ją i nic takiego mnie nie spotkało. Fakt, że nie nawilżała jakoś super, ale też nie wysuszała ani nie śmierdziała tak jak opisujesz :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńdobrze gada, polać jej :D
Usuń"Takie coś" nie którym służy... Kup i dopiero się wypowiadaj, że coś powinno być wycofane ze sprzedaży...
UsuńDużo osób skarży się na jego zapach :/
OdpowiedzUsuńbo wali nieziemsko ;/
Usuńoj wali paskudnie, ale jak widać kwestia gustu:P
UsuńTakże popieram, fuj.
OdpowiedzUsuńhmm..dobrze wiedzieć bo miałam na niego ochotę
OdpowiedzUsuńhahaha :) witaj w klubie, z tym że u mnie tylko mega śmierdzi - już myślałam,że mam coś z węchem bo kolezanka powiedziała ,że pachnie.
OdpowiedzUsuńAle za to u mnie ładnie nawilża, a mam suchą skórę :)Zresztą recenzja też u mnie :)
A ja tam sobie chwalę tę oliwkę:) dobrze nawilża, zapach może nie specjalny ale nie czuję ryb:)
OdpowiedzUsuńTytuł posta jest świetny:)
podziwiam !
Usuńnie miałam i raczej nie kupię skoro taka opinia :P
OdpowiedzUsuńszkoda 4 zł :P
UsuńCzytałam o nim na jednym z blogu i podobno te BHT co ma w skłądzie szkodzi... nerkom :|
OdpowiedzUsuńpo protu szczyt marzeń..
UsuńOjoj, nie chcę sobie nawet wyobrażać zapachu tego czegoś, fuuuuuj :/ Ja niedawno miałam ochotę na jakąś inną oliwkę nawilżającą z Isany- wąchałam ją i uznałam, że zapach ładny, ale bałam się, że po wyjściu z wanny będę cała tłusta, a tego nie lubię. Może na zimę skuszę się na coś takiego ;)
OdpowiedzUsuńja mam 2 żele z isany i są super :)
UsuńTa oliwka jest dla mnie jednym wielkim niewypałem :(
Na szczęście nie używałam tego olejku, ale na nieszczęście powąchałam go w Rossmannie... Bleee.
OdpowiedzUsuńa chciałam go spróbować do włosów.. ale jak będe koło niego przechodziła to powącham ;D ahah ;D obserwuje :)
OdpowiedzUsuńNA moim ciele ten oleje dobrze się sprawuję :)
OdpowiedzUsuńMiałam go . Po prostu go wyrzuciłam. Zapach przyprawiał mnie o mdłości i miałam to samo . Skóra i ręce strasznie swędziały i były całe czerwone i podrapane. Szkoda tych 4 zł , na taką oliwkę. Najlepsze są oliwki dla dzieci. Super nawilżają.;)
OdpowiedzUsuńFakt śmierdzioszek, ale mi bardziej przypomina zapach mocno zaparzonej, czarnej herbaty. Ja go stosuję na... włosy i jeszcze nigdy nie miałam tak wygładzonych, nie obciążonych kłaczków. Na ciało stosowałam raz i szału nie było...
OdpowiedzUsuńoj to do wywalenia fuuu
OdpowiedzUsuńoo słyszałam o nim już wiele dobrych rzeczy nawet moiałam go w rękach w rossmanie ale stwierdziłam iż w domu posiadam jeszcze z 5 żeli pod prysznic to go odstawiłam:) teraz to juz na pewno go nie kupię nawet za te 4zł:)
OdpowiedzUsuńHehe, tytuł posta mnie rozwalił:) A oliwki już na pewno nigdy nie kupię;)
OdpowiedzUsuńDo tej pory widziałam kilka pozytywnych opinii na temat tego produktu. Ostatnio trzymałam go w ręce, ale coś mnie podkusiło i go nie kupiłam (chyba ze względu na zapach, a raczej jego brak?). Sama nie wiem, czy dobrze zrobiłam :)
OdpowiedzUsuńNic dziwnego, że podrażnił - BHT w składzie może tak działać. Jego stężenie w kosmetyku jest niewielkie, więc nie musisz się obawiać o swoje nerki czy wystąpienie raka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nic dziwnego, że podrażnił. BHT w składzie może tak zadziałać. Na szczęście jego stężenie w tym kosmetyku jest dość niskie, nie musisz więc się obawiać o swoje nerki czy wystąpienie raka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdobrze, ze nas uprzedzilas ;) nie kupie!
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale dobrze wiedzieć, że bubel:)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś miałam i zapach mnie całkowicie odrzucał :/
OdpowiedzUsuńNie kupie wiec:) Nie bylo Ciebie u mnie przez wieki:D
OdpowiedzUsuńPrzez dłuższy czas używałam tego olejku z nivea, dlatego też wiedziałam czego się spodziewać po isanie...zapach da się znieść, ale faktycznie nie nawilża skóry..ale też jej nie wysusza...przynajmniej mojej ;)
OdpowiedzUsuńOjjj to nie za ciekawie :/ Moze któryś składnik na Ciebie źle zadzialał?
OdpowiedzUsuńHej
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że olejek Nivea to taki sam ŚMIERDZIEL! Cuchnie tranem, rybą... no po prostu kiedy go wąchałam, to miałam odruch wymiotny :\
Współczuję :/
Buziaki!
Śmierdziuchów nie lubię, ale z ciekawości go powącham jak będę w Rossie. A jak uczula, to napewno się nie skuszę...
OdpowiedzUsuńwow, taka cena a tu masz! Widziałam go w sklepie, ale nie wąchałam i nie powącham:)
OdpowiedzUsuńChyba zainwestuję w olejek Nivea :D
OdpowiedzUsuńPolecam olejek arganowy z YR - pięknie pachnie i nie wysusza ;)
OdpowiedzUsuńMi zapach kojarzy się z tranem, też go nie lubię, ale dobrze nawilżał moją skórę i chyba się na niego jeszcze skusze mimo tego zapachu
OdpowiedzUsuńDzieki za ostrzezenie! Warto wiedziec!
OdpowiedzUsuńa właśnie miałam ochotę go kupić..
OdpowiedzUsuńMiałam i szybko odłożyłam, strasznie wysuszył mi skórę;/
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć. Ja jej jeszcze nie miałam i teraz na 100% nie chcę jej mieć....
OdpowiedzUsuńŚmierdzielom mówimy stanowcze NIE! :)
OdpowiedzUsuńoj wspolczuje :( nieciekawie..
OdpowiedzUsuńSzkoda, że śmierdzi, bo chciałam kupić, a teraz to już sama nie wiem.
OdpowiedzUsuńHehe może kwasy omega i jakiś tran w składzie tylko nie napisali :D Nienawidzę takich zapachów.
OdpowiedzUsuńMi ten zapach nie przeszkadza :)
OdpowiedzUsuńMoje drogie sama intencja oliwo-żelu do kąpieli jest co najmniej zastanawiająca. Oczywiście też mam tego nieszczęśnika, ale skusiłam się na niego bo kiedyś dostałam go w prezencie i wtedy! ładnie pachniał. Teraz gdy go sobie kupiłam pachnie nie rybą, ale jakoś dziwnie - czymś starym?? produkt ten miał nawilżać, a gdy umyłam nim łydki to pozostawił je po chwili z taką biała skórą, jakbym je druciakiem szorowała...
OdpowiedzUsuńuuu;/ zapach czytałam, że nie ciekawy, a o reszcie nie wiedziałam, szkoda, że tak się nie sprawdził
OdpowiedzUsuńMasz racje, nie nalezy ten zapach do najladniejszycg. Raz mialam te oliwke ale z powodu zapachu wiecej jej nie kupie. Inna sprawa, ze malo ktory zel pod prysznic z oliwka na prawde ladnie pachnie. Kiedys mialam Lirene i tez smierdzial. Teraz mam z Balea (z DM). Nie jest zly ale jakos wyjatkowo przyjemnie tez niestety nie pachnie.
OdpowiedzUsuńtotalny bubel w takim razie ! i masakra jeszcze to dzialanie :O
OdpowiedzUsuńLubię Isanę, ale przed zakupem kosmetyków zawsze je wącham. xD
OdpowiedzUsuń