LEKKOŚĆ NA RĘKACH, CZYLI O KREMIE Z GREEN PHARMACY
Hello!
Dziś biorę na prześwietlenie krem do rąk z jaskółczym zielem od Green Pharmacy. Zużywanie kremów do rąk jest dla mnie istną męczarnią i idzie mi to jak krew z nosa. Jednak w tym przypadku było zupełnie na odwrót. Krem jest lekki i czas jego wchłonięcia to czas równy prędkości światła w próżni :). Zapach? Woń tego kremu powala na kolana. Pachnie jak skoszona trawa - no po prostu super. Jak wczoraj wspominałam swój pobyt na Lazurowym, to teraz wspominam dzieciństwo w mojej wsi.
Po
użyciu łapki są nawilżone, delikatne, nie kleją się, nie maja na sobie
tłustego filmu, co w tego typu produktach jest dla mnie bardzo ważne.
Krem znajduje się w tubce i na całe szczęście mamy zakrętkę, a nie wieczko na zatrzask, bo takie zamknięcie u mnie się nie sprawdza - zawsze pęka lub się ułamuje i mam problemy z zamykaniem.
Dawno nie miałam tak dobrego i jednocześnie lekkiego produktu do rąk, który spełnia wszystkie moje wymagania ;)
Cena kremu to około 3 zł za 100 ml.
Skład :
pomyślę o nim:)
OdpowiedzUsuńJa słyszałam, że pachnie owsianką z bananem w każdym razie zapach jest zachęcający;)
OdpowiedzUsuńnieważne czym, ważne że bosko :P
Usuńmmmmmh jak czytam opisy jego zapachu to jestem bardzo zachęcona ;D
Usuńniezly - ja wole jednak te na zatrzask:)
OdpowiedzUsuńKusisz tym zapachem :-) gdzie można znaleźć ten krem??
OdpowiedzUsuńrossman, natura :)
UsuńZa taką cenę to żal nie kupić, a zresztą podoba mi się ta nazwa "jaskółcze ziele".
OdpowiedzUsuńdobra cena ;)
OdpowiedzUsuńprzyda sie na pewno ;)
ja mam uczulenie na trawy, pokrzywę...pylące topole... i całą resztę... pewnie bym kichała jak głupia :D
OdpowiedzUsuńfajny, ale ja jednak kocham kozie mleko :D
OdpowiedzUsuńMyslalam ze drozszy bedzie ten krem jak na ta jakosc. Kurcze, mi sie nigdy nie chce rak smarowac..
OdpowiedzUsuńgdzie można taki dostać? ;)
OdpowiedzUsuńw rossmanie :)
UsuńMam krem z tej marki, ale jakiś inny skład...i mi tak nie koniecznie on idzie...ale dam mu jeszcze szansę...co trzeba mu przyznać..to to, że ma bardzo leciutką konsystencje ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że w poniedziałek odwiedzę rossmana :D
OdpowiedzUsuńja też jestem fanką szybko wchłaniających się kremów :) muszę używać a często omijam to, bo nie cierpię czekać aż się wchłonie i jeszcze jak tłuste ręce zostają po nim :)
OdpowiedzUsuńA ile już go używasz? :)
OdpowiedzUsuńspojrzałam na tubkę "jaskółcze ziele"...chwila namysłu i myśl: "ciekawe czy śmierdzi"..ocena jak widzę pochopna i z ciekawością, gdy zobaczę go w Rossmannie na pewno powącham ;)
OdpowiedzUsuńGdzie można kupić takie cudo?
OdpowiedzUsuńSkoro tak zachwalasz to może spróbuję, bo na ogół też nie lubię kremów do rąk. :)
OdpowiedzUsuńJa mam aloesowy, ale jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuń3zł?! Super cena! Na pewno będę o nim pamiętać, kiedy zużyję moje mazidła do rąk (a jest ich całkiem sporo :P)
OdpowiedzUsuńwow 3zł? Muszę go mieć! ;)
OdpowiedzUsuńLubię kupować kremy do rąk ;)
Nie lubię kremów do rąk. A jest z tym związana taka dość zabawna histori. moi rodzice mają zakład dziewiarski produkcja te sprawy za młodu dorabiałam na zakładzie bawiąc się w panią specjalistkę od naprawy maszyn i od tej pory cokolwiek oleistego tłustego na rękach doprowadza mnie do szału. Ale powiem wam że olej maszynowy też nieźle nawilża skórę dłoni :P
OdpowiedzUsuńcena bardzo zachęca do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńmoja zmora sa suche dlonie,tragedia i to okropne uczucie;/
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt:)
OdpowiedzUsuńZachęca ceną:)
chwytliwa nazwa :D hihi
OdpowiedzUsuńja do kremów do rąk mam stosunek dość mieszany.. raz uwielbiam, drugi raz nie cierpię.. mam mocno suche dłonie i z kremami zaprzyjaźnić się powinnam, ale różnie z tym bywa ;)
fajnie sie zapowiada ten krem, zapraszam do siebie na blog :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kremami do rąk, bo wszystkie jakie miałam właśnie się wolno wchłaniały i ręce po nich były takie dziwne :|
OdpowiedzUsuńale ten zachęca ceną i twoją opinią , może się skuszę ^^
nie przepadam za kremami do rąk, bo wszystkie, które miałam wolno się wchłaniały i ręce były takie dziwne po nich :|
OdpowiedzUsuńale ten zachęca ceną i Twoja opinia jest bardzo dobra, więc może się skuszę ^^
świetna cena, chyba się skuszę ;D
OdpowiedzUsuńAhoj,
OdpowiedzUsuńgdzie toto mozna kupic? W jakiejs cieciowce? Po tyraniu, zmywaniu i przesadzaniu kwiatkow caly weekend mam dlonie jak tarka. Moglabym sobie nimi wypeelingowac stopy...
hmmm. ciekaweee :D może kupię :>
OdpowiedzUsuńWszystko jak najbardziej na plus z tego co widzę :) "jaskółcze ziele" nie wiem dlaczego, ale strasznie mnie bawi ta nazwa :P
OdpowiedzUsuńnazwa świetna! ;)
OdpowiedzUsuńKupię dla samego zapachu :)
OdpowiedzUsuńgdzie można go zakupić? chętnie wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńhej :) myślisz że ten krem z jaskółczym zielem z green pharmacy pomoże na moje wysuszone ręce??? bo mam zamiar wypróbować
OdpowiedzUsuńJak tylko zużyję moje kremowe zapasy to pewnie sięgnę po któryś z kremów do rąk od GP :) ostatnio nawet już trzymałam go w rękach, jednak zdrowy rozsądek zwyciężył :)
OdpowiedzUsuń