NAJWIĘKSZY POGROMCA ŁUPIEŻU - MARION KĄPIEL ODBUDOWUJĄCA WŁOSY OCET Z MALIN

Hello!

Ostatnio recenzowałam spray do włosów z tej samej serii, wiec dziś przyszła kolej na kąpiel odbudowującą.

Co mówi o niej producent?

Panujący obecnie trend powrotu do natury, zainspirował Laboratorium Marion Kosmetyki do stworzenia nowej serii do pielęgnacji  włosów opartej na occie z malin, wzbogaconej dodatkowo owocowymi ekstraktami. Właściwości octu znane były od wieków, jednakże dopiero nowa biotechnologia potrafi w pełni wykorzystać jego dobroczynne działanie. Seria Nature therapy to wyjątkowa kombinacja natury i nowoczesnej technologii dla naturalnie zdrowych włosów, nie zawiera parabenów, SLES i SLS. Stworzona  została do pielęgnacji wszystkich rodzajów włosów, szczególnie wymagających wzmocnienia, w celu przywrócenia im blasku, siły i elastyczności.
Kąpiel odbudowująca włosy. Zanieczyszczone powietrze, stres  mogą powodować utratę koloru i matowienie Twoich włosów, dlatego Nature therapy stworzona została, aby przywrócić włosom blask, siłę i elastyczność.  Preparat o świeżym zapachu malin delikatnie oczyszcza, usuwa resztki szamponu z włosów oraz pomaga przywrócić naturalną kwasowość skóry głowy.


Co ja o nim chcę naskrobać?

Płyn o konsystencji wody i zapachu landrynek zamknięty mamy w buteleczce z wieczkiem na zawiasach!
Według producenta kąpiel ma nam starczyć na 5 użyć. Przy moim toku użytkowania starczyło na dłużej, bo kładłam tylko na skalp.

Czemu nie na całe włosy?

Rzecz prosta. Po wprowadzeniu się na nowe mieszkanie i towarzysząca temu  zmiana wody rozstroiła doszczętnie moją iście wrażliwą skórę głowy, która jest podatna na wszelkiego rodzaju łupież. Cały skalp zrobił się czerwony, swędzi niemiłosiernie, a płatki łupieżu miały wymiar 2cmx2cm.. Widok tragiczny.

Lecę po szampony przeciwłupieżowe.. pomocne? Tak, ale tylko na chwilkę. Po tygodniu objawy wróciły. Przyjechała siostra i przywiozła mi z domu Mariona. Desperacja była tak głęboka,że byłam w stanie wysmarować się wszystkim, aby tylko pozbyć się problemu..

Wieczór.. siedzę w wannie i czytam etykietę. Napisane jest, że przywraca naturalną kwasowość skóry głowy. No to siup zlałam skalp.. Odczekałam 10 minut, umyłam głowę szamponem, zlałam głowę drugi raz, znów odczekałam. Spłukałam..

Rano patrzę w lustro -  na głowie lekki łupież, ale uczucie swędzenia zniknęło.. Jest dobrze.

Zabieg powtarzałam parokrotne i w tym momencie cieszę się zdrową skórą głowy.
Co do działania na włosach. to przy nasadzie wolniej się przetłuszczają , a kąpiel powodowała efekt pusch-up, z czego na pewno ucieszą się dziewczyny, które maja oklapnięte włosy.

INCI: Aqua, Cetrimonium Chloride, Glycerin, Polyquaternium-70, Dipropylene Glycol, Propylene Glycol, Coceth-7, PPG-1-PEG-9, Lauryl Glycol Ether, PEG-40,Hydrogenated Castor Oil,Acetum, Prunus Armenica Fruit Extract,Prunus Persica Fruit Extract, PEG-12 Dimethicone, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Parfum, Methylisothiazoline, CI 1625, CI 16185


Cena ok 7zł/130 ml

Do kupienia w osiedlowych drogeriach, allegro.

Panie producencie, dystrybutorze, marketingowcu... prosimy o szersze pole sprzedaży! Wasze produkty są świetne, ale ciężko dostępne, a nie każdy chce kupować on-line :)

Idę robić zapasy i wiecie co Wam powiem!? Kupiłam jeszcze kurację z olejkiem arganowym z Marion, bo moje ukochane serum z Green Pharmacy się skończyło i za niedługo recenzja...

Komentarze

  1. Odpowiedzi
    1. ja widziałam kosmetyki marion w drogerii jaśmin:) ale nie wiem czy to cudo tez tam będzie:)

      Usuń
  2. Od jakiegoś czasu jestem bardzo ciekawa tych malinowych kosmetyków z Marion i Twoja recenzja jeszcze bardziej mnie przekonała, zwłaszcza, że piszesz, iż włosy przy nasadzie wolniej się przetłuszczają. Mam nadzieję, że u mnie będzie tak samo, aczkolwiem efektu push-up nie chciałabym u siebie zobaczyć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, z całej powierzchni mojej skóry, ta najbardziej wymagająca znajduje się u mnie na głowie i jej muszę niestety poświecić więcej czasu. Co do produktów włosowych jestem bardzo wybredna i ostatnimi czasy toleruję tylko Marion, Green Pharmacy. Jak się całkowicie wyleczę, będę starała się wdrożyć normalną drogeryjną pielęgnację ;)

      Usuń
  3. Ooo .. no to czyli na pewno muszę go wypróbować .

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja obecnie używam płukanki octowej z malin od YR i po trzecim użyciu jestem zachwycona - jak tylko ją zużyję to zabieram się za tą płukankę od Marion, bo już sobie leży i czeka w szufladce na swoją kolej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja za to mam nadzieję, że ta z Marion jest równie dobra, bo jest dużo tańsza - bo ta z YR podobno starcza na 5 razy również a kosztuje jakieś 25 zł ;)

      Usuń
  5. lubię kosmetyki Marion ;) używałam olejku arganowego z tej firmy i byłam bardzo zadowolona ;) włosy były nawilżone i olejek pięknie pachniał (tak cukrowo) ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. koniecznie muszę się zaopatrzyć w jakiś kosmetyk tej firmy, wszyscy ją zachwalają :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kąpiel jest cudowna, mi przy okazji pięknie nabłyszczała i zmiękczałą włosy. Szkoda, że Marion pożałował i dał jej tylko 130 ml, ja poszalałabym i dała nawet 500 ml, skoro produkt się przyjął :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam to samo zdanie! To jest produkt, który będę musieć mieć w zapasie, bo nigdy nie wiem, kiedy drożdżaki znów mnie dopadną ;/

      Usuń
  8. Ooo fajnie wiedzieć ostatnio i mnie łupież dopadł :)

    OdpowiedzUsuń
  9. dokładnie, wszystkie te kosmetyki wołają przygarnij mnie ;d weź mnie do domu! ;d
    hahaha ;d

    OdpowiedzUsuń
  10. Heheh żartowniku :)))

    No cieniem zawsze mi lepiej wychodzą do eyelinera zwłaszcza z Miyo nie mam cierpliwości :D Co nie zmienia faktu, że lubię mieć kreskę na powiecie, strasznie zmienia spojrzenie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja jestem w trakcie testowania płukanki octowej z malin Yves Rocher, ale po tą kąpiel też sięgnę w najbliższym czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  12. nie słyszałam jeszcze o ty produkcie, ciekawy muszę chyba zakupić :)

    OdpowiedzUsuń
  13. same dobre opinie o tym produkcie :D

    OdpowiedzUsuń
  14. No prosze ! Mam nadzieję, że u mnie zadziała rownie pozytywnie. Skoro takie same pozytywne opinie o nim to również sie w niego zaopatrzę i wypróbuję bo niestety szampony przeciwlupiezowe sobie ze mną nie radzą. Wszystko wina wody twardej napakowanej badziewiem....Przez 2 tygodnie wakacji w Grecji pozbylam się lupieżu całkowicie....
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie!

    OdpowiedzUsuń
  15. jestem dokładnie tego samego zdania co do pola sprzedaży ! mam balsam prostujący mariona, który spotkałam raz w drogerii natura, każdy kolejny zakup odbywał się przez allegro. a produkt bardzo dobry za śmieszne pieniądze.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja nie mieć tego cuda ale może kiedyś go zdobędę. Musze rozejrzeć się po osiedlowych sklepikach :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja uwielbiam firmę Marion, ale szkoda, że tak słabo z dostępnością :/ chciałabym, żeby Marion był dostępny np w Rossmannie.

    OdpowiedzUsuń
  18. ciekawy ale raczej nie kupię mimo iż mam tez małe problemy ze skórą glowy:)) czy wszystkie kosmetyki musza być push-up?! normalnie masakra:/

    OdpowiedzUsuń
  19. Jestem bardzo ciekawa tego produktu .. Chętnie bym go przetestowała ..;)
    zapraszam Cię na rozdanie :) cosmetics-my-whole-world.blogspot.com Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Przyłączam się do apelu, u mnie w małej drogerii można czasem spotkać jakieś produkty Marion ale ogólnie to kiepściutko z dostępnością. A szkoda, bo jak na razie jeszcze na niczym się nie przejechałam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja ostatnio chciałam kupić coś z tej serii ale nie mogę nigdzie znaleźć ;/

    OdpowiedzUsuń
  22. a ja też jestem fanką tej marki...i też nie omieszkam sprawdzić wyżej opisany, pięknie prezentujący się, landrynkowy płyn ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kusi mnie ten produkt, znalazłam nawet sklep, w którym ma być, ale wiecznie wyprzedany;/

    OdpowiedzUsuń
  24. Muszę wypróbować, ciekawe czy u mnie zmniejszy przetłuszczanie.

    OdpowiedzUsuń
  25. fajne są te płukanki octowe,
    ja osobiście uzywam z ives rocher też sobię chwalę:)
    obserwujemy??

    OdpowiedzUsuń
  26. mam płukankę z YR, jestem nią zachwycona i też apelują do producenta bo chętnie bym i tą wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Z tej serii aktualnie testuję spray :) płukanka też się zapowiada nieźle.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty