MYJU MYJU ŻELEM Z PERFECTY
Jestem na weekend poza Krakowem i korzystam z wolnego czasu, aby odpocząć od miasta, jednak mój nałóg jakim jest blogowanie dało się już we znaki i muszę zredagować notkę.
Dziś o żelu do mycia twarzy firmy Perfecta.
Wiem,że wiecie, ale dla przypomnienia napiszę Wam, że mam skórę mieszaną i bardzo lubię jak w produkcie do codziennego użytku znajdują się delikatne drobinki, które świetnie oczyszczają buzię.
Jeśli w żelu nie ma takich dodatków to stosuję specjalną szczoteczkę do twarzy z Sephory, ale o tym stuknę kiedy indziej.
Co do produktu, to jest on zamknięty w poręcznej tubce z której wydostaniemy żel do ostatniej drobinki i nic się nie zmarnuje :)
Po umyciu twarz jest oczyszczona, świeża i czuć gładką skórę. Konsystencja żelu jest świetna w rozprowadzaniu, bo malutką ilością można zmyć całą twarz. Drobinki są bardzo delikatne i nie podrażniają skóry, przez co ja stosuję go dzień w dzień. Produkt nie wytwarza piany i łatwo się go zmywa, a dodatkowy nie szypie w oczy.
Zapach jest morski i świeży, co kojarzy mi się wakacjami na Lazurowym Wybrzeżu, gdzie woda jest błękitna, a morską bryzę wąchałam każdego wieczoru na liguryjskiej plaży. Ahh te wspomnienia :)
Konsystencja, gdzie świetnie widać morskiego koloru małe ździeraki
Skład :
A jakie są Wasze ulubione żele lub inne produkty do mycia twarzy ?
Ulubioniec to płyn micelarny bioderma. A w tej chwili używam nivea zel do mycia twarzy i micel Tołpy.
OdpowiedzUsuńja właśnie ulubieńca nadal szukam, a ten jest na mojej liście do przywiezienia z Polski ;)
OdpowiedzUsuńJa mam peeling z Lirene i u mnie się sprawdza jak żaden inny :)
OdpowiedzUsuńTez mialam taki kosmetyk-peeling z rossmanna ktory przypominal mi wakacje:)pachnial swiezo i naturalnie morzem i plaza,a ja taki zapach uwielbiam;)
OdpowiedzUsuńmiałam ten żel był bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńwstyd się przyznać, ale nie myję buzi wodą, więc takich zmywaków nie używam.. poza dniami gdy myję też włosy i płuczę się od stóp do głowy ;) wtedy jakieś żele w miniaturkach biorę w ruch :)
OdpowiedzUsuńmój to be beauty z Biedronki, ale chcę zainwestować w ten z Perfecty :))
OdpowiedzUsuńHmm ja używam pianki do mycia twarzy:)
OdpowiedzUsuńdla mnie żel do mycia twarzy to podstawa - używam ich od ho ho bardzo dawna i nie wyobrażam sobie nie mieć takiego żelu nawet na weekendowym wypadzie ... moje ulubione hm? takiego jeszcze nie znalazłam, wśród wypróbowanych dziesiątek produktów nie było jeszcze tego jedynego ;-)
OdpowiedzUsuńJa twarz myję zazwyczaj jakimś eko-mydłem w stylu Alepii ;) Bardzo przypadł mi do gustu ostatnio żel do mycia twarzy z Green Pharmacy (tak, ten ze spotkania blogerek :P) z szałwią. Przed chwilą zastosowałam też żel peelingujący z Lirene (też gift spotkaniowy) i pierwsze wrażenia super :) Tego żelu, który recenzujesz, niestety nigdy dotąd nie miałam.
OdpowiedzUsuńMoże jak skończe bebeauty z biedronki to będzie czas na perfectę ;>?
OdpowiedzUsuńdla mnie najlepsze są biedronkowe Be Beauty:D
OdpowiedzUsuńpeeling z eveline :) ale ten tez zapowiada sie swietnie :):)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te morskie zapachy. :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu już nie używam żeli, bo nie sprzyjały mojej skórze dlatego nie mam ulubionego :)
OdpowiedzUsuńmam mini wersję i jedzie ze mną na wakacje:)
OdpowiedzUsuńperfecta lubię tą firmę :D
OdpowiedzUsuńlecz często miałam podobny lecz arbuzowy :)pozdrawiam i zapraszam do mnie :*
lubię , nawet bardzo :D
OdpowiedzUsuńużywałam go kiedyś i bardzo sobie chwaliłam :)
OdpowiedzUsuńChyba do niego wrócę :)
Ciekawy :)
OdpowiedzUsuńmoim ulubiionym jest cliunique mydelko:)
OdpowiedzUsuńTez zel jest super a ten jak dla mnie dosc dziwny zapach jest wyjatkowy. Teraz troche zaluje, ze sobie go nie kupilam gdy ostatnio bylam w PL. Pozdrowienia, udanego koniuszka niedzieli :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten żel, ale moim ulubionym nie jest, bo nadal szukam:)
OdpowiedzUsuń