IDELANY BRONZER NA SŁONECZNE DNI

Wiecie co Wam powiem? Jest goooorąco! Wrrr - nienawidzę takich temperatur. Dla mnie optymalnie to 25-28 stopni :)
Jednak przechodząc do tematu dzisiejszego postu chcę Wam pokazać mój bronzer, którego mam zamiar używać w słoneczne dni ze względu na zawarty w nim przepiękny złoty shimmer.
Może Was to zdziwi, ale jest to avonowski produkt:P Tak, tak, to Avon..
Bronzer znajduje się w kasetce z dużym lusterkiem, co jest jego wielkim plusem. Kolejną zaletą to mocna pigmentacja i nieskończona ilość złotego pyłku, który prześwietnie podkreśla letnią opaleniznę. Jest on trwały i niestraszne mu upały, a na dodatek cudnie pachnie :)
Jakbym nie wiedziała,że to Avon pomyślałabym o wysokopółkowcu. Jeden z nielicznych produktów z tej firmy, który mogę polecić z czystym sumieniem.
Na pewno do kompletu dokupię perełki brązujące :)
Na zdjęciach bardzo ciężko jest uchwycić shimmer, ale musicie mi uwierzyć,że jest on mikroskopijnych rozmiarów.
Aplikuję go pod kości policzkowe i na skronie, aby delikatnie wyszczuplić twarz :)
Bronzer jest mięciutki i nie ma żadnego problemu z aplikacją.
Na twarzy nie ciemnieje oraz nie przechodzi w pomarańcz. Zostaje taki sam jak w opakowaniu przez cały dzień :)
Cena również jest przystępna ok 29 (w promocji) zł za 10g
Całkiem ładnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńdziekuje ;*
OdpowiedzUsuńJa mam perełki i jak dla mnie są za ciemne :)
OdpowiedzUsuńU mnie nie sprawdzają się ich kosmetyki. Zawsze zawodzą
OdpowiedzUsuńcalkiem fajny;)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że ślicznie by wyglądał na opalonym dekolcie, na jakiejś imprezie na plaży :D
OdpowiedzUsuńfajny efekt, obecnie szaleje za takimi zlocistymi brązami :)
OdpowiedzUsuńJa tam lubię ich kosmetyki.
OdpowiedzUsuńZapraszam:
http://haveadreamm.blogspot.com/
Ja mam perełki brązujące ale jakoś nie przepadam za nimi ;) Ogólnie nie lubię bronzerów bo nie umiem sie tym umalować xD
OdpowiedzUsuńnie lubie avonu....
OdpowiedzUsuńmimo mojej awersji do tej firmy, muszę przyznać, że bronzer prezentuje się ładniutko :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się do Avonu przekonać:(
OdpowiedzUsuńPrezentuje się całkiem. ;)
OdpowiedzUsuńnie lubię kosmetyków z Avonu, za każdym razem jak coś stamtąd kupiłam to się zawiodłam ;/
OdpowiedzUsuńTego produktu nie zamówiłam bo bałam się , że bedzie taki pomarańczowy jak w kulkach. Chyba się skuszę bo rzeczywiscie łądnie wygląda, kolorek taki mój. A co do kulek brązujących to są to te same co zawsze tylko opakowanie się zmieniło. Dla mnie za ciemne a mam odcień cery nie aż taki jasny :) No i opakowanie też ładne, takie w górnej półki...
OdpowiedzUsuńnie ufam już avonowi xd
OdpowiedzUsuńPodoba mi się - nie ciemny nie jasny w sam raz :}
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod Twoją opinią ;) Ja właśnie też uwielbiam ten puder (chociaż przed zakupem nastawiłam się do niego krytycznie) - zakochałam się w nim, a zazwyczaj nie lubiłam i rzadko używałam bronzerów;)A ten bez problemu sie nadaje nawet do bardzo jasnej karnacji (np mojej). P.s. fajny blog- obserwuję :*
OdpowiedzUsuńPodoba mi się. Odcień w sam raz - jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na rozdanie:)
mi się jeszcze gdzieś walają kulki z Avonu ;)
OdpowiedzUsuńposiadam jestem z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńA ja mam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuń