BingoSpa MASKA DO WŁOSÓW PROTEINY KASZMIRU I KOLAGEN

HELLO!

Dzisiaj recenzja kolejnego produktu firmy BingoSpa. Jest to maska do włosów, która leżała na dolnej półce w Tesco i kosztowała 7,49 za 500 ml :)

Opakowanie jest bardzo proste i skromne. Nie zawiera obietnic producenta, co dla mnie jest na plus. Jak same wiecie, producenci za bardzo koloryzują w opisach produktów.

Używam tej maski już jakiś czas i myślę,że mogę wystawić opinię. Produkt aplikowałam na skalp oraz na całą długość włosów po każdym myciu. Włosy po jego zastosowaniu są lśniące, sypkie, bardzo sprężyste i jest to na szczęście dość długotrwały efekt. Po olejowaniu włosów, na mojej czuprynie pojawiło się pełno baby hairów, które ciężko było ujarzmić i niestety odstawało mi pełno mały antenek. Na pohybel antenkom, maska sobie z nimi poradziła i mam "gładką" fryzurkę :)

Odżywka dość przyjemnie pachnie, choć można wyczuć w niej nutkę chemii, co mi akurat nie stanowi dla mnie problemu.

Konsystencja jest dosyć gęsta, przez co odżywka nie zjeżdża z włosów. Jest łatwa w spłukiwaniu, a co najważniejsze - nie obciąża włosków.

Skład maski :

Produkt kupiony pod wpływem chwili i wcale nie żałuję wydania 7,5 zł.

Jeśli macie możliwość zakupu (tesco,auchan,strona producenta) to serdecznie polecam.